Czy dobrze robię?

Jestem z pewnym chłopakiem z którym znam się dwa miesiące. Jest nam bardzo dobrze, dogadujemy się i jest kochany. Jednak w głowie mam ciągle swojego byłego. Moją pierwszą miłość. Nie chcę do niego wrócić bo nie byłam z nim szczęśliwa jednak jest ten głupi sentyment... Poza tym nie chcę rezygnować z tego co mam teraz. Mój były chce mnie w weekend zabrać na przejażdżkę motorem i już się zgodziłam. Nie chcę zrobić nic głupiego jednak boję się, że znów coś może odżyć. On powiedział mi wprost że chce sie ze mną też kochać, ale nie zgodziłam się. Jeśli będzie nachalny to chyba jednak łatwiej mi będzie o nim zapomnieć. Jeśli jednak będę sie z nim dobrze bawić to cholernie będę potem tęsknić... Ale nie wrócę.. Nie mogę kolejny raz się w to wpakować. Z drugiej strony wciąż go kocham... Co ja mam zrobić??!!

sama nie wiesz czego chcesz, zdecyduj sie wkoncu.... albo chce zacząc życie od nowa, albo chcesz wejść drugi raz do tej samej rzeki i być nieszczęśliwa ja Ci się dziwie, ze pakujesz sie w to spowrotem... i przy okazji lecisz na 2 fronty:)