KLUB POPARCIA Janusza Korwina Mikke

nie pastw się otulona

Daj mi spokoj z jezykami chociaz Ty jedna :O Nie chce mi sie :P myslalam, ze ang wystarcza, ale teraz "mile widziana jest znajomosc drugiego jezyka". Jak Ty ogarnelas ten niem? Ja mialam go w szkole i to byl moj jedyny dst na dyplomie, i to jeszcze okupiony lazeniem i plaszczeniem sie przed germanista :D Co do obrony to moj promotor tez do niej podchodzi bardzo lajtowo, wiec sie nie obawiam. Tylko chce kurna, aby cos sie w tym chorym kraju zmienilo tak, abym nie musiala jednak wyjezdzac :O Wszystko jednak wskazuje na to, ze trzeba zainwestowac w kupno duuuzej walizy :D

Adm???? :O jeeeezzzzzzuuuu. Strasznie nudna dziedzina :P Ja jestem na katedrze cywilnej. A co do podziekowania dla promotora mysl jest moze i dobra :P

nom tracisz cnotę :O rispekt dla samozaparcia jak to mówią szczawie (nie Twojego otulona bynajmniej)

U mnei wszystko co zwiazane z adm to porazka. Nienawidze tego przedmiotu, ale to zapewne kwestia tego, ze do egz musialam sie uczyc miesiac, mielismy bardzo wymagajacych wykladowcow :O Poza tym KPA to luz, wchodzil w miare dobrze. Gorzej z PPSA :O to byl dopiero shit...

Ja z niem nie bede miala nic wspolnego NIGDY. Zbyt znienawidzialam go za czasow liceum. Ale pasuje sie nauczyc czegos jeszcze... no zobacze. Jak to mowia- potrzeba jest matka wynalazku, wiec :) moze kiedys sytuacja mnie zmusi i wtedy nie ebdzie odwrotu. Na mnie taka wlasnie sytuacja najlepiej dziala, tzn noz na gardle Inaczej mam problemy z mobilizacja :O

Hmmmm, jezeli chodzi o prace.... powiem tak: mam jakies tam swoje idealy i zasady, ze chce zrobic wszystko po swojemu bez korzystania ze znajomosci i koligacji. Ale wszyscy mowia mi ze moje podejscie sie skonczy- gdybym chciala pracowac w administracji (a nie w firmach zagranicznych, w ktorych takich ukladow jest mniej, a ktore tez jakos neispecjalnie mnie przekonuja). A poniewaz chce do czegos dojsc swoja praca to wlasnie dlatego rozwazam pozegnanie ojczyzny na rzecz jakiegos w miare normalnego kraju :O To raczej nieuchronny scenariusz. gdy odchodzilam" twoj wybranek to folksdojcz,pewnie kawal ch*ja" ---> :D dobrze, ze wszyscy polacy tacy porzadni i swieca przykladem na cala europe

jak to mowila moja s.p. Babcia"jezyk wroga trzeba znac,bo wtedy wie sie jak z nim walczyc ---> madra kobieta. Dla mnei najwiekszym wrogiem ejst teraz moja ojczyzna, a raczej *** nia rzadzacy- dlatego licze na jakies zmiany ktore pozwola mi pracowac na rzecz PL, tutaj placic podatki i pracowac dla kraju, a jak nie to spadam. I gorzej niz tu na pewno mi nie bedzie.

I teraz przepraszam, ale wlasnie wychodze; pewnie bede poznym wieczorem. Nie tesknijcie, wroce tu Otulona

nie pastw się otulona ---> zmienianie swiata na lepsze zacznij od siebie, i nie >>>pastwIJ

nie pastw się otulona ---> zmienianie swiata na lepsze zacznij od siebie, i nie >>>pastwIJ>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>Zezarlo post :D

nie pastw się otulona ---> zmienianie swiata na lepsze zacznij od siebie, i nie >>>pastwIJ

Ej, kafe sie psuje :O Zapisalam sobie moj post, wysle go w calosci jutro, jak sie naprawi :) Dobranoc!

nie pastw się otulona ---> zmienianie swiata na lepsze zacznij od siebie, i nie >>>pastwIJ

Niemal od zawsze i zawsze głosowałem na JK-M i wszytko co z nim związane. Ale to czas przeszły... Od czasu, gdy JK-M stwierdził, że "samorządowcy" przestaną brać łapówki, gdy będą zarabiać rzędu 150 tys. zł na miesiąc, nie mam już ochoty na niego głosować... Bo jak dla mnie walnął piramidalną głupotę...

nie pastw się otulona ---> zmienianie swiata na lepsze zacznij od siebie, i nie >>>pastwIJ

No coz, widze, ze posty nie chca sie wklejac, wiec napisze raz jeszcze. Lisiczko samanto- zmienianie swiata , jak juz powiedzialam, zacznij od siebie- i nie >>>pastwIJ

:D

...sie nad jezykiem polskim, a dopiero potem bierz sie za pouyczanie innych.

Otulona, ja mysle tak samo jak Ty. Trzeba byc samodzielnym, neizaleznym i odwaznym. Nawet, jezeli cena jest wysoka. Umiesz liczyc, licz na siebie.

Calkowita zaleznosc od faceta jest fajn a, ale tylko w jwdnym przypadku, i okreslonych okolicznosciach, i nie mam tu na mysli zaleznosci finansowej.

A co do nauki jezykow- wydaje mis ie ze najlepszy wybor to mimo wszystko francuski (opprocz ang). Bo Kanada to tez jest jakis tam mysle w miare rozsadny kierunek na przyszlosc... Dlaczego nie chcesz do Liechtensteinu, Otulona? :) I dzien dobry :) Pisalam wszystko od nowa, bo cos mi kafe naala :O :D

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=42530

W innym slowniku takiej odmiany nie bylo; samanta nadal nie ustosunkowala sie do mojej wypowiedzi sprzed kilku dni. Obrzucila blotem, i poszla sobie, wiec jezeli nie ma nic do powiedzenia, to chyba nie temat dla niej.

I jeszcze o samej konstrukcji :) Związki wyrazowe Pastwić się nad kimś, nad czymś to in. znęcać się nad kimś, nad czymś. I tak jak nie powiemy znęcać się na kimś, na czymś, nie możemy mówić pastwić się na kimś, na czymś. Obie konstrukcje są błędne.

Polscy nauczyciele pracuja najkrocej na swiecie: http://tnij.org/ninp A Tusk obiecal im jakis czas temu podwyzki, no gratulacje. Wysmienity pomysl.

odmiany nie było. w jakim słowniku?

radzę poczytać komentarze pod tym artykułem, które są prawdziwe w przeciwieństwie do właśnie samego artykułu

http://www.teksty-piosenek.com.pl/odmiana/s/pastwic Bronie swej racji, widac sa rozbieznosci w tym temacie, wiec calkiem spokojnie mozemy przejsc nad tym do porzadku dziennego. Tak mysle :)

wiemy. słownik z którego korzysta autorka topiku to słownik "teksty piosenek" wszystko jasne. wiecej pytań nie mam:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D