do przedsiebiorców/dyrektorow firm etc.

Chciałabym przeprowadzic sondaż w kwesti która jest dla mnie obecnie ważna. Jeżeli ktoś ma chęc wypowiedziec się szczerze abym miala rozeznanie serdecznie dziekuje. Natomias zlosliwe komentarze to strata waszego czasu gdyz jestem w miare uodporniona. Pytanie brzmi: Czy na adresy waszych firm otrzymujecie listy od rodzin niepelnosprawnych dzieci z prosbami o wplaty darowizn na leczenie i rehabilijacje ich dziecka? Jaki macie do tego stosunek? Jestem w tej sytuacji i nie wiem czy moje dzialanie nie mija sie y celem.

Zapewniam to nie jest prowokacja, nie chce tez nikogo naciagac brac na litosc opisujac zaraz swoja historie. Chodzi tylko o wyrazenie opini zakladam, ze mentalnosc ludzi biznesu i poglady na konretne kwestie bywaja podobne.

zaglada tu ktos?

Ja prowadze działalność, kiedyś chciałam pomóc i odbiło mi sie to czkawką więc dziękuje, nigdy więcej. Mam znajomych któzy mają dużą firmę zatrudniająca ok 200 osob i oni codzinnie dostają takie prośby i tez juz dali sobie spokój z pomocą

odpowiedz brzmi: nie spotkalam sie z taka praktyka. Zdaje sobie sprawe ze nie prosisz o rady - ale wyraze opinie, ze nie jest to dobry kierunek - firmy owszem wspieraja rozne organizacje itp. ale maja do tego czasem wydzielone wlasne fundacje i tam trafiaja pieniadze - zdaen dyr. dzialu nie ma zwyczajnie budzetu z ktorego od tak moglby odpalic np. kilka tys. - bo nie ma mozliwosci zaksiegowania tych pienidzy, jak mniemam. wiec to chyba nie jest najwlasciwsza droga

sie czkawka, ktos kto chce rzeczywiscie pomoc kontaktuje sie z takimi ludzmi i nie da sie nabic w butelke

i my sie kontaktowaliśmy, pomagaliśmy z remontem mieszkania, w międzyczasie chłopak zmarł a rodzinka dalej chciała zeby ich finansować (rodzinka która była zdrowa i na siebie mogli zarobić spokojnie, długo by opowiadać, raz na zawsze mi się odechciało takiej pomocy

Tak, przychodzą notorycznie różnego rodzaju prośby. najlepiej działa propozycja pracy :) Wtedy kontakt się urywa. Wiadomo - chcą pieniądze a nie pracę. Wyłudzają na różne sposoby. Polecam nawet nie czytać tylko kasować.

Ale te prośby o pomoc to chyba za pośrednictwem fundacji? To o jakim wyłudzaniu mowa? Z tego co ja zauważyłam, a przychodzą takie prośby do firmy w której pracuje, to zawsze jest podany numer konta i adres fundacji i wpłat dokonuje się nie na osobiste konto rodzica, ale na subkonto dziecka w danej fundacji. A fundacja nie wypłaca pieniędzy ot tak sobie tylko na podstawie faktycznie poniesionych kosztów na leczenie - np na turnus rehabilitacyjny, na zakup sprzętu, leki itp.

do kosza, ale mozesz probowac wysylac np.do dzialow PR

wysyłają i prywatnie, wcale nie fundacje spam i do śmieci

o e-maile tylko listy zwykla poczta, gdzie jest zdjecie dziecka opisana historia choroby i na co konkretnie potrzeba mu pieniedzy adres i numer konta FUNDACJI CHARYTATYWNEJ pod ktorej opieka jest dziecko. Czy dla was to proba wyludzenia? Kazda firma moze odliczyc sobie od dochodu przekazana darowizne. Wiec tak trudno jest wesprzec? Co maja zrobic rodzice ktorzy pracuja leczyli dziecko panstwowo i mialobyc dobrze bo to nie pierwszy i nie ostatni przypadek tymczasem zostala odwalona fuszerka a teraz jedynie nadzieja w prywatnej opiece. A na to potrzeba sporo. Nie ma mozliwosci wziac kredyt. I ludzie szukaja ratunku liczac na wsparcie ludzi ktorym lzej bo nie maja takich problemow pewnie maja inne i tak samo szukaja rozwiazan dla swoich klopotow. Dlaczego taka krytyka brak wspolczucia postrzeganie jako wyludzaczy i zebrakow.

o e-maile tylko listy zwykla poczta, gdzie jest zdjecie dziecka opisana historia choroby i na co konkretnie potrzeba mu pieniedzy adres i numer konta FUNDACJI CHARYTATYWNEJ pod ktorej opieka jest dziecko. Czy dla was to proba wyludzenia? Kazda firma moze odliczyc sobie od dochodu przekazana darowizne. Wiec tak trudno jest wesprzec? Co maja zrobic rodzice ktorzy pracuja leczyli dziecko panstwowo i mialobyc dobrze bo to nie pierwszy i nie ostatni przypadek tymczasem zostala odwalona fuszerka a teraz jedynie nadzieja w prywatnej opiece. A na to potrzeba sporo. Nie ma mozliwosci wziac kredyt. I ludzie szukaja ratunku liczac na wsparcie ludzi ktorym lzej bo nie maja takich problemow pewnie maja inne i tak samo szukaja rozwiazan dla swoich klopotow. Dlaczego taka krytyka brak wspolczucia postrzeganie jako wyludzaczy i zebrakow?

zgłoś się do fundacji zamiast żebrać w firmach. Ludzie nie po to pracują, żeby rozdawać.

przychodzi spam niestety non stop. większość poczt mam poblokowanych, ale piszą z innych. cóż kasować zostaje potwierdzam, że propozycje pracy są skuteczne. od razu urywa się kontakt. taka sama reakcja na jakieś spotkanie itp. oni chcą tylko pieniądze a w większości to dzieciaki próbują wyłudzać bo widać po stylu pisania, po błędach

Telenowele Tak, przychodzą notorycznie różnego rodzaju prośby. najlepiej działa propozycja pracy Wtedy kontakt się urywa. Wiadomo - chcą pieniądze a nie pracę. Wyłudzają na różne sposoby. Polecam nawet nie czytać tylko kasować. To juz wiem, co zrobic, jak bede szukala pracy ;-) bo inaczej cv trafiaja do kosza...

Nie dostaje takich listów, może ma za małe przychody :p Ale nawet jakby dostawał, to prawdopodobnie nic by z tego nie wynikało. Wspieramy tylko fundacje (konkretnie dwie), nawet na córkę znajomych wymagającą leczenia i rehabilitacji wpłacamy na jej subkonto w fundacji.

Może nie ogłasza się w internecie ? Oni najczęściej wyszukują po allegro albo po sklepach i towar typu sprzęt / meble etc, drogi towar.

Dlatego nie dostaje spamu :) Ma szczęście ;)

czekam na pytania?????

tworzycie te firmy jak nie potraficie czytac ze zrozumieniem, zalosne:o

Na pewno dobrze rozumieją tylko nie chcą pisać jej bezpośrednio co myślą o naciągaczach ;)