czy sa jeszcze kobiety ktore........

1. traktuja sex jak cos co wynika TYLKO Z MILOSCI? 2. odrzucaja ich szybkie numerki i obrzydza sex bez zobowiazan? 3. sa wierne i kochajace a przy okazji nie sa w lozku kloda? 4. do tego wszystkiego nie odpowiadaja na powyzsze pytania twierdzaco bo sa tak brzydkie ze nikt ich poprostu nie chce........ najbardziej pytam aktualne studentki bo w tym towarzystwie sie obracam.....

Po co o to pytasz?

Nie od dzis wiadomo ze studentki to w wiekszosci dziwki. Podpunkty pasowalyby do mnie w wiekszosci bo mam dziecko z wpadki z frajerem. Wiec teraz sex jak juz to z kims odpowiedzialnym kto by mnie nie olal cieplym moczem. I tak juz jestem abstynentka prawie 4 lata,ale nie jestem studentka bo zawsze uwazalam ze tam jakies pustaki ida

tak sa, tylko w wiekszosci sa zajete. nawet nie wiesz jak duzo takich jest

Uprawiam seks tylko z moim partnerem, nie wyobrazam sobie zdrady, ani w ogole seksu bez milosci, bo uwazam, ze najpierw milosc a potem seks... Lubie sie bawic seksem i moj partner jest bardzo zadowolony... Jestem tylko jego

studentką wprawdzie nie jestem, ale ja taka jestem, mam męża którego kocham, od 7 lat tylko z nim uprawiam sex, zdrady nie uznaje, w łóżku lubimy sobie zaszaleć ;)

ja

ale co do szybkich numerków to czasem się zdarza :) w dzień jak dziecko przyśnie, ale tylko z mężem

1. Tak, ja i wiele moich znajomych 2. Tak. 3. Tak 4. TAK :P Jestem studentką, mam tego samego chłopaka od paru dobrych lat i mimo wielu propozycji nigdy nie miałam przygody na jedną noc czy nawet krótkiego, niezobowiązującego związku :)

sa.... Ja i pewnie wiele innch kobiet. ale znajda sie tez takie ktore sa odwrotnoscia tego co piszesz.

1.Tak 2.Tak 3.tak 4.mam męża który jest moim pierwszym i jedynym jesteśmy ze sobą w sumie 6 lat:)

Tak sa,ale nie dla takich zjebow jak Ty

na studia idą pustka, ta wypowiedź mnie rozje.bała :D tym bardziej, że padła z ust kobiety, które ograniczyła się do pieluch :D

....mmmmmmm..... - a co Ty widzisz złego w seksie? Seks jest jedną z największych przyjemności w życiu i nie wiem w imię czego go ograniczać. Oczywiście, że seks jest dopełnieniem miłości i dla wielu osób ma znaczenie symboliczne. Ale nie potępiam dziewczyn, którym zdarzyło się mieć wielu partnerów, które potrafią czerpać przyjemność nie będąc w stałym związku. Jestem za równością płci. Dlaczego nikt nie pisze o facetach, że powinny ich brzydzić szybkie numerki i seks bez zobowiązań? Facetom wolno robić szybkie numerki i jest OK? A dziewczynom to już nie? Nie chcę powiedzieć, ze dziewczyny powinny codziennie chodzić na imprezy i za każdym razem zaliczać innego chłopaka. Trzeba we wszystkim znać umiar. Ale wydaje mi się, że jest to naturalna selekcja, jeżeli dziewczyna (również chłopak) będzie mieć kilku partnerów, zanim trafi na tego jedynego, z którym postanowi zostać na zawsze. Ale wtedy to już koniec. Jeżeli ktoś się decyduje na założenie rodziny, to jednocześnie decyduje się na bycie wiernym tylko i wyłącznie swojemu mężowi / swojej żonie. Po ślubie już nie jestem taki liberalny!

Wtrąciłem nawias i ktoś się może czepić, więc ubiegam wyśmiewaczy - w przypadku chłopaków chodzi o partnerki, nie partnerów. Aczkolwiek nie mam nic przeciwko homo- i biseksualistom, więc każdy układ jest dopuszczalny.

wiec sa :)

Pewnie sa, ale mamy XXI wiek i na szczescie kobietom juz teraz tez wolno sie cieszyc seksem bez zobowiazan, który smakuje czasem o wiele lepiej niz seks w zwiazku. Coraz czesciej ludzie tworza sobie uklady na zasadzie przyjaciele z korzysciami (po ang. friends with benefits) lub po prosty fuck buddies. A ze sie czesto w sobie zakochuja to inna bajka. Coraz czescie sie takie watki pojawiaja w filmach, co swiadczy o tym, ze jest to na porzadku dziennym, np. "Love and other drugs" albo wychodzacy w lipcu film "Friends with befefits". Kobiety, które nie wyobrazaja sobie seksu bez zwiazku i milosci to zazwyczaj kobiety mlode, nastolatki jeszcze, które doswiadczenia nie maja wielkiego, ale wielkie idealy w glowie. POtem sie poglady weryfikuja i seks bez zobowiazan staje sie cudownym dodadkiem do zycia. Pozdro

izzy1987 oby takich kobiet na mojej drodze nie bylo... ehh normalnie obowiazek isc z duchem czasu:/ tragedia!!!!! PS i owszem jestem za rownouprawnieniem facet piep... na prawo i lewo to to samo co kobieta robiaca to samo a nie macho-dziw..ka