Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiercipieta

Czy tak trudno zrozumiec człowieka?Kobieta ktora bawi sie uczuciami

Polecane posty

Gość wiercipieta
Dobrze lenka lena mowisz.Nie ma w sobie samokrytyki,a gdy ktos ja krytykuje uwaza go za wroga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz duszę romantyka, dziwne, tez nadaję imiona...bardziej znaczenia piosenkom odnosnie sytuacji, i każda chwila w moim zyciu ma jakiś tytuł, potem zapominam o tym i gdy kiedys usłyszę jakąs piosenke z danego czasu, zaskoczona jestem, że kiedys mogła wywołac ból lub zwruszenie, ale chyba nadając sytuacjom znaczenie w postaci piosenek, czynimy pewne chwile mniej ulotnymi, bo zycie biegnie i zapewniam cie kiedys po tych pięciu latach, wspomnieniach ślad nie zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiercipieta
Własnie mam takie cos ze gdy słysze piosenke i mysle o kims zapamietuje ja z dana osobą.Miała jeszcze jedna piosenke o której jej powiedziałem po 3tyg znajomosci Bruno Mars just the way you are,Tez powiedziała mi pozniej ze jestem troche romantykiem i wtym momencie gdy stalismy razem przytuleni wpatrzeni w gwiazdy Zaspiewałem jej motyw z innej piosenki tego zespołu And when the stars are shining brightly in the velvet skay... to smiała sie w niebo głosy a strasznie lubiłem jej usmiech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze gorzej o niej świadczy, że cię tak potraktowała, jednak chyba zblizyliscie się do siebie, tzn ty tak myslałeś, a ona chyba szybko o tym zapomniała albo ktos inny na tym slubie na którym była dostarczył jej innych emocji, nie warto, juz z góry widac przegraną waszych relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiercipieta
Mozliwe mowiła ze chlopcy w jej wieku sa dziecinni,ja mam 25 lat wiec mowiła ze fajnie.Ale koles z ktorym była ma 30 albo wiecej,a niech tam sie loooovaja:) Zostaje tylko urazona duma,to ze zawiodłem sie na o sobie na ktorej mi zalezało i niesmak do niej.Prawda jest taka gdyby tylko chciała ciagnac ta znajomosc dalej nie zrobiłaby tego,tzn nie poszła na te poprawiny a najpierw pomyslała o tym ze zemna sie wczesniej umowiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mało ludzi nie potrafi powiedzieć dziękuję, chociażby dziekuje, że jesteś, dziekuję za miłość...za ten dzień, który razem przeżylismy etc, i tak mało potrafi powiedzieć przepraszam, popełniamy błędy i jesli coś jest błędem to wystarczy powiedziec przepraszam, np że tak sie zachowałam, że mogłam cię urazic, a nie brnąć, że to ty ją uraziłeś objawiając prawde zachowania się księżniczki, a jej nie stać na zwyczajne przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sanitas
Bo kobiety są podstępne i zdradzieckie :p :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiercipieta
lenka lena-normalnie trafiasz w moje mysli,az jestem pod wrazeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziag195
eh współczuje Ci a tej dziewczyny to nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkomuszerobic
wiercipieta Witaj uwierz mi że świetnie Cie rozumiem bo mam bardzo podobna sytuację, też mam wesele i zaprosiłam pewnego faceta z którym spotykamy się od marca, zwlekał z odpowiedzią,aż w końcu powiedział że nie ma ochoty iść na wesele, tak po prostu.bawił się mną, miał na każde zawołanie po czym potraktował jak śmiecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sytuacja jest taka-spotykała się z tobą z nudów, było jej wygodnie, podwózki itp. Ty się zadurzyłeś, bez wzajemności.w pewnym momencie ona idzie na wesele z kolegą, pyta Cie o zdanie, ale ją to w ogóle nie interesuje, wygodnie jej że ma kolesia takiego jak Ty (podwózka, zabicie czasu) to logiczne bo idzie na wesele z kumplem, nie z Toba. Owszem pyta Cie o zdanie, ale nie dlatego, że wypada, tylko że bada sytuacje.Od początku wiedziala że pójdzie na poprawiny, ale Ci nie mówiła bo możliwe ze w ogóle o spotkaniu zapomniała, albo jej sie nie chciało, ma Cie w dupie więc wiesz :) na końcu piszesz jej, że jest nie szczera a ona odwraca sytuacje, że Ty jesteś zły i "zrywa" hahahahahahaha żal ":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jedno - olej ją naprawde, nie spotykaj się z nią w celu "wyjasnienia" bo nie ma co wyjasniać, ma Cie w dupsku i nie rób z siebie frajera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiercipieta
agent- gdy zaproponowałem to spotkanie juz wiedzialem ze sie nie spotkamy wiec nie mysl ze jestem taki frajer:) Wydaje mi sie ze ona mysli ze dalej chce sie z nia spotykac bo gdy zapytałem o stan jej zdrowia,bo dzien wczesniej zle sie czula az wyszla z pracy-odp dlaczego pytam. Moze problem tkwi w tym ze ludzie zbyt wiele w pewnych kwestiach sobie dodaja, nie przecze tu ze ja tak nie mam.ale gdy ktos z premedytacja łasi sie, wykorzystuje a tak naprawde ma czlowieka w dup... uwazam za najgorszego smiecia.nie chce juz mi sie dochodzic jak w tej sytuacji naprawde było.ale jezeli idac widzimy cos co zostawił pies na trawniku raczej tego nie dotykamy bo bardziej bedzie smierdziało.Zal jedynie ze przez pewien okres myslałem o niej jak o wyjatkowej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwina_
uważam, że przesadzasz trochę. opisałeś dość obiektywnie całą syt. i z Twojego opisu wnioskuję, że dziewczyna jest naprawdę fajna, wrażliwa, zrównoważona, spontaniczna, nie pisze histerycznych odp na smsy, tylko tak wiesz na spokojnie. Sam mówileś, że nie jesteście jeszcze razem, że to dopiero początek, moim zdaniem trochę za bardzo wywarleś na nią presję z tym twoim weselem w dniu kiedy ona szła na inne. Wiesz jak to jest, taka impreza to rozgardiasz, goście, muzyka, cały czas coś się dzieje, jestem w szoku, że w ogole odpisała ci na smsa wtrakcie wesela. A ty mogleś odpuścić z pytaniem czy pójdzie na twoje. Wkurzyłeś się, że ci nie odp w przeciągu kilku godz, a przecież to twoje wesele jest za 1,5 miesiąca. nie paliło się, żebyś jej odp miał na już :) Mam wrażenie, że dziewczyna jest naprawdę wartościowa, tylko spaliłeś tym, że tak się zacietrzewiłeś na nią, że nie odp i się nie spotkała. A mogła wpaść rodzina albo dzwonić i wyprosili, żeby poszła na te poprawiny. Przecież to nie żadne przestępstwo. Ja tylko mowię, jak cała syt z boku wygląda. Zbyt poważnie to wszystko potraktowałeś, trzeba mieć dystans, wiem, że masz złe doświadczenia po byłej i że to siedzi w człowieku. Ale cała ta akcja była niepotrzebna a wy straciliście szansę na - uważam - fajny związek, bo ona teraz po twoich slowach zamknęła się za bardzo w sobie. Mimo to powodzenia i następnym razem nie bądź taki przewrażliwony, że każda dziewczyna chce cię zrobić w konia, spokojnie. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiercipieta
malwina_ naucz sie czytac ze zrozumieniem a pózniej dawaj swoje rady,bo chyba wszystko co mozna było to przekreciłas,a co lepsze jeszcze dodałaś "bardzo wywarleś na nią presję z tym twoim weselem w dniu kiedy ona szła na inne" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo kobiety to hipokrytki
co innego mowia, co innego mysla, a jeszcze co innego robia. tez kiedys staralem sie o taka dziewczyne, majac nadzieje, ze to wartosciowa kobieta. ale po krotkim okresie czasu sie okazalo, co to za ziolko. podobna akcja byla z weselem. tylko ona mi powiedziala, ze idzie sama na to wesele - znalismy sie jakis tydzien, wiec nie mialem pretensji, ze mnie nie zaprosila. ale pozniej w trakcie tego wesela pisala mi esy, flirtowala itd. spotkalismy sie pozniej i okazalo sie, ze byla na tym weselu z jakim pajacem, a ze jej sie nudzilo, to pisala do mnie. ogolnie po tej "znajomosci" zostal tylko wielki smrod, bo pacjentka miala kilku facetow naraz i kazdym sie bawila. jak ja doprowadzalem do porzadku, karcilem za male klamstewka, manipulacje, to od razu foch i odwracala kota ogonem. wiec wygarnalem jej wszystko i olalem. a pozniej mi pisala, ze jestem zlym czlowiekiem - tylko dlatego, ze powiedzialem jej cala prawde o niej. prozne ksiezniczki nalezy zlewac i miec w tylku, szkoda czasu i nerwow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdfdfdfdf
no tu jest tak że jak baba wystawi faceta o byle pierdołę to juz jest wielki lament...a jak facet zerwie znajomość w milczeniu to norma... moim zdaniem za bardzo ja osaczyłeś tymi głupimi smsami! dziewczyna niczego ci nie obiecywała... zareagowałeś impulsywnie a ona nie chciała Cie celowo zranić.. założę się że ona jest młoda, ładna i ma powodzenie wśród faceów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waaaaarrrrrr
Ej, facet wyluzuj... gdyby chciała kłamać, to by dalej kłamała i by ci sie nie przyznała gdzie jest...ona nie czyta ci w myślach aby wiedzieć, że Ty nie poszedłeś na imprezę, aby być wypoczętym na spotkanie z nią. Przecież jeszcze nie jesteście parą, aby musiała Ci się tłumaczyć i podporządkowywać swoje plany pod Ciebie...ja nie widzą tutaj żadnej zabawy Twoimi uczuciami, właśnie powinieneś dać jej trochę przestrzeni, aby mogła też troszkę sie o Ciebie postarać, powinieneś był pójść na tą imprzę i powiedzieć jej że świetnie się bawiłeś, to spotkałaby się z Toba na drugi dzień na 100% aby sprawdzić czy nadal sie nią interesujesz, a tak to jesteś mało interesujący i na dodatek zaborczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waaaaarrrrrr
a i jeszcze jedno motto na życie, pamiętaj: "nie biegnie sie za tramwajem w którym się już siedzi" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiercipieta
Gdyby nie powiedziała gdzie jest to i tak bym sie za jakis czas dowiedział i ona miala tego swiadomosc.Czy człowiekiem zaborczym nazywa sie osobe ktora upomina sie o swoje tzn tydzien wczesniej zaplanowane spotkanie,w nocy jeszcze pisze ze sie spotkamy,pozniej wychodzi ze zmeczona i nie da rady-Ok wszystko rozumiem nie zrobiłem z tego afery,ale moim zdaniem idac na poprawiny zachowała sie nie fer.Tak jest ładna,ale bardziej urzekała mnie zachowaniem.Obserwowałem ja długi czas i wydawała mi sie naprawde ułozoną kobietką,a teraz mam juz mieszane uczucia co do jej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektórzy odpisują tak jakby takie gierki i zagrania były wpisane w normalność, ale nawet jesli tylko miesiąc się znali, to takie zachowanie nie jest fundamentem na przyjaźń a co dopiero na miłość.Jakaś toksycznośc od poczatku. Nie chodzi o staranie sie o daną osobę a szacunek do niego i jego czasu. Nie traktuj nikogo tak, jakbyś sam nie chciał być potraktowany. A on miał dac jej przestrzeń by szanowna ksiezniczka przestała go zwodzic i zwyczajnie dała odpowiedz co do zaproszenia? a co na dzień przed ślubem dałaby mu, że nie pojedzie jednak zostawiając na lodzie i miałby pójśc sam na wesele? bo do tego chyba chciała doprowadzić, to nieodpowiedzialne, stąd wcale sie nie dziwię, ze masz wiercipięta mieszane uczucia, stworzyła ci jakąś iluzje na swój temat a okazała się zwykłą pogrywaczką, inaczej tego nie nazwe. Co innego gdy trafia się natręt, jakby nie można było powiedzieć nie, nie pójde czy nie nie będziemy sie spotykać a tu takie zwodzenie. Ale cóż, sa takie dziewczyny i nie ma to nic wspólnego z dojrzałością, iscie gówniarskie jak dla mnie zagranie. Szkoda tylko ze porzadni faceci trafiają na takie osoby, złe doświadczenia i niesmak ciągnie sie az do poznania następnej, oby z powodzeniem wiercipięto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiercipieta
Znalismy sie kilka lat ale tak tylko na czesc.Ja byłem wtedy w stałym zwiazku wiec i tak nic by z tego nie wyszlo.Ale to prawda przyciagneła mnie swoim wygladem dlatego zwracałem uwage na jej zachowanie i wszystko mi sie w niej zaczeło podobac,Teraz mija rok od rozstania z moja byłą i chciałem sprobowac z ta dziewczyna ale jak juz wiecie troszke sie sparzyłem i czar o jej osobowosci prysł. lenka lena masz chłopaka:) bo normalnie trafiasz w moje gusta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waaaaarrrrrr
Myślę, że nie zachowała się nieprzyzwoicie, może myślała, że też masz swoje życie :] ale okazuje sie, że jednak nie.Odwołała spotkanie z Tobą, a potem miała zadzwonić, że jednak chce sie spotkać? Pewnie byś wtedy pisał, że się Tobą bawi... Wydaje mi sie, że to fajna dziewczyna, która MA swoje życie, a Ty sie zachowujesz jak obrażona panna, bo plany sie zmieniły, sorry ale dla mnie to strasznie dziecinne...ja bym sie obawiała takiego "rozliczania" mojego czasu wolnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waaarrr jesli czegoś wymagamy do siebie, to również od innych, mówisz rozliczania czasu wolnego, chodziło o odpowiedz czy pójdzie na wesele, tylko o to chodziło autorowi, czy to wymaga takiego wysiłku? rozliczania? wiec cos jest nie tak z ta dziewczyną a nie z chłopakiem który zadaje pytanie nie pierwszy raz i czeka, czeka i zwozi na wesele, czeka i cieszy się, że ona dobrze bawi sie na innym weselu, czeka i podwozi ją gdy ta go prosi, czeka i jest pod ręką a gdy zadaje któreś z kolei to samo pytanie, nagle okazuje sie, że jest tym złym bo...zaczyna wymagać czy nie tak myślisz? On ma być pod reką ale ona już nie potrafi powiedziec tak lub nie, czy teraz widzisz róznicę? A utor nie chce kogoś FAJNEGO autor chce wartosciową i wyjątkową dziewczyne Wiercipięta, jestem 3 lata starsza do Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slow kilka.........
ta dziewczyna opisana przez autora jest chu...a warta. typ proznej ksiezniczki i tyle. nie ma czego zalowac, bo takie sie nigdy nie zmienia. typowe egoistki zapatrzone w siebie, mysla ze jak sa ladne, to im sie wszystko nalezy i bron Boze nie wolno im zwrocic uwagi, bo zaraz foch, badz rozstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiercipieta
Wiec nie mozesz byc moja mamusia:)a 3 lata różnicy to nie jest problem moim zdaniem. "może myślała, że też masz swoje życie :] ale okazuje sie, że jednak nie" waaaaarrrrr-strasznie dziwi mnie twoje podejscie,zwracajac sie do mnie piszesz z duzej litery czyli okazujesz duzy szacunek, albo sie znamy ale negujesz mnie ze nie mam swojego zycia czyli nie masz szacunku,wiec czy my sie znamy? Czym spowodowana jest twoja wypowiedz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiercipieta
I widzisz waaaarrrr, ty potrafisz tylko mowic a malo wnosisz do tego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej to
Gdyby Cie traktowała chociaż jak kolegę to nie postąpiłaby tak,Sam już napisałeś odpowiedz i jest ona wg mnie właściwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carodziejjjj
Miałem podobnie,odwlekała z odpowiedzią czy pójdzie na impreze,kilka dni przed oznajmiła ze nie może... okazało się ze była gdzieś tam z koleżankami i kolegami.Trudno ocenić co tej dziewczynie dokładnie chodziło po głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×