Czy zastanawialiście się kiedyś...?

To się spostrzegawczością nie popisałeś..:) Ja jestem AUTORKĄ tematu.

chyba istotne jest to, żeby samemu osadzić się w rzeczywistości, mieć poczucie własnej wartości itp. , kierować się własnym chcenień bądź niechceniem - ( jeśli istnieje takie słowo:) ) a swoją drogą, terapia jest po to, żeby sobie poukładać... ponazywać... mieć bezpieczne miejsce, żeby być sobą

Ale ja nigdzie nie mówiłam że mam niepoukładane.. interesuje mnie czym ludzie się motywują w różnych sprawach i jaki jest ich sens życia..

myślę crazy, że każdy pewnie ma swoje powody.. warto czasami skupić się na sobie i zastanowić się jakie są te nasze..

A czy jest coś złego w pytaniu innych o nie?

pewnie, że nie:) aaaa i to wszystko ma znaczenie!

Więc.. "opowiedz mi swoją historię" :P

Oż w cholerę.. może powinnam raczej zapytac o wasz system wartości, czym sie w zyciu kierujecie, a nie o motywację..