dwie rozmowy o prace!!

ludzie ratujcie! jak przez lata nikt nie dzwonil ani sie nie odzywal tak na jutro mam dwie rozmowy jedna po drugiej!! :O jedna jest w magazynie meblowym jako brygadzista (wiem, ze dam rade lubie prace fizyczna) ale ten salon to jednoosobowa firma prywaciarza, czyli na kokosy nie ma co liczyc, druga to listonosz na poczcie :D jak dla mnie super, lubie chodzic itp ale niestety na zastepstwo (nie wiem jak dlugo jeszcze i czy jest jakas szansa na stala) mam tak malo wiary w siebie ze i tak nie licze na zadna z tych prac :O ale mozecie powiedziec mi jak sie w ogole zachowac? najpierw jest rozmowa w tym magazynie, co powiedziec gdyby facet byl jednak na mnie zdecydowany? powiedziec mu o tej drugiej rozmowie? i co? poprosic o czas do zastanowienia sie? zalezy mi na pracy w ogole nie chce tego spieprzyc bo bedzie wygladalo jakbym grymasila :O co mam zrobic? jak sie zachowac?? co powiedziec???? H E L P! :O