ZARAZ MNIE SZLAG TRAFI!!!!!

Moja wspollokatorka ( nie mieszkamy razem w pokoju tylko w domu) dzien w dzien miksuje w kuchni jedzenie. Ona je tylko koktajle, z wszytskiego. Potrafi caly dzien siedziec w kuchni i rżnąć tym mikserem, blenderem i wszystkim innym. Zakloca cisze i spokoj, a na dodatek zakloca telewizje !!! To jest dzien w dzien po kilka razy, dzis juz 6 raz cos miksuje od p[onad godziny. Mam ochote wyjsc i jej napierdolic!!! Myslicie, ze jak zglosze to wlascicielowi od ktorego wynajmuje pokoj, to cos z tym zrobi??

"siu-siak"ci do tego co ona tam miksuje zasadniczo?

ty jej lepiej powiedz ze sie nabawi jakis chorob ukladu trawiennego jak nie bedzie sporzywala stalych posilkow!!

"Potrafi caly dzien siedziec w kuchni i rżnąć tym mikserem, blenderem i wszystkim innym." :D no pogadaj z nią :P

swoja droga chyba sobie strzele koktajl z truskawek :D

no ale co powiesz,ze mikser ci w dzien przeszkadza ? a tak w ogole to co ona zeblw nie ma

nie robi normalnych obiadow, nie je pieczywa, tylko warzywa i owoce miksuje w tych koktajlach :/ Ale mnie to nie obchodzi co tam z nia bedzie, tylko niech nie zakloca spokoju innym uzytkownikom domu :/

aha powinnaś zgłosić...w sumie to przesada żeby tak ciągle coś miksować, pewnie zużywa więcej prądu, trzeba inaczej podzielić koszty mieszkania

jest dziwna mieszkam z nia od miesiaca, pracuje z moja bratowa, i ogolnie zachowuje sie jak skonczona idiotka. pyta " zgadnij jakiego koloru mam dzis koktajl" ja mowie nie wiem a ona "żółty! A zgadnij z czego jest?" ja mowie znowu ze nie wiem a ta "z ananasa! A zgadnij jaki jutro bede miala" to ja juz resztkami spokoju mowie, ze kurwa nie wiem, a ta "tez zolty! Hihihi, ale nie bedzie z ananasa!!!" i tak caly czas :/

hahahaha fajna, może myśłi ze masz depresje i tak cię zagaduje;) normalnie nie wie jak i o czym z tobą rozmawiać

:D to jakas wariatka kochajaca koktajle pogadaj z nia najpierw a nie odrazu do wlascicieli,wkoncu mieszkacie razem i dobra atmosfera jest wazna

zazdroszcze ci:) lepsza taka niz jakas imprezowiczka! Dziewczyno masz fajna optymistyczna współlokatorke.

Bez przesady: co najwyżyej 5 razy dziennie - bo ileż można żreć :) Ty pewnie tak samo hałasujesz innymi rzeczami.

pewnie sie odchudza, znajdz jej inna niskokaloryczna diete i zaproponuj

Zastanawia mnie, co wymaga miksowania pół godziny??? Przecież normalne zrobią koktajl nawet z psa pomielonego razem z budą w góra 5 minut... Co ona tam wrzuca? :D

*normalne urządzenia

nie, ja jak robie blenderem truskawki, to to moze dlugo trwac, bo potem sa male kawalki, ktore beda pod ostrzami czy cos.. i trzeba dlugo to robic