Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutttnaosoooobasmutnaaaaa

po czyjej jestem stronie?

Polecane posty

Gość smutttnaosoooobasmutnaaaaa

Siedze i myślę w domu po czyjej ja jestem stronie w życiu. Teraz wiele osób sie będzie pytało. Powiem wam MATKI. Bo rodzicom idzie, że pracę mogłam normalną po bioli mieć i co się tam działo na tej bioli. I to jest prawda, ale jeszcze większa, że miałam być filologiem GERMAŃSKIM po matce bo tak i już. Dlatego jestem nie do ogrania wiecie. Bo miała sobie egzaminy zrobić i uczyc niemieckiego NA KSIĘDZA W LONDYNIE i by żyła a tak to nie. I tylko tak miała rację, że mnie do Polski oddała (choć ona mnie nie oddała do Polski - ale tak fulała i tyle). RESZTA bez sensu. No tyle ile. Ciekawe czy ona do profesora przyjedzie. Raczej na odwrót i tyle i koniec. Jednak Wielka Brytania i koniec. I tylko ode mnie wiecie mogłaby być ekologia polska w Wielkiej Brytani a tak nie i tyle. Bo myślą że coś z nim zdziałają. NIczego. W Niemczech jakby wiedzieli jaki ma rodowód -na Warszawę. Jaki rodowód może być na Warszawę? Pomyślcie. Ja też go mam przez to ani słyszeć o tym BUSZU nie chcę i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łubudubudu
Jaka sieczka. Zupełnie nic nie rozumiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutttnaosoooobasmutnaaaaa
Ja w ogóle mam rodowód na Polskę że nie chcę mieć z tym nic wspólnego i tyle. Z Chinami nie. Ja będę mieć Polskę ale od ludzi innych. Rodziny tu nie mam i tyle. Od zajęć w życiu i że tu żyłam. Bo ja będę mieszkać na wschodzie i nigdy tu nie wrócę. I tyle mieli racji, że mnie wyzywali od Rusek - pomawiali. A w sumie żadnej i tyle. :( I koniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutttnaosoooobasmutnaaaaa
Bo tak - przyjedzie sobie ten profesora do innego brytyjskiego porfesora i sobie będą PIEPRZYĆ o byle czym. Bo to jest inny profesor zupełnie ale znajomy i pasuje i tyle. Do wszystkiego. A on se pójdzie w zwierzęta. I od niego Rosja będzie bo tak i już. Ze zwierząt i tyle. Od tego profesora i to wszystko pasuje i tyle. A ja będę mieć inne zajęcia, ale zawsze pozostanę biologiem i to sobie zawsze poczytam i to co moja matka będzie robić i tak dalej - dlatego on musi jechać bo ona to kto ona tam jest i tyle. I w zwierzęta sobie pójdzie bo taki ma rodowód - od zwierząt. Nikt w to nie uwerzy, ale tak napiszę :( Bo tak i już bo wszyscy by wiedzieli jak się pozbyć Polski, a tak nikt nie wie i tyle. A ja to wiem od Angolkow no to po co to Niemcom. To od Niemców miałam wiedzieć i nie po nich, a tak po nich bo mieli mi coś dać za doktorat, a tak profesor z Włoch pojedzie do ROsji i ma ich ZA MNIE gdzieś. Nawet się nie zapytali co ja pisałam na doktoracie? To im powiem wiecie - wytarłam sobie palcem tyłek i zostawiłam pieczątke. Naprawdę. Bo widzę moja podstawówka ma sens dla nich, a ja nie. Ciekawe czemu wiecie? i tyle wam napisze. A tam jest taki poziom i tyle miałam racji wiecie pisząc ten doktorat bo wiecie - z czego ja szłam? Z takiego poziomu - wybaczcie :( Ale patron może być. No to taka treść tego doktoratu jak opisałam powyżej - myślicie , że ja do nornalnych szkół chodziłam? Już mogli się rozbierać na tych lekcjach to jeszcze bym to przezyła. Goethe a moja ŚREDNIA bo widzę, a PODSTAWÓWKA ło matko to lepiej by mi było krowy paść 8 lat choć 1 przedmiot był OK. CHEMIA i koniec :( Jak dla mnie. No historia - ale dziś już nie jestem taka pewna i tyle. A dalej Mickiewicz i kilku innych i biologia - 5 lat za długo wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×