siostra prazejęła mieszaknie mamy , czy mogę wg PRAWA domagać się czegoś ?

siostra mieszka ze swoim mężem i dziećmi w mieszkaniu mamy (dużym) i jakby przejęli to mieszkanie dla siebie, urządzają itp traktują z mężem jako swoje a ja też jestem córką i wynajmuję mieszkanie teraz stało sie coś takiego że sprzedajemy mieszkanie inne , drugie które należało do zmarłego ojca i siostra chce sie podzielić pieniędzmi ze mną pół na pół teraz moje pytanie oczywiście do poważnych ludzi z kafe : chcę sie domagać większej części ponieważ siostra przywłaszczyła sobie tamto mieszkanie a z tego chce mieć większą część wg mnie słusznie , też mam rodzinę a siostra ma mieszkanie za friko a teraz kasa z drugiego

czy mógłby mi ktoś doradzić jak to wygląda zgodnie z prawem

oczywiście,ze z tytułu dziecka możesz domagać się podziału majątku

jak mam się kłócić o mieszkanie które przejęła samowolnie z mężem ? przecież mama żyje

A może to mieszkanie już jest na nią przepisane? Tylko o tym nie wiesz? Pogadaj z mamą na ten temat, bo siostra to sobie może.

mama nie przepisała mieszkania na siostrę nawet nie chce tego robić a siostra przejęła z mężem to mieszkanie,wymienili okna ,położyli kafelki w kuchni i teraz uważają że to ich szczególnie jej mąż, traktuje to mieszkanie jak swoje przyjechał z daleka , zamieszkał i jego chyba ja mam większe prawo do tego mieszkania niż on każdy by tak chciał- wejść do mieszkania - wymienić okna i teraz jest moje

superrr

Póki mieszka, to nie jest mieszkanie siostry tylko mamy. Do pieniędzy po sprzedaży mieszkania ojca mają prawo mama i wy, więc kasę z tego tytułu trzeba podzielić na 3. A jak widzę ty chcesz wziąć całość dla siebie? Po smierci mamy, o ile siostra zostanie w mieszkaniu mamy, musi cię spłacić w połowie. No, chyba, że mama postanowiła inaczej i da jej to mieszkanie w całości

mam nie chce pieniędzy po mieszkaniu ojca a ja nie chce wziąć całości ,nie napisałam tak chce wziąć więcej niż połowę , może 1/3 z tego tytułu że siostra przywłaszczyła sobie jedno mieszkanie w całości

*miałam napisać 2/3 chciałabym a mama nie chce pieniędzy z drugiego mieszkania powiedziała dobrowolnie że my mamy sie podzielić

potkaj sie z mama i siostra. porozmawiajcie i moze ustalcie teraz co dla kogo. bo jezeli mieszkanie zostanie dla siostry, mama nic nie bedzie chciala, to ty powinnas wziac cale pieniadze z mieszkania ojca.

najlepiej teraz podzielic ten majatek na was dwoje poki mama zyje.

najlepiej wychodzi się na zdjęciach. Mama jeszcze żyje, a juz kłocą się o podział majątku.. Najlepiej mieć jedno dziecko, które dostanie całość i z nikim kłócic się i dzielić nie musi :)

U żony identyczna sytuacja, tylko chodzi o połowę domu. My wynajmujemy. Dorosłe życie. U szwagierki zero jakiejkolwiek odpowiedzialności, bo teściowie jeszcze im rachunki opłacają i częsciowo utzymują. Nie mają za to jednego - niezależności. Możesz wierzyć, że im mniejsze wspólne sprawy finansowe z rodziną tym lepiej Pamiętaj, że oliwa nierychliwa, ale sprawiedliwa. Choć rozumiem, że płacenie obcemu facetowi za wynajem, w sytuacji gdy twoja siostra jest uprzywilejowana twoim kosztem to ciężka sprawa do zaakceptowania. Aczkolwiek zrobić z tym za wiele nie możesz. Ewentualnie jeśli macie dobre stosunki rodzinne to postaw sprawę na ostrzu noża i tyle. Jesli poczują, że rodzina może się posypać, to może swoje wywalczysz.

mieszkanie po ojcu dzielicie po równo. A mieszkanie po matce, podzielicie kiedy matka umrze. Poza tym to siostra bierze na siebie obowiązek opieki nd matką, inwestuje w lepsze warunki mieszkaniowe więc o co Ci chodzi. O ile matka nie zrobi zapisu a mieszkanie jest własnościowe, to Tobie ,jak psu zupa, będzie się należało w spadku co Twoje. Połowa. Siostra Ciebie b ędzie musiała spłacić. Albo teraz jej powiedz aby zrezygnowała z mieszkania po ojcu bo Ty tam chcesz mieszkać - nie sprzedawaj.

mieszkanie po ojcu musimy sprzedać bo jest do remontu natomiast jesli chodzi o siostre to raczej mama pomaga jej rodzinie mama płaci rachunki a oni czasami sie dołożą mama ze swoich pieniędzy zrobiła podłogi a czesto dzwoni do mnie i prosi o kupienie leków bo jej nie starcza pieniędzy i wtedy ja kupuje , bo mam duży rabat w jednej aptece siostra z mężem ciągną z niej mama codziennie im gotuje i to ze swoich pieniędzy, oni wracają z pracy i mają położone pod nos gorące danie i do tego wnukom kupuje różne pierdoły typu zeszyt, na loda , do kina itp więc jakie zajmowanie sie matką ? ludzie ...dlatego mówię że mieszkanie ojca pół na pół jest niesprawiedliwe

mieszkania po matce beidzesz sie mogla ubiegac po jej smierci im wiecej oni teraz wyremontuja tym weicej warte a to jzu ich strata no chyabn ze matka zapisze tylko twojej siostrze inaczej siostra beidze musiala cie spłącic w polowie wartosci mieszkania

po ojcu dziediziczą: matka 50%, dzieci kolejne 50%, czyli po 25% zostaje dla was. W razie śmierci matki dziedziczycie jej 50% co daje wam połowę tego mieszkania. Jeśli chodzi o mieszkanie, w którym obecnie żyje siostra z rodziną i matką - to póki matka żyje i mieszkanie jest na nią, to dziedziczycie po połowie. Jeśli któraś chce mieszkanie na 100% to musi drugiej spłacić.

póki mama żyje to może robić z pieniędzmi co chce. Nie jest to sprawiedliwe, ale mało sprawiedliwości spotykam na każdym kroku, szczególnie jeśli chodzi o rodziny. no ale cóż. Jak ktoś napisał wcześniej, oliwa nie rychliwa ale sprawiedliwa (z czasem).

nawet jeśli matka zapisze całe mieszkanie siostrze, to masz prawo do ubiegania się o zachowek. Tylko,że wtedy decyduje o tym sąd czy i ile.