Jakie są Wasze największe sekrety, tajemnice ? Śmiało :)

ja zacznę :) - jako licealistka postanowiłam w wakację dorobic ,wiec znalazłam pracę w stolicy, pojechałam sama ,pozniej mialam mieszkac u ciotki . Nie znałam w ogole miasta ,a chcialo mi się kupe :O Szukałam wszędzie toi-toia ,ale nie było... nie wiedziałam gdzie iść ,do dworca za daleko. Upał ,cała mokra ,z plecakiem ,coraz bardziej się stresowalam ,brzuch mnie bolał i ...zrobiłam w majtki :( nie pomyslalam ,zeby isc do jakies restuaracji czy baru , szłam na pociąg jak kaczka, w pociągu wyrzuciłam ''to'' to kibelka razem z majtkami :D - jako małolata podglądalam starszego kuzyna w łazience :D - kradłam w sklepie dwa razy, raz kosmetyki ,a drugi raz tshirt i pasek z Reservda ,udało mi się wyrwac te zabeczpieczenia i schowałam w przymierzalni pod spodnie, była jesień - szpiegowałam mojego ex , chodziłam za nim ,jezdzilam taksówką ,czytałam historię ,smsy ,maile :O , i tak codziennie przez 8 dni...

zakochałem się w koleżance z pracy, fatalnie

dodatku śj.

co to znaczy śj ?

okradlam kolezanke mialam 3 romanse z zonatymi sprzedalam zloto mamy mam dlugi

ja podobnie jak ta wyżej okradałam matkę w liceum ,głupio mi teraz, regularnie podkradałam jej 5-10 zł kiedys wzzięła dwa duze kredyty , kase trzymała w pościeli , podbierałam co jakiś czas po 500-100 zł :O nie skapowała sie bo duzo wydawała na remont i nie liczyła :O opiekowalam sie tez pieskiem najlepszej przyjaciolki , tzn zostawila go pod moją opiekę, ja nagle wyjechałam i go zostawilam ,kompletnie o nim zapomnialam no i wiadomo, zmarł :( potem jej powiedzialam ,ze jakis dziadek go potrącil samochodem :/

A to coś w rodzaju spowiedzi? Największy sekret? Pierwszy raz go komuś wyjawiam.. Zabawiałam(choć dla mnie to nie była zabawa) się z mężem przyjaciółki (od tego czasu oczywiście nie nazywam jaj przyjaciółką, bo nie zasługuję na to miano), miałam wtedy 17 lat a on 32, byliśmy sami a on był natarczywy, nie chciałam ale zrobiłam, nie ma usprawiedliwienia, ale na samym wstępie żałowałam.. a inne.. hmmm uwielbiam dłubać w nosie :-]

plagiatem (pisałam z książek, sama, ale jednak złe przypisy, cytaty). Mija już kolejny rok, a ja popadłam w taką depresję, że chcę się zabić, boję się, a nie mogę nawet powiedzieć innym dlaczego. Nie jestem typem przestępcy.

ja podczas nieobecnosci nauczycielki dopisałam sobie oceny i koleżance , zapomniała zabrać dziennika :D Oceny na miare naszych mozliwosci , trojki,czworki :) nie zaluje hehe

Apropo kupy , tez miałam przygodę , zesrałam się w wannie u kolezanki masakra :D:D:D nie wiem jak to sie stało , potem siedziałam tam ponad 1,5 h , ona ciagle pukała czy nic sie nie stało ,a ja musialam odręcic te kratke i przepchac ,smierdzialo jak cholera , boze jaki wstyd :D

Ogladałem PORNOLE :O

Oddałam prace --- serio cie tak to martwi ? Przestań Każdy pisze z książek i w sumie kopiuje

niestety - moje najbardziej żenujące wpadki to nie sekrety :D

Tego nigdy nie powiem ale jeśli chodzi o zabawne zdarzenia to kiedyś na koloni czyściłem swoje białe buty elektryczną szczoteczką kolegi pod jego nieobecność (wiem to było chamskie ale ją pózniej umyłem!) albo kiedyś gdy byłem nastolatkiem zbieraliśmy złom i dzieliliśmy się na 3 i jednego razu schowaliśmy go w potencjalnie widocznym miejscu i istniało ryzyko że ktoś mógł je odkryć. Tak to wykombinowałem że uciekłem z kilku lekcji i tego dnia kiedy mieliśmy po południu iść go sprzedać, sam go wcześniej sprzedałem bo nie podobała mi się opcja aby dzielić się na 3, później z aktorską miną ubolewałem nad tym że nam go skradziono. Tak naprawdę to nie byli moi koledzy a oni zrobiliby to samo więc mogłem sobie tylko pogratulować :)

Fajny temat !!!! Nieusowac. Ja mialem tyle akcji w zyciu ze masakra ale nie chce mi sie stukac przez telefon

ze mam faceta, ze mialam wielu i planowalismy slub - mowilam w jednej pracy itp, a nigdy tak naprawde zadnego nie mialam i ze jestem dziewica tez sie nie przyznaje, mowie o facetach, doswiadczeniach a jestem zielona, mam z nimi zero doswiadczenia ... ale to zalosne :O wstyd mi sie przyznac, bo uwazana jestem za ladna i pewna siebie, ktora moze miec kogo chce, ale wyszloby ze mam cos z glowa

P o j e b a ł o mi się w głowie. Nie wiem dlaczego Fikuś mnie jeszcze ....????

tajemnice to niektóre z moich fantazji seksualnych,które poza prostytucją raczej nie mają szans.W związku wszystkiego można spróbować,ale w tych dziwactwach najbardziej kręciłoby mnie to zrobić z obcą,taką nie dla mnie.

Okradałam i wyłudzałam pieniądze od facetów z którymi sie spotykałam. Ćpam regularnie. Zeszczałam sie w gacie na ulicy. Kradłam ze sklepów i przynosiłam mamie te rzeczy mówiąc,że pracuje i kupiłam za zarobione pieniądze. Najebałam się i zasnełam na przystanku w centrum miasta. Handlowałam dragami. Nasikałam do kosza na bielizne u znajomego w domu. Jak byłam mała to zbierałam makulature i puszki :D Kradłam różne rzeczy i sprzedawałam koleżankom w szkole. Najmłodszy chłopak z jakim spałam miał 15 lat, a najstarszy 43.

ale element jesteś....brrrr

- oglądam tylko sex softcore, bo przy hardcore dostaje kompleksów (lub odruchów wymiotnych) - mam fantazje erotyczne o niektórych znanych mi dziewczynach, szczególnie tych dużo młodszych, są to fantazje w stylu BDSM w których to ja jestem ich panem, a one siedzą lub leżą związane w jakimś pomieszczeniu lub na tylnych siedzeniach w aucie - kiedyś jedna laska zapraszała mnie na wino do siebie, ale stchórzyłem - panicznie boję się zachorować na raka - mam drugie fałszywe konto na FB do szpiegowania ludzi, którzy dodali mnie do czarnej listy

ale ok :D też kradłam chociaz w domu niczego nie brakowało :o kiedyś ukradlam znajomej rodziców jakieś lalki, pozniej powiedziałam ze zapomnialam oddac(oczywiscie jak sie zorientowali) oni jakos zalagodzili jakis czas pozniej podkradałam kase i sie wydało za ktoryms razembo zostawiłam na wierzchu a byla to spora kasa, ojciec na mnie wrzeszczal, pamietam jak plakałam na pokaz zeby sie nie tlumaczyc:obrrrr ze sklepu ukradlam takie do kapieli co sie wrzuca i rozpuszcza to wszystko jak mialam max 12 lat przed znajomymi udaje ze mam fajne zycie, znajomych, ze mialam kogoś. nie wiem czy w to wierzą, ale w sumie mnie nie sprawdza bo mieszkam w innej miejscowosci. a moj dzien wyglada tak ze siedze przed kompem i jem. nikt ze znajomych nie wie jaka mam poryta banie, czasami zwierze sie na jakims forum w domu szaleje, a wsrod ludzi jestem stonowana i to bardzo obgaduje innych, mysle zle ale jestem tak "mila, zyczliwa i kochana" ze wiekszosc mnie lubi - gram tylko wsrod tych z ktorymi musze przebywac czesto (szkola) -jak bylam mlodsza wrzucalam wszedzie( za meble itp) opakowania po cukierkach, mama sie denerwowała a ja zganialam na brata -nie wiem co mi strzelilo do lba w 2 klasie podstawowki ale pocalowalam nauczycielke w usta, ona pyta mnie co ja zrobilam,a ja zaczelam o czym innym gadac - w 1 liceum zakochalam sie w dziewczynie ,ona we mnie chyba tez bo jest bi, a ja zaczelam sie podszywac za kogos innego na gg, myslalam ze mnie zjebie jak psa ale przemilczala to i udawala ze nie wie o co chodzi

Za szczyla całowałam się z kuzynem (młodszym o rok). Wiele razy :O Chowaliśmy się w stodole, garaży - raz mało nas nie nakryła ciotka. Kilka lat później kuzyn wygadał wszystko drugiemu kuzynowi - w życiu nie było mi tak wstyd. Masturbowałam się z kuzynką...nogą od lalki Jej to nie kręciło, mnie bardzo. Też za szczyla ukradłam cukierka ze sklepu - do dzisiaj pamiętam jego smak. W podstawówce znalazłyśmy sobie z koleżanką fantastyczną rozrywkę: dzwoniłyśmy na gorącą linię - w ten sposób nabiłyśmy rachunek na ponad 200 zł. Nie muszę mówić jaka była awantura. I co ja zrobiłam? Zwaliłam wszystko na koleżankę, że to był jej pomysł że ona mnie namawiała chociaż ja nie chciałam (było dokładnie odwrotnie). Mama wściekła poszła do jej rodziców, podobno tamta dostała takie lanie że przez tydzień na dupie nie siadała. Do dziś się nie przyznałam jaka była prawda... No, a potem już byłam grzeczna :D

1 mimo ze mam faceta ciagle ogladam filmy porno i sie przy nich masturbuję.A gdy on chce sie kochac mówie ze nie mam ochoty-dlatego on uważa ze jestem zimną suką której wystarczy sex 1 raz na miesiąć...ha ha ha 2 zdradziłam swojego chłopaka,ale najgorsze jest to ze tego nie załuję,a wrecz przeciwnie jestem dumna ze tyle czasu minęło a on nie wie 3 wszyscy mysla ze jestem miłą i dobra osoba, a tak naprawdę wiekszość ludzi których znam szczerze nienawidzę i zycze im najgorszego 4 raz po imprezie troche sie nawaliłam i uprawiałam sex z obym chlopakiem na środku ulicy przy jakims bloku 5 umówiłam się z pół turkiem pół ruskiem w hotelu i sami wiecie co było dalej.....

Na studiach przespalam się ze swoim nauczycielem. Oczywiście był żonaty. Ja młoda, zafascynowana uległam. Czar prysł kiedy okazało się że jest on naprawdę kiepskim kochankiem. Po jakiś 3 minutach w głowie dzwoniło mi tylko "już?". Nie był jakimś staruszkiem miał wówczas 33 lata. Zdradzalam mojego ex męża przez ostatnie 2 lata naszego związku. Masturbuje się przy pornosach. Podbieralam kasę rodzicom. Był to standard, nie jednorazowa akcja. Jak byłam mała i nie chciało mi się iść do łazienki to nasikalam na dywan w salonie. Chciałabym, żeby ktoś wylizal pupę. Ale tak porządnie. Jem babuny z nosa. A co najlepsze jestem na prawdę fajna i porządną osobą :D

Kiedyś jak byłam bardzo młoda to poszłam z nieznajomym do łóżka. Nie byłam wtedy w żadnym związku, ale nie mogłabym się do tego nikomu przyznać, choć zdarzyło się to tylko jeden raz.

Ja mając 14 lat rozkręciłam z koleżanką biznes :D Kradłyśmy na zamówienie kosmetyki ze sklepów ( to były czasy, że większość sklepów kamer nie miało) i sprzedawałyśmy "zleceniodawcom" po atrakcyjnych cenach :O

Zakochałam się w jednym takim chłopaku, ale on nie odwzajemnia moich uczuć.

Mam prawie 32 lata i jestem dziewica... Malo kto by sie spodziewal przypuszczam.

Najwiekszy to,to ze prawdziwy jestem w huj...i huj...po tajemnicy...