Kolega mojej córki na 18-stkę chce PIENIĄDZE od kolegów i koleżanek

Moja 16-letnia córka dostała zaproszenie na 18ste urodziny do kolegi. Znam z widzenia tego chłopaka bo mieszka 2 bloki dalej. Wyprawia urodziny na ich działce dla kolegów i koleżanek. Początkowo umowa była taka, że córka idzie na te urodziny, miałam dac jej 20 zł na jakąś składke na prezent. Dzisiaj córka przyszła i mowi, że ten kolega mówi wszystkim, żeby mu nic nie kupowac bo on nie chce prezentów, tylko kase. Zbiera na jakiś tam sprzęt i chce, żeby goście w prezencie dawali mu pieniądze. Co o tym uważacie? Ja jestem zszokowana jak chłopak mógł w ogóle coś takiego powiedziec. Zaprasza młodych nastoletnich ludzi, którzy nie pracują, skąd niby mają wziac te pieniądze żeby mu dac. Przecież na 18stkę na ogół ludzie skladają się po pare zł i kupują jakieś prezenty, jak to młodzież. Poza tym jak można mówic komuś "nie kupuj prezentu, przynies mi kase" :O Juz sama nie wiem czy puszczac córke na te urodziny, czy nie.

niech robią wszyscy zrzute po te 20 zł i pewnie uzbiera się jakas sumka. chciał chłopak kase to bedzie ją miał :D

może lepiej jeżeli zamiast niepotrzebnego prezentu kupi to co mu potrzebne niech mu dadzą po te20zł:) nie ma czym się martwiąc:)

Ludziom to juz sie w dupach poprzewracalo, dobrze ze do tego nie prosi zamiast kwiatow wina jak pary młode buhahaa

moze chce na cos uzbierac ? na 18tke z reguly to drogie prezenty sie dostaje a tutaj woli pieniadze, moze to nie takie zle ?

Ale waszym zdaniem to jest w porządku bo dla mnie nie. na tą składke na prezent chciałam jej dac, ale nie mam ochoty dawac kasy do ręki i sponsorowac obcego chłopaka

nie podoba mi sie ten pomysł ludzie nastolatki i warunki uczestnictwa na imprezie często daje sie prezenty dowcipne , charakterystyczne , autorskie a tu kasa nonsens

Ok można powiedziec, że woli pieniądze ale babci, cioci, chrzestnym jesli pytają, ale nie nastoletnim kolegom którzy nie pracują

jest praktyczny, na 18 zazwyczaj są prezenty, które po imprezie chowa się do szafy. niech faktycznie zrobią tą zrzutę i po sprawie. nie widze różnicy, skoro tak czy inaczej wyda 20 zł.

jak dla mnie nie powinien nikomu narzucac ! przyniesie prezentu to dobra wola gości. 18stka to nie okazja do dorobienia sobie. Ida wakacje, niech sam sobie zarobi a nie na gościach

Ja miałam 18 - nastke 3 lata temu, ale nigdy bym nie poprosila o pieniadze! to chyba z lekka nie normalne... Niech sie zrzuca po te 20zl i juz, skoro tak chce:) dzieciaki i tak pewnie przyniosa dodatkowo wodke, piwa, wina a i moze marichuane wiec bedzie super impreza :P Ps: co do imprez na dzialkach - NIE POLECAM!

U mnie i tak kupowało się prezent zawsze ok 50 zł i jak się dawało kasę to też właśnie 50 zł. I to jest lepsze, niż głupkowate kieliszki czy jakieś inne niby śmieszne prezenty, które potem zbierają kurz na półce.

Tak tylko że to nie wesele, żeby domagac się pieniędzy od gości w prezencie. jak zapraszacie kogoś na imieniny czy urodziny to też zaznaczacie żeby nie kupował wam prezentu tylko dał wam równowartosc do kieszeni? przecież to to samo

ale to nie jest oficjalna impreza, tylko 18tka. Tutaj młody człowiek zaprasza bliskie sobie osoby, więc im wypada powiedzieć z czego najbardziej by się ucieszył. No bo oczywiste jest to, że coś mu kupią, a na pewno córka by się zastanawiała co kupić, nic nie wydawałoby się jej dostatecznie dobre, a tak problem z głowy.

Rodzice tego chłopaka mają tam zagladac na tą działkę, a poza tym moja córka ma dopiero 16 lat więc dostała pozwolenie "tylko" do 12.30

50zl ?? jestem zszokowana coraz to glupszymi pomyslami... Mama tej dziewczyny ma w zupelnosci racje, koledzy i kolezanki to nie sponsorzy od prezentow typu gotowka jest rodzina! Powiedz corce zeby zgadali sie ze znajomymi i zrobili mu taki psikus w stylu (nikt na ta impreze nie przyjdzie) za to, ze jest taki pazerny... A za te 20zl niech sami sobie cos kupia:))

Sama miałam 18tkę 6 lat temu i prosiłam wszysktich o pieniądze - zbierałam lalki japońskie od 16 roku życia a jedna to koszt 3-4tysięcy złotych i wiadomo, że nikt mi nie kupi, nawet zaproszone 25 osób. Ilekroć byłam na 18tce przynosiło się po 50zł i flaszce, a w sumie byłam na ponad 30 od 16 roku życia;) nie rozumiem/nie widze "problemu"

Aha czyli uważacie, ze to w porzadku i swoim gościom też mówicie "nie kupuj mi tego wazonu na urodziny tylko daj mi te 30zł do kieszeni"

Jeśli koleżanka/kolega spytałaby mnie co chciałabym dostać to tak, powiedziałabym, że zbieram na to i na tamto i że wolałabym dostać pieniądze zamiast prezentu

Oczywiscie z tym psikusem to zart, ale badz rozsadna jak juz podejmiesz jakas decyzje..

nie wiem z czego robić tu problem. daj córce te 2 dychy, (naprawde strasznie go zasponsorujesz) i nie myśl tyle. Chłopak miał odwagę powiedzieć, co naprawdę chce a nie udawac że cieszą go nietrafione prezenty.

2 lata temu ... i pisalam w zaproszeniach i mowilam ze ta sume co chca wydac mniej wiecej na prezent moga dac w koperte .. co za roznica dla nich?? przeciez i tak by te 20 zl wydali.. ps zbieralam na wakacje. 18 mialam w czerwcu ;) nie widze problemu

Ps: I nie wierz w to, ze jego rodzice tam beda zagladac:) uwierz, nie przyjda tam ani razu! mam nadzieje ze twoja corka jest rozsadna bo pamietam jak bylam w jej wieku i jak dzialalam na napalonych 18 latkow, na szczescie jakos do teraz nie zrobilam nic glupiego:))

nie strasz mnie. mam nadzieje ze moja córka bedzie zachowywała się ok

i pisalam w zaproszeniach i mowilam ze ta sume co chca wydac mniej wiecej na prezent moga dac w koperte .. co za roznica dla nich?? przeciez i tak by te 20 zl wydali o matko:O sorry ale to dla mnie nie do pomyślenia. buractwo jednym słowem

Nie martw sie bedzie ok:) i nie zawracaj sobie glowy juz tym prezentem i tak zrobia jak chca... A z ta kasa po przeanalizowaniu kwastii to bedzie nawet lepiej dla ciebie bo twoja corka nie bedzie musiala sie glowic co kopic takiemu chlopakowi za 20zl :)

szczera 21 autorka pisała ze to miała byc skladka po 20zł

Nie martw sie bedzie ok:) i nie zawracaj sobie glowy juz tym prezentem i tak zrobia jak chca... A z ta kasa po przeanalizowaniu kwastii to bedzie nawet lepiej dla ciebie bo twoja corka nie bedzie musiala sie glowic co kopic takiemu chlopakowi za 20zl :)

Wiem, ze skladka, dlatego pisze, ze ta zrzutka po 20 to nie glupi pomysl...

Byłam na 18-stce gdzie chłopak ogłosił że zbiera na sprzęt do wspinaczki i woli kasę :) nie widzę w tym nic złego. Było to zorganizowane tak, że ustawił taką wielką skarbonkę w pokoju i każdy wrzucał ile tam przyniósł, nikt nie wiedział ile kto dał :) Oczywiscie nie nazbierał na cały sprzęt tylko od kolegów ale razem z tym co dostał od rodzinki wystarczyło.