Szukam Gościa który uwiedzie laske za kase

Dokładnie chodzi o to że szukam gościa najlepiej z darem uwodzenia, goscia bez zachamowań i wyrzutów sumienia , który za kase uwiedzie pewną laske w taki sposób aby ona na całego w nim sie zabujała a ten ze.... ją i jakoś to udokumentuje ten fakt po czym zerwie z nią w taki sposób aby każdy sie doweidział z jej miejscowosci i rodziny ze jest tania dupodajką . W zamian oferuje kase w gotówce czekam na poważne oferty i krótki plan jak by to miało z waszej strony wyglądać pozdrawiam

ja też ja też:D tylko ,że u mnie 35 letni babsztyl do zaliczenia ktoś chętny??

No, no, ja bym na tę 35-kę reflektował... Może nawet po promocyjnej cenie... A co tam, happy hour i robię to gratis! Nie wiem tylko czy dam radę takiej młódce, ale przy odpowiednim wspomaganiu...

Swoja kobiete chcesz sprzedac,pewnie nic nie warta,a chociaz ladna?

stary , to ty naprawdę jesteś taki stary ;) ?

emerton - ale z ciebie kanalia (delikatnie powiedziane) że ci nie dała to tak jej nienawidzisz? A jak by co dała to by było ok? aleś porąbany.

Nie, anże_lla, ja jestem młody i to już conajmniej od jakichś trzydziestu paru lat. A wcześniej to dzickiem byłem. Kto jest do uwiedzenia?

czyli ,że jakoś koło 50tki ? ;) to się jeszcze nadasz :P Ale musisz być bogaty :(

i to bogaty niezależnie od wieku..

Muszę, anże_lla, muszę. Ale ja uwiodę samą obecnością, konto zostanie nienaruszone.

hmm no nie wiem.. to jest cwana bestia :P

Dawaj ją, takie są najlepsze - wyzwanie dla prawdziwego męższyzny.

bo ja wiem :O jak poczuje kase to sama rozkłada nogi

Za kasę to nie fun. Zero wysiłku. To nie dla prawdziwych mężczyzn.

tyle,że ona myśli przyszłościowo.. wiesz ,nie będzie prosić o prezenty ,ale osaczy cię i za wszelką cenę będzie chciała udupić na stałe ewentualnie gdybyś był jej kierownikiem w pracy to w grę wchodzi awans ,a nie związek

anże_lla, Ty nie rozumiesz konwencji. Uwiedzenie jest wartością samą w sobie. Co to byłoby za uwiedzenie jakbym samotnej 35-latce zaproponował małżeństwo? Tak to ja mogę dać ogłoszenie do prasy i znaleźć tysiące "uwiedzionych". Uwiedzienie jest wtedy ważne jeśli zostało wykonane w imię najwyższego obupólnego dobra.

pisarz_gminny - ja ją lubie ale ona musi przestac traktowac ludzi przedmiotowo a jak to zrobić jak nie jej własną bronią ona pattrzy ze by było jej dobrze i zeby ciągnąc od innych a sama nic nie dac a szczeze to sam bym jej nie dymną bo zal mi jej wiec czekam na propozycje

A po co sie bawic w Pana Boga? W jakieś kary doczesne. Ona w końcu trafi na pewno na kogos swojego pokroju...w życiu tak zazwyczaj bywa. A czy czasem tak nie jest, ze CI sie podoba, tylko boisz się być źle potraktowany?

nie jest tak jak mówisz ale moze jest tak jak mówisz ale wiekszosci przypadków takie dziewczyny mają to co chcą a tutaj trzeba zadziałac bo szkoda aby sie inni przeznią męczyli

ale to ty fundujesz wszystko, randki itp do tego kasa potem

no tak jescze napisz jak wg ciebie miało by to wyglądać ??

chce popsuc komus zycie czy wiesz ze ona po takiej zabawie jak wszyscy sie dowiedza bo takie jest twoje zalozenie moze nawet popelnic samobojstwo bo bedzie w depresji? wiesz jakie skutki moze miec taka twoim zdaniem niewinna zabawa? zastanawiales sie? lepiej daj jej w zupelnie inny sposb nauczke albo chociaz daruj sobei rozgadywanie tego faktu wookolo

Emertonie, Co ona Ci zrobiła że chcesz ją ukarać w taki sposób? Dziewczyna może mieć uraz po takim przeżyciu do końca życia, np może zmienić swoją orientcje albo coś jeszcze innego...Nie ładnie jak tak chcesz zrobić to brzydki jesteś

Kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada

czuję że oceniasz ją zbyt surowo.

właśnie, po co to robić? Nie lepiej dać sobie luz? Przestać się zajmować kimś a skupić się na sobie? Każdy żyje jak uważa. Nikt nie powinien osądzać drugich i stosować jakieś kary. Zresztą podejrzewam, że wszyscy DOBROWOLNIE ładują się w relacje z dziewczyną.

jeśli macie inne sposoby to słucham waszych propozycji na to by dac jej nauczkę ??

dawac w ogole jakas nauczke? opanuj sie czlowieku, co takiego ci zrobila, ze az tak bardzo chcesz ja ukarac?

mi nic ale moim kolegom zrujnowała życie

zrujnowala w jaki sposob? tylko czy tym nie powinni sie zajmowac koledzy, a nie ty?