Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jedna panna mloda

WKURZONA

Polecane posty

Gość taka jedna panna mloda

Kiedy sie zareczalismy bylam b szczesliwa. Czulam sie kochana wiedzialam ze zawsze moge na niego liczyc Wydawalo mi sie ze idealnie do siebie pasujemy. Pomieszkiwalismy czasem razem zawsze mi pomagal w gotowaniu sprzataniu itp. Dzisiaj nie wiem co mam myslec tzn odkad zaczelismy organizowac slub. W zasadzie wszystko na mojej glowie. Szukanie sali pytanie znajomych ogladanie neta moja brocha on glownie nas obwozil i jeszcze mial pretensje gdzie ja go kieruje bo te sale sie nie nadaja no cholera nie bylam tam nie wiedzialam po to pojechalismy zeby zobaczyc. Ruszyl sie dopiero jak zmienilismy liste gosci i trzeba bylo suzkac innej sali a wiekszosc terminow na takich salach byla juz zajeta. Ucieszylam sie jak wzial urlop zalatwil formalnosic na sali ktora wybralismy i zorganizowal orkiestre pomyslalam ze przesadzam. Ale potem znowu to samo. On chcial koscielnego ja nie ale chcialam zeby on byl zadowolony tylko znalezienie nauk przedslubnych pilnowanie terminow dowiedzenie sie co na czym polega to tez byl moj obowiazek. Kupowalismy mieszkanie ja go szukalam 3 miesiace ja latalam po biurach dzownilam rozmawialam pytalam. On cos tam w necie przejrzal i tyle. Ja rozumiem mieszka w sasiednim miescie ale przeciez pracuje w moim mogl po pracy mnie odciazyc i wskoczyc w pare miejsc. Teraz protokol przedmalzenski zaproszenia termin ich rozworzenia zalatwienie USC moja brocha on w ogole o tym nie mysli. Zmienilismy kosciol postanowilismy wziasc slub w jego parafii zamiast mojej prosilam zeby to zalatwil mieszka naprzeciw kosciola zreszta zawsze mozna zadzownic. Miesiac sie tym zajmowal az go musialam opieprzyc i jakos dalo rade w 5 min to zrobic. O wodce zorganizowaniu przewozu dla gosci to wole nie wspominac bo to w ogole tematy nietkniete. Cholera mam prace koncze ciezkie studia i jestem ze wszystkim sama zawalam egzaminy bo mam przeciez obowiakzi slubne. Teraz tez bylam na uczelni a ksiaze po pracy poszedl spac nawet nie zapytal czy po mnie przyjechac bo szybciej zebym miala wiecje czasu na nauke i zebysmy chociaz chwile sie zobaczyli skoro mam mniej czasu dla nas bo sie ucze. Jestem juz wszystkim zmeczona a slub za 3 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna panna mloda
:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on cie traktuje tak jak na to zaslugujesz, sama ustawilas sie w takij roli - napisalas pomagal mi w gotowaniu - w XXI wieku zyjemy aw polsce nadal laskom sie wydaje ze sa kucharkami dla swoich panow to i panowie traktuja je w ten spsob. co w tym dziwnego? a jesli nie mozesz sie znim dogadac co do dzieleniea sie obowiazlkami itd. - to znaczy o peoblemie w komunikacji - co nic dobrego na przyszlosc nie wrozy;/ a to ile masz egzaminow i jak 'ci ciezko' to jakz awsze sprawa subiektywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz się wykazałaś, to chłopak zobaczył, że ma wszystko podane na tacy. i podejrzewam, że to się nie zmieni, jeżeli Ty nie zmienisz swojego zachowania. Wiem, że co do ślubu to nie sposób czegoś nie załatwić, jeżeli goni termin, ale może spróbuj. Zrób mu liste co ma zrobić... może się wykaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdura ja
gotuje na co dzien, bo jestem wczesniej w domu a poza tym lubie i nie pozbawia mnie to jakos szacunku w oczach mojego męża :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×