Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszłaMama28

Ile wydajcie na dziecko i ile dziecko ma lat?

Polecane posty

Gość przyszłaMama28

Jak w temacie + na co wydajecie te pieniądze? Jakie potrzeby ma wasze dziecko? Jestem osobą w wieku 28 lat, i podejrzewam, że zbliża się wiek, w którym wypada mieć dziecko, bo dalej może być za późno. Interesuje mnie więc, jak to wszystko wygląda finansowo, na co powinna się przygotować przyszła mama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadzieic26
takich tematów jest mnóstwo na forum :) każdy wydaje takie sumy na jakie go stać...... ja mam 2 dzieci w wieku 2 i 6 lat i pochłaniają naprawdę sporo kasy. córka chodzi do zerówki a syn siedzi ze mną w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłaMama28
Nie mam ochoty przetrząsać forum, poza tym nie chce odgrzewać starych tematów, chcę tematu świeżego, w którym mogłabym być na bieżąco aktywna. ps. Proszę o konkretne sumy, bo jedni piszą: sporo, inni: średnio - mi to nic nie mówi. Dla jednego sporo może być 5 tys, dla innego 1 tys. Także proszę dokładniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj, jestem mamą 8 miesięcznego chłopca, wydatki miesięczne na niego to ok. 500zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłaMama28
Piszcie również na co wydajcie te pieniądze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie odpowie ci sensownie
bo dziecko to nie samochów ,że tyle a tyle pali ... Wikt i opierunek swoje a życie dodatkowo swoje ... Jeśli jesteś dobrze ustawiona to zwyczajnie będziesz chciała dać swemu dziecku więcej -dodatkowe lekce np języka,plastyki czy muzyki Biedna matka uważa to za zbytek Lepszy rower ,kask ,ochraniacze ,deskorolka tez i hulajnoga itd Biedniejsza tez kupi rower ale dużo tańszy albo używany i nie koniecznie ochraniacze Lepsze jedzonko z delikatesów Biedniejsza kupi w biedronce i tez nie będzie dziecko głodne Tak więc nie ma reguły na to ILE KOSZTUJE DZIECKO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko ma 2 miesiące. Pieluchy - 100 zł Chusteczki nawilżane - 5 zł (tylko na spacerze, w domu po prostu myję małej pupcię przy każdym przewijaniu, tak zdrowiej) Mydełka - 10 zł za kilka kostek. I 100 zł zakamuflowane na niespodziewane przypadki typu choroba. Chwalić Boga karmię piersią, mm odpada. To co kupię starcza mi na cały miesiąc, ostatnio nawet miałam nadwyżkę pieluch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadzieic26
syn 2 lata- -pieluchy (tylko na noc i na spacer)-50zł -deserki-ok. 10 miesięcznie(a w inne dni owoce) -40zl -soki -ok.10miesięcznie (w inne dni soki od babci)-25zł -zabawki raz na jakiś czas ale wychodzi tak 50zł miesięcznie -ubrania kupuję w ciuchu ok.50zł miesięcznie -inne-typu bielizna 20zł -chusteczki nawilżane 2 paczki-10zł -kosmetyki(krem,płyn do mycia,balsam itp.co 2 miesiąc)-30zł - przyjemności-np. wyjścia do zamkniętych placów zabaw-20-30 córka 6 lat -składki 10zł w szkole -ubrania nowe(bo w ciuchu nie ma już na ten wiek nic ciekawego)-100zł -zabawki edukacyjne-gry,kredki,malowanki itp.50zł miesięcznie ok-500-600zł wiadomo wszystkiego się nie zliczy. dzieci jedzą to co i my więc tego nie liczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kazde dziecko kosztuje tyle
za ile każda matka jest w stanie go wykarmić i ubrać. Jedni ubierają dzieci w galeriach -np spodnie 150-300 zł inne matki ubierają w lumpeksach bo i tak zaraz z tego wyrośnie Inne kupują frykasy w delikatesach inne w dyskontach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ciagu ostatnich
2 tygodni wydalam w aptece 850 zł na 3 dzieci. Dziś się popłakałam wydając kolejne 200 zł. Na pocieszenie dostałam kartę stałego klienta i kakao gratis :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamadzieic26
no i jeszcze mleko dla syna -40zł no i kaszki-20zł wiadomo raz się wyda mniej a raz więcej latem więcej bo są pokusy typu-lody,gofry....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok 200 zł pieluchy, 50zł chusteczki, 50zł słoiczki (owoce) i kaszki, 50-100zł jakiś nowy ciuch bo szybko wyrasta,czy zabawka, karmie piersią a zupki sama gotuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłaMama28
rozumiem, dlatego pytam na co te wydatki. Wiem, że każdy kupi to na co go stać, sta interesuje mnie każdy punkt widzenia i odniesienia. Czyli ile wydają te mniej zamożne mamy, jak i te bardziej zamożne. Ja na dwie osoby w domu mam około 4 tys. 2 tys to opłaty (kredyt, rachunki i samochód). Pozostaje 2 tys na wyzywienie mnie, męża, zwierząt i zakup kosmetyków/środków czyszczących. I bardzo mocno się zastanawiam czy stać mnie na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my z mężem na naszą trójkę wydajemy ok 3600 miesiecznie jak nie ma wydatków typu wesele, chrzciny itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaaaaaaa79
na jedno Cię stać :-) też mi tyle zostaje po opłaceniu rachunków i nie jest zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Było już sporo takich tematów i w większości kończyły się kłótniami czy dziecko potrzebuje tego czy owego czy nie. Kiedy czytałam ten temat, zauważyłam, że koszty utrzymania niemowlaka to bardzo niewiele w porównaniu z dzieckiem w wieku szkolnym. Już sama wyprawka do szkoły to kwota rzędu kilkuset zł: książki do zajęć zintegrowanych ok. 170 zł, angielski 40 zł, religia 40zł, informatyka 30 zł. Do tego zeszyty, pióro, ołówki, kretki, bloki itd. W pierwszej klasie musisz jeszcze dokupić tornister, mundurek, ubranie na wf. Do tego wieczne wydatki w szkole, a to wyjazd do kina, a to wycieczka. Jeżeli chcesz dziecku zapewnić ciekawe zajęcia, to one też kosztują i nie mówię tu o angielskim czy tenisie. Niestety, dziewięciolatek nie pójdzie bawić się do piaskownicy, więc trzeba bardziej pokombinować. Wyjście do zoo, na basen czy do wesołego miasteczka to kolejne wydatki. Jeżeli chcesz zajęcia dodatkowe, to ceny są bardzo zróżnicowane np. godzina tenisa w zimie to 130 zł. Ale można też poszukać taniej, bo np. basen w szkole z instruktorem kosztuje tylko 6 zł/h. W dużych szkołach jest mnóstwo innych zajęć często za symboliczne kwoty. Jedzenia, same wiecie ile kosztuje. Strach wejśc do sklepu. :o Owoce, jogurty, soczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsdhfiku
a co to znaczy że zbliża się wiek w którym wypada żeby mieć dziecko? kobieto z takim podejsciem lepiej zebys tych dzieci nie miała:( A widać materialistka jestes skoro juz liczysz ile zedrze z ciebie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaaa ma kotaaaaa
opiszę akurat ten miesiąc 200zł ubranka ( na większy rozmiar kupujemy "hurtowo" body,pajace,koszulki itd. część nowa część uzywana) 250zł - mleko 50zł soczki,słoiczki i inne 100zł pampy i chusteczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbuic44564
wiesz,ja nawet nie liczę pampersy,mleko,do tego ubrania raz więcej raz mniej,trudno powiedzieć,nie zastanawiam się nad tym,tylko szukam promocji,okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na czerwiec Pampersy ok 12F (noc, drzemka, spacery) chusteczki 2F chusteczki do rak antybakteryjne ok4F szampon, mydła bambino 3,5F Ząbkowanie (wychodzą piątki) bepanthen 2,5F, camilia 10F 20 minisów, denintoxN 7F, IbufenD 4F Jedzenie (nie liczę tego co je z nami tj obiady, śniadania, kolacje, owoce świeże i warzywa) MM 36F Jogurty 20F owoce w tubkach 30F soczki 10F Lubisie 10F Kinder czekoladki 3F Playmania (tj taki plac zabaw pod dachem) 28F _________________ jakieś 170F(ok 760 zł) o matko nigdy tego nie liczyłam miesięcznie, tygodniowo jakieś 40 z hakiem bez ubrań, zabawek, kredek, farb, książeczek, puzzli itp. w PL to by była połowa mojej nauczycielskiej pensji - jakoś czarno to widzę :( Zabawek nie kupowaliśmy jakieś pół roku, teraz na Dzień Dziecka dostanie autko na sterowanie wydatek niecałe 8F, w połowie czerwca ma urodziny i zamówiliśmy auto na akumulator i to już jest wydatek spory bo z dostawą 120F (ale to raz na rok taka atrakcja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryjetta.
Ja kupowalam na miesiac 2 paczki pampersow - 50 zl plus 20 szt tetrowych mialam. Chusteczki nawilzane max 10 zl.(w biedronce).Ubranka dostalam,albo w lumpeksie robilam wypad raz na pol roku za jakies 100-200 zl. Na poczatku buty kupowalam najtansze co 1-2 mies. bo noga jej szybko rosla i zdzierala,takie za 20 zl. Jedynie na zime kupilam jej porzadniejsze za 150 zl.Mleko odpadalo bo karmilam piersia. Raz w miesiacu gazeta teletubisie,potem im starsza to kubus puchatek,teraz scooby doo. Jakas kolorowanka. 2 zeszyty na miesiac bo lubi rysowac. Raz na pol roku kupie jej jakis domek dla zabawek,kuchenke w granicach ok 100 zl. Ma tego pod dostatkiem wiec na razie zabawek juz nie kupuje. Ale boje sie co bedzie jak pojdzie za rok do szkoly ;/ jak nie znajde porzadnej pracy to kiepsko to widze. W innych krajach wycieczki do kina i ksiazki sa za darmo. Tylko w Polsce zdzieraja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko 10 mies.: pampersy ok.120 zł chusteczki :14 zł mleko: 100zł kosmetyki: 15 zł deserki, soczki, owoce: 60 zł obiadki gotuje sama ubrania ma po starszej, czasem coś dokupię 50-80 zł jak jest jakieś szczepienie to jeszcze 100 zł razem ok: 400-500 zł / miesiąc Tyle najmniej wydaje się na dziecko, jak chcesz żeby dziecko miało dosłownie wszystko to wydasz dużo więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Książki owszem są darmowe, piórnik, teczkę, przybory, mundurek trzeba kupić , wycieczki, kina są płatne normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszkakrakow12345
ok.1000zł razem z ubrankami i zabawkami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wydaję dość dużo na dwójkę dzieci,bo łącznie na nie wydaję 1530 zł tak mniej więcej (jedzenia ,które jedzą w domu nie liczę). *obiady w szkole na dwójkę dzieci 120 zł *opiekunka 1200 zł (odbiera ich ze szkoły,pomaga w lekcjach itp.) *codziennie do szkoły dostają po ok 3 zł(na głowę) *najmłodsza córka ciągle chodzi w spódniczkach ;) Do szkoły idzie w całych rajstopach ,a wraca w dziurawych ,więc to czasem koszt 50 zł *ubrania do szkoły(zawsze im coś kupię) *słodycze,napoje (takie które tylko dzieciaki piją) 100 zł To jest cały koszt +jedzenie Wiadomo ,że dzieciaki czasem chorują dlatego tez lekarstwa ,ale to nie co miesiąc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wiek w którym wypada mieć dziecko" O losie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małe dziecko przy karmieniu piersią i przemyślanych zakupach plus dodatkowe wydatki myślę ze suma 500zl to jest wystarczajaca na Full a mozna i za mnie i wcale nie będzie zle a mozna i za więcej. Moje dziecko ma prawie 8lat i mogę powiedzieć konkretniej z tej perspektywy, szkoła to duży zrzeracz pieniędzy książki plus przybory do 1klasy to było około 500-600zl, do tego ciuchy dziecko ciągle rośnie, wycieczki, komitety, składki i zajęcia dodatkowe ale te ostatnie to u mnie koszt ok 40zl/mc czyli prawie jak nic, poza tym to jest etap kiedy w sklepie dziecko wszystko chce, to co mają koledzy wszystko chce, to co reklamują w tv wszystko chce plus normalne wydatki to wychodzi sporo. Wiem ze przy planowaniu dziecka taki etap wydaje się odległy jak kosmos ale warto wiedziec:) poza tym na dziecku jakoś się nie oszczędza czasami kupuje jakieś bzdety niepotrzebne a nie zarabiamy kilku tysięcy wręcz powiem ze czasami jest ciężko a gdybym miała myśleć tak jak niektóre na kafe ze żeby mieć dziecko trzeba zarabiam z 5tys to bym chyba nigdy dzieci nie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma 4 lata i idzie tak: - 700zł przedszkole - do państwowego się nie dostał - 150zł - zajęcia sportowe - 20 zł co drugi weekend figloraj - od czasu do czasu leki i maść oraz wizyta u lekarza - 400zł - 200zł basen (ale to za mnie i za męża, bo on jeszcze ma za darmo wstęp - choć zapłaciliśmy 300zł za lekcje z terenerem-ratownikiem żeby go nauczył pływać pół oku temu) - a reszta to razem z naszymi wydatkami, więc trudno określić, bo ubrania kupuję dla wszystkich, podobnie buty. Oczywiście jemu kupuję więcej bo np. 3-4 pary jeansów a sobie jakiś jeden ciuch, ale na dobrą sprawę nie jestem w stanie obliczyć ile dokładnie na niego idzie. Jak był mały to wydawałam kosmiczne sumy na ciuchy i strasznie cięzko było cokolwiek kupić - tylko w białej bawełnie mógł chodzić, bo mały miał skazę, do tego azs (które ma do dziś i z którego niestety nigdy nie wyrośnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×