Jedna zapomniana tabletka może wpłynąć na zajście w ciążę?

Tak się zastanawiam, jeżeli kobieta prawidłowo przyjmuje tabletki anty przez ileś tam lat, to czy jedna zapomniana tabletka w obojętnie, którym tygodniu może spowodować, że powróci owulacja i dojdzie do zapłodnienia? Bo moja koleżanka twierdzi, że zapomniała tylko o jednej tabletce z blistra, po 24 h razem z pominiętą przyjęła następną tabletkę i podobno zaszła w ciążę? To możliwe? Wiadomo, że o takich rzeczach powinno się pamiętać, ale różnie bywa i czasem po prostu człowiek zapomina. Nie mam na myśli notorycznego pomijania, ale jedną, jedyną pigułkę.

Teoretycznie nawet nie pomijając jednej tabletki można zajść w niechcianą ciążę, jeżeli zjadło się coś co osłabia działanie tabletek anty lub jeżeli np. zwymiotowałaś tabletkę. Jest jeszcze jeden haczyk. Otóż z czasem organizm przyzwyczaja się do tabletek anty zawierających małą ilość hormonów (tzw. "na lepszą cerę" czy "na wyregulowanie miesiączki), i z czasem aby utrzymać stan niepłodności trzeba przyjmować tabletki anty z coraz większą dawką hormonów. A im więcej sztucznych hormonów się przyjmuje, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia negatywnych zmian.

Master, pigulki do ktorych, jak piszesz, "mozna sie przyzwyczaic" i nie beda dzialac :P to chyba tzw.mini-pigulki, jednoskladnikowe. Nie zatrzymuja owulacji, a jedynie zmieniaja sluz na taki, ktory nie przepuszcza plemnikow i powoduja tez zmiany na sluzowce macicy, by ewentualne jajeczko nie moglo sie zagniezdzic. Ten rodzaj pigulek zapisywany jest mlodym dziewczetom lub kobietom karmiacym. Sa tez trojfazowe, dwuskaldnikowe. Tych dokladniej nie znam. Wiem jedynie, ze bierze sie je bez przerwy, ilosc hormonow w pigulkach jest zmienna, zalezy od dnia cyklu. Trzecia grupa - jednofazowe, dwuskladnikowe. Miedzy blistrami robi sie tydzien przerwy, kazda pigulka zawiera taka sama porcje hormonow. Dwie ostatnie grupy charakteryzuja sie tym, ze w ich skald wchodza dwa hormony. Niezaleznie od producenta ich ilosc niewiele sie rozni, kwestia miligrama w prawo lub w lewo. Zatrzymuja owulacje, wiec o ciaze nie jest tak latwo ;) oczywiscie pomijanie pigulki to zawsze zachowanie ryzykowne, ale do kazdych pigulek dolaczona jest ulotka, w ktorej opisane jest jak nalezy reagowac, gdy nam sie cos takiego zdarzy. Waznym czynnikiem jest tez, w ktorym tygodniu doszlo do pominiecia.

poza tym mozna tez brac pod uwage prawdomownosc kolezanki;) ktora przyzna sie, ze byla niefrasobliwa przy lykaniu pigul? Ze raz wziela dwie, kolejnego dnia zadnej, bo...taka impreza byla, ze nie pamieta? :D latwiej robic smutna minke i zapewniac, ze popelnila blad tylko ten jeden, jedyny raz ;)

Koleżanka musiałaby mieć naprawdę ogromnego pecha... Ja kiedyś musiałam zażyć escapelle, ale od tamtego czasu regularnie biorę tabletki. Nie słyszałam o zajściu w ciąże przez pominięcie 1 tabletki ale być może jest taka szansa... ;)

Ja swego czasu zapomniałam o 1 tabletce, przetrzepałam fora internetowe o tej tematyce. Na tych forach wypowiadali się ginekolodzy i każdy twierdził, że przy pominięciu nawet jednej tabletki istnieje prawdopodobieństwo ciąży. Poza tym tydzień, w którym zapomnimy tabletki ma olbrzymie znaczenie. W przypadku pominięcia w 2 tyg stosowania, wystarczy tylko jak najszybciej przyjąć pominiętą pigułkę i antykoncepcja będzie zachowana, w przypadku pominięcia w 3 tyg wystarczy przyjąć pominiętą tabletkę i nie robić 7 dniowej przerwy i antykoncepcja również jest zachowana. Gorzej w przypadku pominięcia tabletki w 1 tyg. Także generalnie ryzyko istnieje, ale w przypadku 1 tyg. Na moje trzeba mieć gigantycznego pecha:-)