czy któraś mam nosi rozmiar 50?

jeżeli tak to proszę o podpowiedź co do sukienki na wesele.czy znacie jakieś sklepy internetowe z taką odzieżą?

mają tam dośc duży wybór nawet dla Pań o większych kształtach

założyłam kiedyś taki temat, w życiu nie przeczytałam tyle obelg pod swoim adresem :-( Nie kupuj sukienki przez internet, bo jak ocenisz czy dobrze będziesz w niej wygladać.

Może na Allegro poszukaj. Sukienki wieczorowe rozmiar 50. http://allegro.pl/listing.php/search?string=50&category=76101&sg=0 Ja też mam problem ze znalezieniem na siebie czegoś w sklepie. Kilka miesięcy temu kupiłam świetną sukienkę na ślub siostry właśnie z Allegro. Noszę 44-46. :O Nie wiem co Ci się podoba ale ja przy swojej tuszy trzymam się 3 głównych zasad! 1. Sukienka nie może być ani przed kolano, ani do ziemi. Tylko długość do połowy łydki (optycznie wydłuża i wysmukla sylwetkę). 2. Obowiązkowo z choć minimalnym rękawkiem. Nie lubię swoich (grubych) ramion. :O Jeśli na ramiączkach to obowiązkowo do tego bolerko. 3. Sukienki najlepiej odcinane pod biustem. Taki rozkloszowany dół maskuje fałdki w okolicach brzucha, talii i bioder. No i dobry gorset wyszczuplający to podstawa. :)

Ja noszę teraz 42 ale było 48-50. Wtedy też potrzebowałam sukienki na wesele i niestety nic nie znalazłam więc szyła mi krawcowa. Dałam 200 zł za szycie

50 rozmiar? chyba se jaja robisz wez sie za diete, bo współczuję Ci! musisz wyglądać jak wieloryb, szok ja nosze 34, 36 po dwółch ciązach. ps.żal mi takich kobiet jak ty.

o losie kobieto nie zawsze otyłość jest powodem zaniedbania...skąd wiesz że nie jestem na coś chora?wyglądam jak wyglądam i nic na to nie poradzę

6 lat temu było 36-38 :( :(

Nie reaguj na zaczepki. Polacy to głównie złośliwi z natury ludzie, którzy próbują się dowartościować cudzym kosztem. Żaden kulturalny i dobrze wychowany człowiek (szczupły czy gruby) nie czerpałby satysfakcji z wyzywania innych od wielorybów czy szkieletorów. Bo to po prostu prostackie.

jezeli to choroba, to bardzo przepraszam, głupio palnęłam.