Dlaczego ludzie sie mnie boją?

Hej mam mały problem troszke psychologiczny. A więc mój problem polega na tym że jestem wysoka 182cm jestem dziewczyną, więc mój wzrost wyróżnia się czasem potrafię założyć dodatkowo buty na 5-6cm obcasie bo uznałam że nie będę sobie tego odbierać tylko z tego powodu że jestem za wysoka. Zwracam na siebie uwagę i raczej do dziwnych spojrzeń już przywykłam. Ale ostatnio zauważyłam coś innego... Nie które dziewczyny widząc mnie spuszczają głowe w dół, albo patrzą się po cichu a jak ja spojrze to momentalnie patrzą gdzie indziej i są zdezorientowane. Kolejne jak sa w grupie często prowokują mnie, gadając na mój temat czy cos w tym stylu. Juz nie raz mało nie skończyło sie to źle w tym momencie nie wiem czy dla mnie czy dla nich, ale nie wazne, do niczego takiego nie doszło, i mam nadzieje że nie dojdzie. Inne kobiety jak mnie widzą przyspieszają krok jakby sie czegoś bały. Oprócz mojego wzrostu mam coś jak to moi znajomi określają "zabójczy wzok" wiec może przez to ludzie mają obawy. Nie mam pojecia jak mam zrobić by to sie zmieniło.

Zaakceptuj to.

ale co chcesz zmienic ? wzrostu sie nieda,mozesz jedynie sie czesto usmiechac :D

Nie przejmuj się, poza tym to raczej o to spojrzenie chodzi. Niektórzy nieświadomie przybierają wyraz twarzy płatnego mordercy, ale przynajmniej nikt Ci torebki nie buchnie :D

wiesz co ... jak ludzie widzą coś (innego człowiek m.in) nienaturalnego albo nadzwyczaj pięknego bądź dziwnego to chcą się przyjrzeć. z racji tego , że wiedzą iż ludzie mają uczucia, widza i słyszą, nie chcą robić tego otwarciem tylko ukradkiem. więc nie sądze żeby sie ciebie baly. raczej chcą sie przyjrzeć dziwadłu.

tez jestem wysoka, a do tego brzydka i ludzie patrza sie na mnie z wyrazem twarzy jakby mieli zwymiotowac :o moja rada hmm, moze unikaj spojrzen innych ?

Już nie przesadzajcie, że wysoka dziewczyna to "dziwadło", fakt, widać ją, ale nie sądzę by zwracała negatywną uwagę.

dziewczyna - nie wiem ile ma wzrostu, ale 190 albo i więcej na pewno. Strasznie jej zazdroszczę! Ja mam tylko 170..... ale noszę 10 cm szpilki :-) Fakt, że ona chodzi w płaskich butach, no ale tobie do niej to jeszcze sporo brakuje :-)

Witam, post już dość stary, ale! Dziewczyno niczym się nie przejmuj, co prawda jestem facetem, a przywykło w tej pop kulturze, że to facet powinien być wyższy. Mianowicie ma identyczny wzrost, co Ty. Znam wielu ludzi 190-200cm i to przy stanowczo wyższej masie niż ja. Przyn nich jestem taki mały! I co to ma oznaczać, że mam się czuć, w jaki kol wiek sposób nie komfortowo, nie! A te wszystkie dziewczyny co cie widzą i zaczynają plotkować, zwyczajnie ci zazdroszczą. Nie pękaj!