co zrobić, żeby mi uwierzył? POMOCY!

mężczyzna twierdzi, że nie ma do mnie zaufania. Tak z zasady. Nigdy go nie zdradziłam. Rozstawaliśmy się parę razy i wracaliśmy do siebie, bo się strasznie kochaliśmy mimo różnych problemów. Tak jest dalej. Tylko facet twierdzi, że nie jest w stanie mi zaufać. Jak to zmienić? Jak go przekonać, że warto? Żeby zaryzykował - choć to żadne ryzyko, ja go kocham ponad wszystko. On nie chce w to uwierzyć. Co robić? Zaznaczam, że to zaufanie nie jest warunkiem powrotu i dalszego związku. On twierdzi, że mnie bardzo kocha i chce ze mną być. I będzie ze mną tak czy owak. Mówi tylko jednocześnie że mi nie ufa. Obawiam się, że bez elementarnego zaufania to długo nie potrwa. JAK TO ZMIENIĆ?

on ci nie ufa bo cię zdradzał i myśli że jak on to i ty

Jeśli tak to kiepsko. Rzeczywiście, za pierwszym razem jak byliśmy razem, to mnie zdradził. Ale sam się przyznał, sam przepraszał. Ja o tym wiem i dawno mu to wybaczyłam. Poza tym to było ładnych parę lat temu. Nie wydaje mi się to teraz rozsądnym powodem. A jeśli nawet - co robić? Jak to zmienić?

czy naprawdę nikt nie ma żadnego pomysłu?