Studia czy rodzina.... co wybrac?

Mam prawie 23 lata. Chce zrobić studia magisterskie. Ale pojawia się dylemat. Mój ukochany o 5 lat starszy marzy o rodzinie i dzieciach, nie głowie mu też wyjechanie z rodzinnej miejscowości gdzie zarabia 1500zł. Ja z kolei chciała bym przeprowadzić się chociaż na jakiś czas do dużego miasta. szanuje i doceniam jego potrzeby, ale nie jestem pewna czy jestem w stanie dalej tak żyć. Jemu praca i otoczenie odpowiada, a ja chyba chce czegoś więcej... jesteśmy z sobą 4 lata a ja nie wiem co robić.

ja mialam niedokonczone studia prawnicze ale wrocilam mam 26 lat jestem na 3 roku takze nic straconego jesli chodiz o ciebie przenioslam sie na zoaczne dostalam prace w zawodzie jak skoncze studia czyli za 2 lata bedzie dzidzia ja bede miala 28 maz 30 ty bedziesz w podobnym wieku jak teraz zaczniesz sluchaj to jest twoje zycie twoja przyszlosc a co bedzie jak on odpukac zaginie zachoruje albo cie zostawi ?? zostaniesz ze srednim bez jakiejs sensownej pracy z dziecmi na utrzymaniu??

Studia. Jesteś jeszcze bardzo młoda, zdążysz dzieci urodzić. Przecież studia nie trwają 20 lat.

P.S. za te jego 1500 to bedziecie gryzc trawe jak ty nie bedziesz pracowala tylko z dzieckiem na macierzynskim albo wychowawczym nie zrob glupoty my mamy 4,5 tys na miesiac i zastanawiam sie czy z dzieckiem damy rade

1500 zlotych i on chce rodzine zakladac ?? szok

w moich okolicach 1500zł to jedna z wyższych stawek. Ja pracowałam przez dwa lata i dostawałam niecałe 1000zł na państwowym stanowisku.... Ogólnie tu ciężko o prace... mała gmina wszystko po znajomości i tak jak mówię za śmieszne pieniądze.

chce podkreślić że mam już licencjat miałam rok przerwy i teraz chce wrócić na studia tyle że już nie w filii uczelni a studiować w mieście.

no to w czym problem dobic jeszcze te 2 lata ?? kobieto masz czas ma dziecko zadbaj o siebie bo potem moze zabraknac ci czasu i dziekco bedzie najwazniejsze a w ogole to ja bym faceta rzucila nieodpowiedzialny chlystek i egoista raz ze ne mysli o twojej przyszlosci dwa ze nie mysli o waszej przyszlosci o tym ze 1.5 tys to gowno nie pieniadze nie utzryma za to was a co dopieor dziecka kompletny brak odpowiedzialnosci i zaradnosic zyciowej bo inny juz dawno by ci zaproponowal dokonczenie studiow i przeprowadzke do bardziej perspektwicznego miasta my tez zareczylismy sie kiedy sytuacja a jego firmie sie ustabilizowala i kiedy ja przeszlam z dzinennych na zoaczne i dostalam prace pozatym my mielismy kase na wlasne M i tez ze slubem czekalismy az bedzie ta kasa na M a dzidzia bedzie jak juz wszystko sie w zyciu nam ulzu max 2 lala i uwazam ze to nie jest pozno

ja właśnie piszę licencjat a mam 22 lata i 2 letniego synka, jedno drugiemu nie przeszkadza zamierzam kontynuować nauke dalej i mieć kolejną dzidzie. oczywiście studjujue zaocznie. ale to musi być twoja decyzja! i powiedz temu swojemu mądrali żeby znalazł dobrze płatną robote i wtedy pomyślicie o rodzinie. możecie iść na takie układ. ciekawwe ile zajełoby mu znalezienie roboty:D

ogólni to chciałam powiedzieć że jedno drugiemu nie przeszkadza tylko najpierw musisz znaleść odpowiedniego i odpowiedzialnego partnera

"studjuje" - nie mam kurwa pytań :o

STUDIA !!!!! a ten twoj facet ----do wymiany, sorry ale on chyba troche nie mysli, skoncz studia , popracuj troche , potem przyjdzie czas na dzieci, poza tym za marne 1500zl , na nic wm nie starczy

ani jedno ano drugie popodrozuj po swiecie http://www.youtube.com/watch?v=GutTCe7YnTI

Idz na studia. Te jego 1500 to chyba malo nawet jak na wies. Moja mama mieszka na wsi i teraz na pol etetu dorabia sobie jako ksiegowa w piekarni i dostaje 2000 na reke, a do tego ma emeryture. Ja sie ciesze, ze skonczylam studia i moglam zrobic co chcialam ze swoim zyciem, a nie zamknac sie na jakiejs wsi. Tez w szkole sredniej mialam takiego chlopaka, ktory ciagnal mnie w dol. Zostawilam go i uwazam, ze to jedna z lepszych decyzji w moim zyciu. Skonczylam dzienne studia w Warszawie, mieszkam obecnie w Stanach, mam dobra prace, wspanialego meza i niczego mi nie brakuje. A gdybym zostala z tamtym chlystkiem, to nadal mieszkalabym na wsi, nie skonczyla studiow i biedowala razem z nim i gromada dzieci. Mysl o sobie dziewczyno i nie ogladaj sie na niego. Trzeba spelniac swoje marzenia, ja tak robilam i niczego nie zaluje, na dobre mi to wyszlo.