Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ankaxxx

Moj chlopak mnie nie podnieca bo robi to nie tak jak bym chciala...

Polecane posty

Gość Ankaxxx

Zaczne od tego ze gdy nie widze mojego chlopaka tesknie za nim i wyobrazam sobie ze sie namietnie kochamy , mam poprostu ochote na sex z nim.Niestety gdy dochodzi do zblizenia slabo mnie podnieca albo nie podnieca wogole.W mojej wyobrazni wyglada to tak,najpierw sie namietnie calujemy, pozniej schodzi POWOLI nizej calujac i dotykajac moich piersi,brzuszek az do momentu...wiadomo:p, a on to robi zupelnie inaczej,ze mam ochote zdzielic go patelnia w leb!Do tego robi sztuczne miny jakby gral w jakims pornolu i wyczuwam w nim pospiech mimo ze akurat on mysli ze robi to powoli bo dotyka mojego ciala "byle jak".Dodam ze rozmowy z nim na ten temat sa bezproduktywne. Pisze tu na forum bo moze ktos mial podobny problem ze swoim partnerem i podzieli sie ze mna wiedza na ten temat,co robic w tej sytuacji.Kocham go i z tego powodu nie chcialabym z nim zrywac bo przeciez sex nie jest najwazniejszy dla mnie.Czy ZAWSZE w dlugoletnim zwiazku potrzebujecie gry wstepnej?I PYTANIE DO MEZCZYZN:Czy zdarza sie wam ze nie macie ochoty jej piescic tylko od razu SEX?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy zdarza sie wam ze nie macie ochoty jej piescic tylko od razu SEX?" :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Od rana mam dobry humor. Lalalalala :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co Ty ja czasami mojego muszę pośpieszać bo jestem zmęczona...:P a jesteśmy 10 lat razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam inny pomysł. Jak Ci coś robi nie tak i nie słucha tego czego Ty chcesz to proponuję przerwać i wyjść w momencie kiedy już będzie chciał przejść do swojej części aktywności. Mówięc Ci, jest to boskie uczucie dla faceta, tak nie móc dokończyć. Jakby jaja wręcić w imadło. Prawda Panowie? To go powinno szybko nauczyć dbałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[ Kurde, idę sprawdzić, czy moja żona nie ma gdzieś patelni pod poduszką, bo jak czyta to forum to będę w kłopocie. ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneTwo
Na chuj się tak rozpisywać, Nie mogłaś napisać, że Twój chłopak nie umie Cię ruchać i w kilku zwięzłych podpunktach opisać dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ankaxxx
Patelni nie trzymam pod poduszka to tylko tak przenosnia tego ze odechciewa mi sie pieszczot i sexu,ale jak tak dalej bedzie to naprawde zaczne go walic czym popadnie...Najgorze jak sie pyta jak bylo, a ja mu klamie ze ok,bo jak mu wytkne bledy to obraza majestatu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ankaxxx
D OneTwo ruchać to on sie umie; odpowiednie zachowuje tempo i co do czasu tez nie mogę narzekać, ale co z tego jak nie jestem odpowiednio podniecona gra wstepna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja :PP
miałam to samo. rozmawiałam z nim o tym kilka razy, niby słuchał obiecywał ze sie poprawi a i tak zawsze robił to samo.przestałam miec ochote na seks z nim i w koncu sie rozstalismy.spróbuj z nim pogadac bo im dłuzej bedziesz go okłamywac tym gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychowomen
Aniuxxx, problemy w komunikacji w takich kwestiach nie są niczym wyjątkowym i myślę, że nawet w najbardziej "rozerotyzowanych" związkach się zdarzają. Mimo Twoich dotychczasowym niepowodzeń w rozmowach ze swoim ukochanym na ten temat proponuję je powtórzyć, a może dać Mu wyraźne, słowne wskazówki podczas samego aktu seksualnego dotyczącego tego gdzie i jak ma Cię dotykać? Pozdrawiam Cię cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuk
Powiedz mu, że chcesz spróbować czegoś nowego. Przywiąż go do łóżka i zacznij go całować i pieścić, tak jak sama tego pragniesz. Gdy skończysz rozwiąż i każ zrobić to samo z Twoim ciałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, widzę że pomysł z patelnią nie przypadł Ci do gustu. A szkoda bo to byłoby coś naprawdę wyjątkowego - miałaś szansę robić w łóżku coś, czego jeszcze nikt przed Tobą nie robił... Więc na poważnie: "Najgorze jak sie pyta jak bylo, a ja mu klamie ze ok, bo jak mu wytkne błędy to obraza majestatu" - zastosowałaś najgorsze z możliwych podejść do sprawy. Po pierwsze - facet nie nauczy się jak należy się o Cibie starać w łóżku; Po drugie - sama będziesz coraz bardziej sfrustrowana; Po trzecie - prędzej czy później mu to wygarniesz a im później to będzie tym gorzej się to skończy dla Was. Seks nie jest może w życiu najważniejszy, ale może mieć budujący albo destrukcyjny wpływ zależnie od tego czy jest dobry czy zły. Więc warto pracować, żeby był jak najlepszy. Więc duża w tym Twoja rola, żeby mówić mu co jest dla Ciebie dobre a co nie jest. Jesli myślisz, że on się tego sam domyśli to się mylisz. A propos tego "po trzecie": najbardziej wzruszający tekst filmowy przy rozstaniu to jak kobieta wywala facetowi, że "wszystkie orgazmy udawałam". Jeśli idziesz w tym kierunku to działaj tak jak do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dankathuglife
JA BYM MU PIARDŁA W RYJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego że się obrazi? To jakiś królewicz? Raaaany. Jakaś kolejna desperatka. Miej kiepski seks, on niech ****** Boisz się, że książe się obrazi, więc nawet nie myśl, że będziesz miała lepiej. Ja szczerze mówiąc po tylu rozmowach bym go rzuciła. On jest egoistą, ma Ciebie gdzieś. MA CIEBIE GDZIEŚ!!! ROZUMIESZ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×