Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nadal jestem w szoookuuu

Bardzo dziwna teściowa...SZOK!!

Polecane posty

Gość Nadal jestem w szoookuuu

Heej mamuski Kurcze normalnie cały czas jestem w szoku i jakoś nie mogę się ogarnąć więc aż musze sie z kimś tym podzielić. Sytuacja wygląda tak. Planowaliśmy kupić z mężem dom no i w końcu trafila się okazja, bo sąsiedzi moich teściów się przeprowadzają i chcą sprzedać dom za przystepną cene. Zastanawiamy się więc nad jego kupnem i w terminie do ok. 2 tyg musimy się zdecydować. Dom stoi wi za wi z domem teściów, ale oczywiście na osobnej działce oddzielonej ogrodzeniem. Dzisiaj byliśmy u teściów na obiedzie i mąż poinformował ich o naszych planach. Teściu nie miał nic przeciwko- ucieszył się, natomiast teściowa od razu zrobiła się jakaś dziwna, zmieszana i lekko tylko się uśmiechnęła. Chwile potem zaczęła odwodzić Nas od tego pomysłu. Mówiła meżowi, że dom jest brzydki, stary, że ściany się sypią, że dach dziuawy, że za dużo chcą, że złe miejsce i wszystko co możliwe wymyślała. Dodam, że dom jest naprawde w bardzo dobrym stanie, w nowszym stylu, stoi jakieś 5-6 lat. Ale okej, to bym jeszcze zniosła. Potem kiedy zaczeliśmy się już zbierać do domu, mąż wyszedł z ojcem na papierosa, a ja ogarniałam jeszcze dzieciaki i przez chwile byłam z teściową sama. W pewnym momencie ona złapała mnie stanowczo za ręke (aż poczułam lekki ból) i powiedziała, że jeśli zdecydujemy się na kupno tego domu i będe jej sasiądką zamieni moje życie w piekło!!!! że zniszczy mi małzeństwo i nastawi dzieci przeciwko mnie i że pożałuje że sie w ogóle urodziłam!!! Normalnie aż mnie zatkało i nie wydusiłam z siebie ani slłowa. Ubrałam dzieci, wyszłam do męza i pojechaliśmy. Mężowi jeszcze nic o tym nie mówiłam, bo nie bardzo wiem jak i boję się, ze weźmie to za jakeiś moje fanaberie. On bardzo szanuje i wierzy swojej matce. Ja do tej pory też miałam ją za miła, spokojną kobiete. Zawsze miałam z nią dobry kontakt. Dużo pomagała przy wychowaniu dzieciaków (bliźniaki), a teraz ten tekst. Nadal nie mogę uwierzyć. O CO CHODZI TEJ KOBIECIE?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahha..:D
wi za wi mnie rozjebało:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierniczę- ja na Twoim miejscu poczułabym się dziwnie. Powiedziałabym o tym mężowi, chociaz wiem, że jemu tez byłoby w to uwierzyć. Dziwne to zachowanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyślcie lepiej o innym lokum
a poza tym chcesz tak blisko teściów mieszkać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuiz$%&
SLABE PROWO :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boi się, że będzie robic za darmową opiekunkę/niańkę ;))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna to kobieta....
a wczesniej zachowywala sie w stosunku do Ciebie normalnie? Lubiła Cię, czy raczej niebardzo? Bo jej zachowanie raczej do normalnych nie należy. Powiedz mężowi, ale delikatnie, że zachowała się dziwnie i że nie wiesz, co sądzić o jej zachowaniu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadal jestem w szoookuuu
No teraz jestem pewna, że na pewno się tam nie przeprowadzaimy. Muszę tylko odwieźć od tego męża, bo on bardzo się nastawił, że będziemy tam mieszkać. A ogólnie, mieszkanie blisko teściów hmm.. jakoś nie miałam nic przeciwko. Nigdy nic nie miałam do teścia, teściowej. Wydawali się spoko. Tesćiowa zawsze pomocna, a i do pogadania przy kawie, wspólne zakupy nawet się kilka razy zdarzyły. W życiu bym nie podejrzewała, że z jej ust padną takie słow. A poza tym jakby nie bylo to osobny dom, osobna działka. No, ale po tym co dzisiaj usłyszałam jestem na wielkie NIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhdfssdf
Pewnie nie chce by skończyło się tym, że będziesz podrzucała jej dzieciaki, bo blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej,ale nie daj sie zastraszyc.
Pogadaj z mężem. Powiedz szczerze, co jego matka powiedziała. Przecież ci uwierzy, nie? Jak nie uwierzy, to trudno, może chociaż da mu to coś do myślenia, a i ty bedziesz czujniejsza nastepnym razem- może ją nagrasz czy coś. Nie rezygnuj z fajnego domu, tylko dlatego, że ona ma jakies widzimisię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadal jestem w szoookuuu
To, że to prowo to nic nowego na tym forum. Jak widzę, co drugi temat jest prowokacją - przykro, że tak uważacie. W każdym razie ja chciałam się tylko wygadać, wyrzucić to z siebie. Teściowa może i pomagała w wychowaniu dzieci, ale nie robiła tego non stop i częściej z własnej woli. Dzwoniła czy może wpaść na kawe, czy wziąć choć jedno na spacer- czy razem chodziłyśmy itp. Jest pracująca więc poswiecała tyle czasu ile była w stanie. Nigdy od niej nic więcej nie wymagałam. Siedzę sama w domu z dziećmi i jakoś daje sobie z nimi rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadal jestem w szoookuuu
Dobra wiecie, ja jestem w stanie zrozumieć wszystko. Może i bała się, że będziemy podrzucać dzieciaki (choć tak jak mówie do tej pory to raczej ona przyjeżdzała), ale kurcze, żeby takie sceny robić? Ja naprawdę się wystraszyłam. Przecież mogła to spokojniej powiedzieć, jakoś wytlumaczyć... Przecież my nie mówilśmy że już kupujemy i sie wprowadzamy, tylko się zastanawiamy. Pojechaliśmy tez po jakąś rade, ale można było to załatwić spokojnie, a tu takie coś... Nie wiem nie wiem naprawde szook.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuiz$%&
MOZE Z TEGO SIEDZENIA POPIEPRZYLO CI SIE W GLOWCE I BAJKI PISZESZ.kilka wersji juz dalas na forum,wszystkie tak samo sie zaczynaja i koncza,szkoda ze linku nie mam ale poszukam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadal jestem w szoookuuu
Skoro tak uważasz- Twoja sprawa, ale nie fatyguj się i nie szukaj, bo ja nic innego tutaj nigdy nie pisałam. Siedzę na forum nie od tak dawna i zawsze tylko śledziłam tematy i czytałam. Nigdy się nie wypowiadałam, bo nadzwyczajniej nie miałam o czym. Teraz napisałam Wam o moim problemie, a raczej chorej sytuacji i tyle. Po prostu chciałam się wygadać, bo nie mam już komu, a nadal jestem wstrzaśnięta tym wszystkim. Dziękuje osobom ktore zechciały przeczytać i odpowiedzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadal jestem w szoookuuu A JA NIE WIDZĘ BY KTOŚ W CO 2 TEMACIE PISAŁ ZE TO PROWOKACJA :P ale takie akcje dzieją się w filmach i niestety dlatego nikt w to nie wierzy teściowie słyną z wielu akcji-po prostu tak jest,bo gdzie jest idealnie ? chyba nikt nie ma idealnych rodziców,teściów a jeśli to nei prowo :D to : 5-6 lat jeśli chodzi o dom to bardzo malutko,domy stoją ponad 100...ja mieszkam w domu który 95-100 lat nie pamiętam dokładnie,tynki mamy nowe i wszystko inne jest ok :) wątpie by dach był dziurawy-chyba ze zrobił go łamaga,ja bym się przeprowadziła jeśli to okazja,przecież nie musialabym sie spotykac codziennie z tesciami co nie,a wlasny domek myślę że jest marzeniem wielu z mam ;) kopa jej w d... daj i tyle,jesli masz problemy z tesciowa to ja "wytresuj" ;) moja za bardzo się wtrącała w wychowanie dziecka no i jej pokazałam gdzie jest jej miejsce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj oj o stanowczo nie !!
powiem ci z wlasnego doswiadczenia ze oa mogla nie zartowac ja nie blam w takiej sytuajci zeby mi tk tesciowka poowiedziala ale tez mialam z mezem okazje i kupilismy dom centralne obok nich i od momentu wprowadzenia do teraz to jest koszmar !!! szukamy traz doimu nowego na kupno choc tu mieszkamy tylko 2 lata ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgfddg
ale masz pierdolnieta tesciowa i weisz co ja bym zrobila na twoim meikscu? specjalnie bym tam zamieszkala i przy nastepnej wizycie z usmiechem jej to oznajmiła przy meżu -zpbaczysz co powei , mzoe nei wytrzyma i maz zoabczy jaka ma naprawde mamsuke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wi za wi
jest najlepsze z tego opowiadanka :D:D:D Padlam :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm? hm?
Pocaluj ja w dupe i nie mieszkaj obok niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×