jezeli twierdzicie ze tylko wysocy sa przystojni to wytlumaczcie mi dlaczego

u mnie na studiach tak wiele lasek okresla tym mianem kurdupli grubo ponizej 180 i za nimi biegaja jak pojebane? "sa wg nich ciachami do "schrupania". o co kurwa kaman???

Dlatego, że ci niżsi są częsciej przystojni z twarzy, wzrost nie jest mimo wszystko głównym wyznacznikiem atrakcyjności. Niżsi, tacy od 170-175 mają naturalnie bardziej proporcjonalne ciało i symetryczniejszą twarz. A Ty ile masz wzrostu?

Wyżsi żyją krócej, nie wsiądą do f16 a co za tym idzie nie zostaną pilotem wahadłowca. Wyższym, mniej krwi do mozgu dopływa... itd, itp. A, no i wyżsi statystycznie szybciej popadają w impotencję.

No i najważniejsze... Wyżsi nie potrafią tańczyć.

:D

jeszcze nie widzialam naprawde przystojnego wysokiego faceta. Czesto jest tak ze okresla sie ich tylko dlatego ze sa wysocy przy czym gdyby ta jedyna ceche stracili byliby totalnie nieatrakcyjni. Czesto jest tak ze nizszy facet mimo iz jest nizszy ma taka budowe taki wyglad ze az chce sie go dotknac a pozniej zdobyc :) przynajmniej ja tak mam :) nie kreci mnie sam wzrost, sa wazniejsze o wiele wazniejsze cechy fizyczne

Mam na roku faceta ma 187 cm wzrostu wiec chyba jest wysoki i strasznie przystojny, szczerze to przystojniejszego w zyciu nie widzialam wyglada lepiej niz model. Ale mnie tacy "śliczni" nie kręcą

ja nie wiem...ale niektorzy wysocy to nawet nie sa przystojni http://www.youtube.com/watch?v=NJQ1rVfjkpI

No tak bo wzrost to jedno, a uroda drugie. Ale jedno drugiego nie wyklucza i na odwrót.

Ja tam lubię swoje 190 cm i 100 kg wagi :). Jakoś nie zazdroszczę konusom a na brak zainteresowania płci przeciwnej nie narzekam. Teorie większy, brzydszy tworzą zakompleksieni faceci, tak samo jak brunetki tworzą stereotyp głupiej blondynki :)