siedzę i ryczę.. bo.. :(

Pokłóciłam się,ze swoją siostrzenicą,bo nie chcę jej puścić na całonocną imprezę w przyszłym tyg . A ona mi w złości powiedziała,że nie mam prawa nic jej zabraniać,bo nie jestem jej matką i że mnie nienawidzi,bo wszyscy idą ! :( Wychowuję ją odkąd skończyła 3 miesiące . Jej mamusia wyjechała za granicę i ma ją w nosie . Normalnie siedze i ryczę . Tyle dla niej poświęciłam,tak bardzo ją kocham no i takie słowa usłyszłam :( .

Niestety musisz się z tym liczyć, że jeszcze kiedyś możesz usłyszeć takie słowa... To jest nastolatka z tego co rozumiem.... i dla niej teraz własnie są ważne imprezy, bo wszyscy ida tylko nie ona, nie rozumie i na razie nie zrozumie Twoich obaw, pewnie sobie myśli, że mama by jej pozwoliła. Kiedyś zrozumie. Musisz przetrwać ten czas

Ma 14 lat . No ja po tych słowach to stanęłam jak wryta :( . Jest mi po prostu cholernie,cholernie przykro :( . A na tą imprezę i tak nie pójdzie,dla mnie argument : bo wszyscy idą " nie jest argumentem .

Przetrwać... Łatwo powiedzieć. Autorko, ona naprawdę tak nie myśli. Mówi co jej ślina na język przyniesie, żeby zrobić na Tobie wrażenie i postawić na swoim. Coś jak bunt dwulatka, tylko gorsze. Trzymaj się i nie popuszczaj. Jak zmądrzeje to Ci za to podziękuje :)

No,ale ona to do mnie wykrzyczała i poszła do siebie na górę,poszłam do niej,ale powiedziała,że nie chce mnie widzieć i znać :O . Normalnie nie wiem co robić :(.

singri- no nie wiem,czy tak nie myśli,mówiła to całkiem poważnie :(. Nigdy z nią takich problemów nie było..

Nie rycz, bo nie masz o co. Nie licz na wdzięczność - nie od nastolatki. Nie wypominaj, że coś poświęciłaś - bo ona nie ma powodu, zeby być wdzięczną - to była TWOJA DECYZJA, za co ma ci dziękować? zrobiłaś to DLA SIEBIE, bo uważałaś, że tak należy. Nie ma tu czego wypominać, ona cię o to nie prosiła. nawet gdybyś byla matką, to by ci tak samo dowaliła... od własnej córki też nie raz usłyszałam coś przykrego. Tyle, że ja nie ryczałam, tylko objechałam gówniarę z góry na dół - że nienawidzić może do upojenia, gówno mnie to obchodzi - a słuchać ma i tak. I koniec dyskusji. Ona chce się odgryźć, tak żeby cię zabolało, jak odsłonisz miękkie podbrzusze, i pokażesz, że to na ciebie działa - przepadłaś z kretesem. Ja jestem ostra w takich sytuacjach i spytałabym gdzie jest jej mamusia, która miała ją wychowywać? jak młoda poczuje, że nie może sobie pozwolić na pewne teksty, bo się odgryziesz - nabierze respektu. Nawiasem mówiąc - mam nadzieję, że masz status opiekuna prawnego? bo w razie kłopotów z młodą- nic nie będziesz mogła wskórać.

Ale ja nigdy jej nie wypominałam,nigdyy. Ja może i bym jej się "odgryzła " ale zamurowało mnie to i zabolało strasznie. Była niedawno w pokoju u niej moja córka to jej powiedziała żeby się wynosiła i że nie chce na nią patrzeć . Córka też z płaczem przyszła,że ja Majka wywaliła :O . Oczywiście,stanowię dla niej rodzinę zastępczą wraz z mężem .

ale myślę,że gdyby była moją córką i mi to powiedziała,to bym to inaczej przyjęła,a tak to wiem,że ona mnie nienawidzi i że mówi to poważnie :(

Jest już na tyle duża że warto żebyś jej otworzyła oczy, nie jesteś jej mamą a to że się nią opiekujesz i ją kochasz ma większe znacznie niż gdybyś była jej matką bo matczyna miłość musi i jest bezinteresowna ty kochasz ją i dbasz o nią pomimo że tego robić nie musisz robisz to bo chcesz i warto żeby ona o tym wiedziała , jest już duża i powinna zrozumieć że dla ciebie opieka nad nią wynika z twojej chęci i uczucia i że sama nie powinna się tak zachowywać ale bardziej doceniać to że dla niej jesteś.

ale masz siostrę kurwę, jak można urodzić i zostawić

ona wcale tak nie mysli, ja jako nastolatka tez dawalam popalic rodzicom, mowilam ze ich nienawidze, ze sa najgorsi na swiecie i nawet gorsze slowa padaly.......do dzis mi wstyd. Powiedziala to bo wiedziala ze Cie to zaboli.....nie masz sie czym martwic, przejdzie jej i przeprosi.

To jest nastolatka. Oni zawsze tak mówią. Ty powinnaś być stanowcza bo przecież wiesz że ona tak mówi w złości. Na takie coś powinnas jej odpowiedzieć: trudno... jakoś bede musiała z tym życ. Jednak polece ci zebym nie zabraniała jej cały czas gdyż może zacząć uciekać i buntować sie.

Tak,porozmawiam z nią jutro.. na spokojnie , Moja siostra--- nieodpowiedzialna osoba,temat rzeka . Dzieki dziewczyny!

pewnie jeszcze nie raz Ci tak powie, nastepnym razem powiedz jej ze jestes jej matka bo Ty ja wychowujesz i kochasz, a ona jest Twoja corka i kropka!

siostra to nie jest nieodpowiedzialna osoba, to jest szmataaaaaaaa. szmataaaaa,