Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxyyxx

wydziedziczenie-jak to jest

Polecane posty

Gość xxyyxx

Dziadkowie wydziedziczyli jedno ze swoich dzieci. Dziadek juz nie zyje. Zastanawiam sie, czy po smierci babci dzieci tego wydzieczonego dziecka beda mialy do czegokolwiek prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotki_2
wydaje mi się, że istnieje coś takiego, jak zachowek. Nie wiem tylko, czy nie ma jakiegoś ograniczonego terminu, by się o niego starać. To pytanie do prawników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyxx
no jest cos takiego jak zachowek. Ale to dziecko babci zgodzilo sie z testamentem i z wydziedziczeniem i nie dochodzilo praw do zachowku. Pytam czy jego dzieci tez sa automatycznie wydziedziczone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyxx
to nikt nie wie czy te zdzieci tego wydziedziczonego tez jeszcze maja jakies prawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotki_2
idź do radcy prawnego ze wszystkimi papierami. Kiedyś byłam i za poradę zapłaciłam 50 zł. Wtedy będziesz wszystko wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyxx
ja juz kieds wydalam na prawnijka... Duzo wiecej. I stracilam mieszkanie... Liczylam na darmowa pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może się mylę ale raczej nie
wnuki nie dziedziczą po dziadkach bezpośrednio, chyba że dziadkowie w testamencie zadecydują inaczej, ale tak "normalnie" (:) ) to wnuki muszą czekać, aż umrą ich rodzice, żeby dorwać się do spadku po dziadku. A w międzyczasie rodzice mogą spadek po dziadku sprzedać, roztrwonić i figę. Ale prawnikiem to ja nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyxx
no ja wiem, ze bezposrednio nie dziedzicza. Ale poki co to wujek jest wydziedziczony, ma dzieci. Co bedzie jak babcia odejdzie. Wujek nic nie tknal bo na rozprawie po dziadku zgodzil sie z testamentem. Babcia tez go wydziedziczyla w swoim. Ale czy jak odejdzie to wnuki tego wydziedziczonego beda mialy do czegokolwiek prawo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zstępni wydziedziczonego
zstępnego mają prawo do zachowku tak wiec mozesz sie upomniec o swoją częsc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyxx
ale dlaczego maja prawo? Przeciez babcia w ogole nie wie, ze ma wnuki od tego wydziedziczonego dziecka. To skad miala wiedziec, by je takze wydziedziczyc? Ja akura mieszkam z babcia. Ale ona z tym swoim snem juz od wielu lat kontaktow nie utrzymuje (dziadek zmarl dawno). Nie znamy sytuacji rodzinnej tego wydziedziczonego jej syna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zstępni wydziedziczonego
ale dlaczego maja prawo? bo tak stanowi ustawa, Przeciez babcia w ogole nie wie, ze ma wnuki od tego wydziedziczonego dziecka. To skad miala wiedziec, by je takze wydziedziczyc? dlatego w testamencie jezeli dochodzi do wydziedziczenia nalezy wydziedziczac zstępnych ( dzieci, wnuki ) i zstępnych zstępnych ( czyli dziedzi wydziedziczonych ) Ja akura mieszkam z babcia. Ale ona z tym swoim snem juz od wielu lat kontaktow nie utrzymuje (dziadek zmarl dawno). Nie znamy sytuacji rodzinnej tego wydziedziczonego jej syna... trudno, skoro ma syna to on jest dziedzicem ustawowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyxx
no ale tego dziedzica ustawowego to wydziedziczyla. I dziadek wczesniej tez. A sad zawsze przyznaje zachowki, skoro te wniku nigdy nie widzialy sie z dziadkami i nie opiekowaly sie nimi na stare lata, nie lozyly na dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko loko
Heh, to musiał niezle narozrabiac skoro go wydziedzyczyli. Skoro wydziecziczony to nie ma prawa starac sie o zachowek! O nic nie ma prawa sie starac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyxx
no on nie ale co z jego dziecmi? Nie wnikam w ich sytuacje. Mnie na swiecie wtedy nie bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zstępni wydziedziczonego
xxyyxx no ale tego dziedzica ustawowego to wydziedziczyla. I dziadek wczesniej tez. ale jego dzieci nie, a one maja prawo do zachowku A sad zawsze przyznaje zachowki, skoro te wniku nigdy nie widzialy sie z dziadkami i nie opiekowaly sie nimi na stare lata, nie lozyly na dom? zalezy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa_czeresnia
wiesz co napisz konkretnie jak to bylo, to postaram ci sie pomoc. Na razie piszesz bardzo chaotycznie i nie wszystko rozumiem, jestem studentka prawa. Na razie powiem tylo tyle ze wydziedziczenie to wlasnie pozbawienie prawa do zachowku. Ale jesli byl jakis testament to dziedziczy sie wtedy tylko z testamentu, on ma pierwszenstwo. I jak to bylo dokladnie z tym wydziedziczeniem, to mozna skutecznie kwestionowac w sadzie, gdyz jest zamkniety katalog przyczyn ktore moga spowodowac wydziedziczenie. Nie mozna wydziedziczyc kogos ot tak, bo ma sie zly humor danego dnia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko loko
To juz sad rozpartuje. Powołuj sie na zasady współzycia społecznego:P Najlepiej to idz do radcy prawnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyxx
No ale dziadek juz wydziedziczyl tego syna i byla rozprawa i ten syn zaakceptowal to, wiec podzial nastapil bez niego. Teraz babcia w testamencie tez tego syna wydziedziczyla. I zastanawiam sie czy po jej smierci dzieci tego syna moga cos od nas chciec. W koncu juz beda pelnoletnie... Nie wiem co napisac konkretnie. Przyczyn wydziedziczenia nie znam. Ale skoro juz raz sprawa spadkowa byla po dziadku i uznli to wydziedziczenie i zachowku nie przyznali to znaczy, ze wydziedziczenie bylo zasadne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyxx
nie wiem co konkreniej mam napisac. Jeden testament i sprawa juz sie odbyla. Podzial po dziadku nastapil zgodnie z testamentem (na 3 czesci: babcia drugi syn i corka). Teraz jak babcia odejdzie zastanawiam sie czy rodzina tamtego drugiego, wydziedziczonego wczesniej syna moze cos od nas chciec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zstępni wydziedziczonego
xxyyxx No ale dziadek juz wydziedziczyl tego syna i byla rozprawa i ten syn zaakceptowal to, wiec podzial nastapil bez niego. wiec syn NIE DZIEDZICZY Teraz babcia w testamencie tez tego syna wydziedziczyla. I zastanawiam sie czy po jej smierci dzieci tego syna moga cos od nas chciec. W koncu juz beda pelnoletnie... TAK, będą mogły po smierci babci dochodzic zachowku ( art 1011 KC) Nie wiem co napisac konkretnie. Przyczyn wydziedziczenia nie znam. Ale skoro juz raz sprawa spadkowa byla po dziadku i uznli to wydziedziczenie i zachowku nie przyznali to znaczy, ze wydziedziczenie bylo zasadne. Tak, i to nie podlega dyskusji, ale czym innym jest wydziedziczenie syna a czym innym uprawnienie jego dzieci do zachowku. Te dwie kwestie są oddzielne Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa_czeresnia
jak to uznali wydziedziczenie? A co uwazasz ze mogli sie na nie nie zgodzic? Mam niedobre wiesci: wydziedzczenie w polskim prawie nie obejmuje zstepnych - czyli dzieci i wnukow wydziedziczonego. Malo tego jesli ten syn jeszcze zyje to moze to wydziedziczenie kwestionowac, na ile skutecznie nie jestem w stanie powiedziec. Reasumujac, nie mozecie spac spokojnie bo byc moze jego dzieci lub wnuki kiedys upomna sie o swoje :P I zaoszczedzilas tym samym 100 zl na radcy badz adwokacie tadammmmm:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyxx
a czy nie podlega dyskusji fakt, ze dziadkami na starosc opiekowal sie ktos inny, a oni palcem nie kiwneli w tym zakresie? Przeciez to jest miedzy innymi wlasnie podstawa do wydziedziczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyxx
no to do dupy to polskie prawo jest w takim razie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zstępni wydziedziczonego
xxyyxx a czy nie podlega dyskusji fakt, ze dziadkami na starosc opiekowal sie ktos inny, a oni palcem nie kiwneli w tym zakresie? Przeciez to jest miedzy innymi wlasnie podstawa do wydziedziczenia... ale o czym Ty teraz mowisz ? przeciez Twoi dziadkowe wydziedziczyli syna, odbyła sie sprawa o nabycie spadku po smierci dziadka i nikt niczego nie bedzie kwestionowac :O ale dzieci tego syna mogą dochodzic swojej czesci własnie dlatego ze dzidkowie wydziedziczyli ich ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyxx
zreszta ja myslalam tak samo i wciaz babci o tym mowie. Bo ona twierdzi, ze wszystko zalatwione i zebym jej obiecala ze nikt z tamtej rodziny nogi w naszym domu nie postawi. A ja wciaz z uporem maniaka powtarzam, ze obiecac tego nie koge :( Bo nie moge :( Jest jakis sposob bym mogla? Nie :( Do dupy polskie prawo jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zstępni wydziedziczonego
a o nich zapomnieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyxx
wg mnie o nie fair, ze ktos kto nigdy na oczy nie widzial dziadkow mialby prawo do tego czym oni chcieliby rozporzadzic po smierci po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyxx
chcieli zapomniec to zapomnieli. Mieli prawo zapomniec widocznie. Nie mi to oceniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa_czeresnia
posluchaj to nie jest tak ze nie mozna ich wydziedziczyc, czyli pozbawic prawa do zachowku- mozna, twoja babcia wciaz moze to zrobic bo jeszcze zyje, podajac wlasnie brak opieki,jak wspomnialas, jako podstawe. Ale poki co w testamencie dziadka wydziedziczony byl tylko syn. Gdyby dziadek napisal ze chce wydziedziczyc syna oraz jego dzieci, to co innego. Przypominam jednak ze musi istniec konkretna przyczyna okreslona w kodeksie cywilnym do wydziedziczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyyxx
no przyczyna chyba byla skoro odbyla sie sprawa po mysli babci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×