Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zabroniłam pieniędzy

Corka chcebym oplacala jej zaoczne studia! Sama niech sobie zarobi!

Polecane posty

Gość współczuje córce takiej matki
:( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxfgjrggtgt
nie do końca popieram wymuszanie na kimś opłacania studiów, ale uważam, że poziom, który Ty prezentujesz jest straszny. Jak można o dziecku pisać bachor, a o córce, że się puściła ?? Chyba lepiej dla tego dziecko, że nie będziesz się nim opiekować niestety wczesne lata mają ogromny wpływ na kształtowanie się postaw, zachowań i przyzwyczajeń człowieka i szkoda, żeby maly człowiek tracił je na tak bezużyteczne wyrazy. Pozdrawiam i życzę zadowolenia z osób, które wychowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racj autorko
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka ma rację, ileż można ciągnąć od rodziców? Córka ma pensję, alimenty, utrzymanie: rachunki oraz jedzenie pewnie jej nie interesuje. Skoro tak to rozsądnym wyjściem jest powiedzieć: "córciu z tego co masz opłać sobie studia" ewentualnie "opłacimy Ci studia ale zaczniesz robić opłaty". Ileż dorosła osoba może żerować na rodzicach? Matka po prostu chce jej czegoś nauczyć - może lepiej późno niż wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też uważam, że skoro córka zarabia, ma alimenty powinna sama sobie opłacić studia! Tymbardziej, że nie dokłada się do rachunków, to przeciez nawet te 400 zł miesiecznie czesnego to nie koniec świata. Twoja córka jest wychowana na pasożyta i pewnie tak do końca życia bedzie od was ciągła:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinnaś jej pomóc finansowo, chyba że to już kolejne studia, ale jesli wcześniej za zadne nie płaciłaś to powinnaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????????
dlaczego nie kochasz swojego wnuka? mówisz że córka jest pasożytem tylko że sama ją wychowywałaś więc wina leży też po twojej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30latmineo
rodzice opłacają edukacje dzieci jesli je kochają ty widocznie jej nie kochasz, coz coraz wiecej takich wyrodnych matek nie bedziemy cie glaskać, bo dzieciom rodzice pomagają z milosci jest to nieracjonalne i niopłacalne, ale trza bylo usunac corkę :D a to ze 17latka sie pusciła to wina matki, żaden ginekolog nie moze przepisac antykoncepcji bez zgody rodzicow, ale widocznie wolalas udawac :D po chuja tobie stara prukwo pieniadze??? poza tym masz meza, a ona jest sama i prawdopodobnie bedzie sama juz do konca, bo nikt nie bedzie chciał byc ojczymem najwazniejsze jest,zeby dziewczyna miała wyzsze wykształcenie, dobra prace, bo sama w przyszlosci bedzie musiała utrzymywać siebie i dziecko - wy nie bedziecie zyc wiecznie - i wlasnie o tym powinnas przee wszystkim myslec - o przyszlosci TWOJEGO DZIECKA< bo sorry, ona bedzie twoim zieckiem juz na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka napisała że siostra je
j męża jest taka sama i również pasożytowała na jej teściach. Teraz jej mąż jest takim samym ojcem i dziadkiem jak jego rodzice dla jego siostry. Brak mi słów. Dorosła kobieta to niech sama sobie radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OBOWIĄZKIEM RODZICÓW JEST UTRZYMYWANIE DZIECI PRZEZ CAŁY OKRES NAUKI , STWORZENIE IM DOGODNYCH WARUNKÓW I WSPIERANIE !JEŻELI MACIE NA TO ŚRODKI , jeżeli nie no to sprawa jest prosta ! czyli gdzieś do 25 r. życia są dzieci zaradne i są dzieci którym tej zaradności brakuje ! dziecko no cóż wpadka się zdarza ..!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pracuje, nie dokładam się do rachunków ale nie ciągne kasy od rodziców, sama sobie opłacam studia, paliwo, naprawy auta i wszelkie zachcianki, tak jest od 18 roku życia, więc skonczcie pierdolić o wyrodnych rodzicach:O Jeszcze w sytuacji autorki, nie dosyc ze nic nie płaci za życie to jeszcze jej studia maja fundować i dziecko bawić:O Inna sprawa by była gdyby sama nie pracowała ale tak to dla mnie sprawa jasna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesiowo tesiowo owo
sprobuj znależc prace, gdy nie masz kwalifikacji i wykształcenia a moze dziewczyna ma doła, jakies problemy, w koncu samam jest i z dzieckiem a mamuska cyrki odwala \ tu sytuacja jest inna, przeduzyl sie czas naukładów finansowych, bo dziewczyna zaliczyła wpadkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesiowo tesiowo owo
mnie by było nieziemsko przykro, gdyby matka mnie tak potraktowała\\ pytanie, na co wydaje kasę z alimentów i pracy studia zaoczne są drogie, bo nie tylko czesne, ale tez i poręczniki, ksera, dojazdy moze choc częsc powinnas dofinansowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????????
ona jest wyrodną matką i wcale nie chodzi mi tutaj o to że nie chce dawać córce pieniędzy (bo skoro ona ma prace i alimenty to ją rozumie) chodzi o to że ona sama ją wychowywała a teraz umywa od wszystkiego ręce i zwala wszystko na to, że córka przydała się do szwagierki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalosnijesteciehah
do autorki -nie jestes wyredna matka na kafetrei siedza same pizd* ktore pierd** glupoty. masz racje niech idzie do pracy chcialo sie pierdo*** to niech na dziecko zarabia i na szkole sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalosnijesteciehah
wina matki ze sie puscila hahah bardzo smieszne a co miala ja wdomu trzymac i pilnowac zeby przed nikim nog nie rozlozyla ludzie opanujcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmorela
Moim zdaniem za bardzo wszystko łączysz ze sobą. To, że urodziła dziecko nic nie ma do studiów. Nigdzie nie jest napisane, że z dzieckiem nie można studiować. Owszem wymaga to poświęcenia od rodziców i córki ale przecież to nie jest jakaś wielka przeszkoda nie do usunięcia. Moim zdaniem to Ty nie pogodziłaś się jeszcze z sytuacją, ciągle rozpamiętujesz tą wpadkę. Studia zaoczne to teraz żadne ograniczenie. Zjazdy są w weekendy można czasem nie pojechać choć i tak są co 2 tygodnie. Przez cały tydzień może spokojnie podjąć pracę lub staż a w weekend się uczyć. I lepiej żeby była zdecydowana bo trochę jej się życie poprzewraca. Moja koleżanka dobra studiowała zaocznie z dzieckiem. Była na stażu u urzędzie dostawała gdzieś 800 zł ale że była gdzieś spod miasta jeszcze na dojazdy więc miała z 1000 zł do tego dostawała alimenty od ojca dziecka. Rola rodziców sprowadzała się do tego, że w co drugi weekend przypilnowali wnuka a w tygodniu dziecko było u opiekunki bo kumpela się zgadała z inną i dawały dzieci do opiekunki do 16 i płaciły taniej jakoś. Masz prawo jej odmówić całkowitego utrzymania bo z jakiej racji nigdzie nie jest napisane, że rodzice muszą utrzymywać dziecko do 30. Ale okaż jej wsparcie i pomóż jak będzie jej ciężko a na pewno będzie. Po prostu zaznacz, że może na was liczyć ale nie będziecie jej projektować całego życia. Niech podejmuje decyzje i kombinuje jak każdy. Taka nauka życia moim zdaniem jest w końcu samotną matką i musi się ogarniać dla siebie i dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedrooonkaaaaaaaaaaaaaaaa
ja dopiero na drugim roku znalzlam prace bo bez kwalfikacji i wyksztalcenia to mozna sie w dupe pocalowac. dobrze ze moi rodzice sa wyrozumiali a nie jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmorela
No ale staż to po pierwsze nie praca po drugie zależy jakie studia ja ja już po 2 roku pracowałam na umowę zlecenie w biurze projektowym choć jeszcze inżyniera nie miałam. Po 5 latach studiów jak obroniłam mgr to już miałam 2 lata praktyki w biurze powtarzam praktyki czyli pomagałam przy projektach, robiłam dokumentacje itp. Jak się chce to można właśnie tak się zdobywa kwalifikację. Potem jak kończysz studia masz łatwiej no i niewielu tak robi stąd najlepsi i najbardziej pracowici którzy na studiach coś robią a nie liczą na papier mają najlepsze roboty. Moja kumpela pracuje teraz w tym urzędzie zaczynała na studiach i po miała 2 lata praktyki na piśmie i referencje i od razu ją przyjęli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie nie umiecie czytać? córka autorki pracuje, więc po co te uwagi o znalezieniu pracy bez kwalifikacji?:O To zupełnie nie ma nic do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmorela
Spokojnie czytać umiem, ale przeczytałam tyko pierwszy wpis autorki a tam nie ma nic o tym, że córka pracuje. I odp autorce jak uważam. A to o kwalifikacjach było bardziej do autora wpisu wyżej więc bez podniety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aslkjfweojf
Do zabroniłam pieniędzy i masz racje. Corka planyje tobie zycie a nie ma do tego prawa. Uwazam ze powinnas stac na svoim. Mieszkam na zachodzie i tez mam corke ale om nigdy nic zmuszala mnie zeby jej cos dac albo zaplacic za cos. Studiowala 6 lat na universytecie i na studia pozyczyla pieniadze. Oczywiscie ze jej pomagalam finansowo ale nic na przymus. ' To tylko w Pl dzieci czekaja na dom, samochod , wycieczki od rodzicow.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierd...e
cos Ty za matka "pusciła sie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale swiat
Sluchaj bazienka z tym motlochem tutaj nie ma co dyskutowac, tutaj pisza same nastoletnie przyglupy, niektore wpisy to po prostu zenada. Jednym slowem takie same darmozjady jak ta pannica z dzieckiem z wielka postawa roszczeniowa.Autorko jak nic wychowaliscie krolewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko
masz rację, ja bym jeszcze zażądała aby zaczęła żyć na własny rachunek i to nie w moim domu.Teraz czas na Twoje przyjemności a nie ciągłe utrzymywanie.Była dorosła na urodzenie dziecka to trzeba teraz ponosic konsekwencję swoich czynów.Postaw sprawę jasno, ze Twój czas na jej utrzymywanie minął, a dzieckiem powinni opiekowac się rodzice nie dziadkowie, Ty swoje wychowałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko
masz racje i wspólczuje Ci takiej toksycznej sytuacji rodzinnej. Twoja córka ma zero honoru, jesli tak sie zachowuje. Kto ja tak wychowal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jakaś prowokacja :/ Nie wierzę żeby matka tak o córce mówiła a na wnuka bachor :/ jebnij sie w łeb głupia babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie można było kulturalnie tego topiku napisać a nie tak arogancko? stara baba a pojebana :/ jędza... nie chciałabym mieć takiej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×