Moi synowie!!! Oni nigdy nie mieli kobiety i nie będą mieli dzieci!!

Syn 28 lat, nigdy nie widziałam go z żadną kobietą, wyznał że jest aseksualny i nie potrzebuje baby. Drugi syn 27 lat, siedzi pracuję, zarabia tylko 1300 i nie myśli o dalszym rozwijaniu się ani o szukaniu sobie jakiejś kobiety co boli mnie a jeszcze bardziej boli mojego męża. Jeszcze kłopotu dołożyła moja córka - okazała się że jest głupią gęsią mimo że skończyła studia. 24 lata a jest od dwóch miesięcy matką a facet kopnął ją w dupę. Jestem wściekła na nią , mój mąż interesuję się jedynie tym że synowie nigdy nie mieli kobiety a to jak wystawiła nas na pośmiewisko nawet go nie interesuje, powiedział że lepsze to byle tylko wnuk nie był takim samym nieudacznikiem jak jego synowie. Już nie wiem co tu się dzieje, mam szanowane nazwisko, jestem panią na salonach a tutaj tak że synowie nigdy nie mieli kobiet(moje obawy że to geje) i córka z nieślubnym dzieckiem, jak ja ludziom w oczy spojrze:(

prowo kurwa

No jak będziecie cały czas truć synom, że mają sobie wreszcie kobiety znaleźć to tym bardziej nie będą szukać... Poza tym młodzi są, a faceci później dorastają do zakładania rodziny itp, więc może daj na luz z mężem i po prostu czekajcie. A co do córki to powinniście ją wspierać, bo to chyba nie jej wina, że facet ją zostawił z dzieckiem. Poza tym ma 24 lata, jest dorosła. To nie jest powiedziane, że dziecko wszystko w jej życiu przekreśliło! Studia ma więc może gdy dziecko podrośnie znajdzie dobrą pracę, może będzie się dalej kształcić tylko pomóżcie jej i synom, a nie ciągle narzekacie. Założę się, że jako dzieci są wspaniali. A co do sąsiadów, ludzi to miałabym w nosie co mówią, bo ludzie mają gorsze problemy :] a ludzie gadali, gadają i będą gadać. Taka nasza natura.

może to edzie-pedzie?