Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna (nie) panna mloda

smutno mi bo tez chce :(

Polecane posty

Gość smutna (nie) panna mloda

jestem z moim facetem 5 lat i mamy dziecko.Nigdy niepoprlsil mnie o ,,reke" i wlasciwie to nie bylo rozmowy na ten temat.Teraz gdy wszystkie koleżanki wychodza za maz,mają piękne wesele,slub,suknie i emocje z tym zwiazane,strasznie im zazdroszczę i czuje się gorsza.Wiem że to dziecinnie brzmi ale tak wlasnie sie czuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkaaaaaaa86
to pogadaj z nim na ten temat, wybadaj, co myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna (nie) panna mloda
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna (nie) panna mloda
mysle ze on po prostu niechce sie ze mna zenic :(niechce też żeby to było odebrane jako nacisk z mojej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennaaaaa
powiedz mu, ze chcialabys slubu ze wzgledu na dziecko. Czyje nazwisko nosi wasze dziecko, Twoje, czy partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie deklaracja o slubie padła dosc szybko. nie wyobrazam sobie slubu w panice tego, ze kobiecie rosnie brzuszek. jednak po tylu latach i wspólnym dziecku mysle, ze jakis "powazny krok" trzeba zrobic- albo slub, albo rozstanie, nie mozna wiecznie byc niezdecydowanym. a mowiłąs mu o swoich oczekiwaniach? pogadajcie szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonkaaaaaaa86
ale nie chce z Tobą, czy w ogóle nie chce? podpytaj go przy okazji, np. slubu znajomych itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry trop, ale nie podpytaj, tylko wprost pogadajcie o tym - o samej instytucji slubu i wersji w waszym wyjonaniu. tylko szczsrosc w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna (nie) panna mloda
dziecko nosi nazwisko jego mowilam mu tak luzno że też mi się marzy slub,wesele ale niestety nie podejmowal tematu :(kurcze mam 26 lat i czas leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosowa chatka
a dziecko macie juz duze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna (nie) panna mloda
ma 3 lata,i widze ze jak np.zspisywalam malego do przedszkola to krzywa mina i odrazu pytanie ,,jestescie malzenstwem,mieszkacie panstwo razem "itp.wiem że nie zyjemy w sredniowieczu ale jednak jest mi wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna (nie) panna mloda
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co w tym dziwnego?
A czy dziecko bylo z wpadki, bo wiesz, moze on jest z toba ze wzgledu na dziecko, zostawia sobie otwarta furtke na wypadek, gdyby znalazl sobie kogos innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna (nie) panna mloda
no tak ,planowane nie bylo to prawda ale przeciez duzo par tak ma i jednak biora ślub przed lub po narodzinach dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna (nie) panna mloda
mialam nadzieje ze znajde tu jakas dziewczyne z podobnym problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rzucaj podtekstow bo do facetów to nie trafia-kobiety zroumcie wreszcie. szczera rozmowa, czasem postawienie kwestii na ostrzu noza (tylko nie przegnij) i zobacz, bo jak masz sie meczyc, to cos musisz podziaąłc..z reszta nie ja bede cie uczyc jak na fececie wymusic to co chcesz i zeby jeszcze myslał, ze to jego decyzja..eh, baby ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna (nie) panna mloda
co w tym dziwnego tak tez sie czuje,ale boje sie ze zostane sama jako stara panna z dzieckiem.Zreszta czytam tu ,na tym forum wpisy i ludzie gardza pannami z dzieckiem nazywaja dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna (nie) panna mloda
masz racje czas na rozmowe :)tylko plwiedz szczere czy gdyby chciał zebym byla jego zona to po prostu oświadczyłbysie czy czeka moze tez na moj krok,tak z punktu widzenia faceta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co w tym dziwnego?
Nie wiem, moj maz sam chcial slubu, zabral mnie do sklepu, zebym wybrala pierscionek... nie musialam rzucac aluzji ani przeprowadzac rozmow... i jak mi sie oswiadczyl, to od razu zaczal wspominac o dziecku... najpierw zaszlam w ciaze, a data slubu byla wyznaczona na 3 miesiace po urodzeniu sie dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nie panna młoda :(
też tak mam... mówi, że w przyszłości weźmiemy ten ślub... i tak od 7 lat, odkąd jesteśmy razem...jesteśmy zaręczeni od 2 lat. Dziecko ma rok. Też mi smutno, chciałabym mieć piękną suknie, dużo gości, piękny ślub i wesele... a tu chyba dupa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, kazdy ma inaczej, my po pół roku chcielismy slubu i to była wspólna decyzja, zadne padneicie na kolana i bedziesz zona ( wiem, mało romantyczne ale skuteczne) wiem, ze sie boisz zostac sama, mozesz czuc sie zawiedziona i oszukana, ale w dzisiejszych czasach masa kobiet twierdzi ze chce byc niezalezna, nie wiazac sie, wiec moze on chce, ale w ciagu zycia codziennego obawia sie ze nagły taki wyskok cie zaskoczy? moja recepta na udany zwiazek to wprost mówic sobie o marzeniach, oczekiwaniach...narazie szybko mysle, ale mozemy anaizowac ten tamat glebiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×