Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulianna123

moje dziecko jest zbyt grzeczne

Polecane posty

Gość lulianna123

Wiem, że niektórym, walczącym z buntem 2-latka- mój problem wyda się dziwny, ale martwi mnie to, że moja 2,5 letnia córka jest za grzeczna. Nie chodzi mi tu o moje z nią relacje, ale o kontakty z innymi. Odda ostatnią zabawkę, robi to co ktoś jej karze. Zachowuje się jakby nie miała własnego rozumu, jak chorągiewka na wietrze. Zrobi wszystko co ktoś jej powie (dziecko, dorosły). Zachęcam ją do podejmowania własnych decyzji, ale ona robi coś, bo jakaś tam dziewczynka tak jej powiedziała, chce zjeść jabłko, choć woli winogrona, bo tak jej babcia powiedziała... itp. Najdziwniejsze jest to, że zawsze zachęcałam ją do posiadania własnego zdania, więc nie wiem jak mam z nią postępować... poradźcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurka, ciężka sprawa... Może z tego wyrośnie, jeśli będziesz jej regularnie powtarzać że nie warto się wszystkich słuchać i żeby nie oddawała innym swoich rzeczy. Ale słusznie się martwisz, jak ją ktoś będzie chciał porwać to nie będzie miał problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona jest jeszcze mala. Zapewne ma spokojniejszy charakter, a w domu nie ma rodzenstwa (?), z ktorym by mogla cwiczyc walke o swoje. Moja corka w tym wieku tez taka byla. Wkurzalam sie o to, bo przychodzily do niej na placu zabaw starsze dzieci i zabieraly wszystkie zabawki, a ona wszystko oddawala, a potem nie miala sie czym bawic. ... Nie powiem, ze teraz, kiedy ma 4 lata, charakter jej sie zmienil, ale obecnie potrafi czesto powiedziec, jesli cos nie jest po jej mysli. Byc moze ma to cos wspolnego ze szkola zycia, jaka dostala w przedszkolu ;) A moze to dzieki temu, ze teraz potrafi sie dobrze wygadac? W kazdym razie ja bym sie na razie nie przejmowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulianna123
Nie ma rodzeństwa i w zasadzie ma kontakt z dziećmi tylko na placu zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tbgrhhbrftkatka
to normalne w tym wieku.....moja tez taka była, a teraz szatan mały nie chce dać nic smolub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może stawiaj przed nią wybory, co chciałaby zjeść, którą bluzeczke wolałaby założyć, jaka zabawka bardziej jej się podoba. Ucz ją własnego zdania. Ale nie na siłę - to jeszcze małe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gbrbrt
No dobra gdy dziecko jest małe to najlepiej poczekać ale co robić ze starszym dzieckiem? Moja córka ma 6 lat i to taka prawdziwa sierota. Sama nic nie zrobi, do wszystkiego trzeba ją zachęcać po sto razy a i tak rzadko się odnosi skutek. Nie chce się bawić z dziećmi, mówi, że dzieci inne są głupie, woli się bawić sama. W przedszkolu to samo, bawi się sama a jak są jakieś zajęcia grupowe gdzie trzeba współpracować to inne dzieci ją po prostu wykorzystują. Zabierają jej rzeczy, wmawiają że ona sama im to podarowała . Byłam nawet u psychologa zasięgnąć porady to stwierdził, że córa jest po prostu nieśmiała i mało asertywna w stosunku do innych dzieci. Tak, innych dzieci bo o ile z innymi dziećmi nie chce mieć do czynienia to za to z dorosłymi nawija jak szalona jak się rozkręci. Boję się że jak pójdzie do szkoły to będzie takim klasowym odludkiem, że będzie popychadłem i że silniejsze dzieci będa się nad nią znęcać. Jak ją nauczyć asertywności i walki o swoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×