mój najnowszy problem - pendrive

Rano zgrywałam sobie rózne rzeczy. Z kieszonki wyciągnęłam 2 pendrivy. Obecnie mam tylko jeden. CZEMU? Nie rozumiem tego :( GDZIE JEST MÓJ DRUGI PENDRIVE? Szukam go i szukam już od kilku godzin... gdzie mogłam go dać? :(

tego nie wiemy ;]

wpadł Ci do kibla

Powiem wam tak - nie mam pendriva i nie mam pojęcia gdzie jest - taka prawda, ale za to rano odkryłam, że mój młodszy braciszek może sobie szukać nowej pracy z powodu... mobbingu. Tak - z powodu mobbingu - czyli NACISKU psychicznego wiecie wywieranego na niego w pracy - BO TO TEŻ JEST MOBBING - że on sie musi wydać. W sensie ożenić. To jest mobbing. Jakby na tej taśmie tyrał to tak - a tak to nie musi wcale. Muszą mu podać KONKRETNY powód wiecie. I teraz może powiedzieć wiecie że coś się tam stało, a on nie jest żonaty i wszystko na niego i TERAZ będzie mieć rację jak już razem wiemy różne rzeczy, ale powiem wam - jaki on jest - jak ten starszy. Jedynie, że ratować go nie musiałam. Kurde - mówię wam no ale trudno , tak jest i już. Mnie też było trudno przez diabła wiecie - porwał mnie i jakby ZABIł i trochę mi się też przez to w głowie pokręciło bo bym nie wyjechała mi powiedzą i tak dalej. Bo wiecie ja się nie dam. Co ja mam z niego za pożytek? Że mnie za miesiąc nie wylał. I koniec pożytku. No i te narodowości. Ale w razie co też sie musi do mnie kurde do mnie przyznać. Wiecie - żeby tam ktoś mi dobrze życzył. Ale teraz już wiem wszystko na 100% wiecie i już wszystko rozumiem bo tak to - jak udowodnić co ktoś o tobie myśli jak chodzisz miesiąc na nocki. ZAWSZE MYŚLCIE ŻE ŻLE i polska strona i strona zagraniczna. TO JEST ŹLE. I wiecie - wiadomo, że musisz czegoś szukać. Jak i kiedy jak chodzę miesiąc na nocki. Oni mieli mnie od razu wiecie dać na dniówki - umowę masz na rok - tu masz kurs , a jak się za pół roku - rok nie stracisz to w ogóle zwalaj i tyle. To mnie na nocki dali wiecie na miesiąc. Ja im się odwdzięczę za te nocki i tyle. Wiecie ten mój brat czy on tam przeginał w tej szkole to sie okaże. Czemu on miał nisko myśleć o sobie? Bo dojeżdżał mi powie. To nie jest Polska. No i tak zwariował i wiecie - adoptowany i tak dalej i taką nienawiść za wszystko zaczął odczuwać, że po prostu nie przemyślał sobie dzieci. JEDYNY ZARZUT. Bo co robił to mógł tylko to się miało skończyć albo wszystko inaczej. A tu nie i tyle. Z nienawiści. On mi przyzna rację i tyle. I ze złego wyboru w życiu bo biologicznie i z tych rodziców swoich on miał skłonności, żeby do matki iść wiecie i miał wybrać ojca wiecie - ze względu na zawód wiecie. Co on chciał w szkole uczyć? Matka poszła. Ta matka też mu sie nie da już. Póżniej ile kto ma lat i tyle. No i jako ten Szekspir w wieku lat 18 miał się ożenić z 26 latką. Takie ma życie. I ja też jestem starsza i to pasuje wszystko. Patrzcie - i ten Nowy Meksyk - on ma północ - daleko ode mnie za moją matkę. Słuchajcie , a czemu te siostry się powiesiły? Też przeze mnie i tyle. No ale... ja miałam matkę samobójczynię i 2 dziadków samobójców. To tez nie jest bez znaczenia. Ale gdyby nie ten opłatek to po nich , a tak to nie i tyle. Choć od małych biedronek były ratowane bo zero przyrody. Pewnie doceniły przyrodę wiecie i te przyrodę mają. One miały być językowcami więc to i tak bez sensu , ale idą przez przyrodę. Na języki nie miały szans, zaczęły jak pofyrtane liczyć choć miały wzloty i upadki, ale to wszystko było bez sensu i koniec jasny. I wiecie wszyscy tam na mnie, a ja swoją wersję trzymałam wiecie i swoje wnioski mam i tyle. I ten brat też już ma spokój do końca życia, ja też jak sobie coś spieprzę to już trudno - moja sprawa. Bo oni wiecie tego nie rozumieli jak ja do tej szkoły trafiłam i jak ja mogłam się tak poniewierać po tylu szkołach i koniec. I MAJĄ RACJĘ. Ale Polska - no wiecie - ja rozumiałam, że skoro nie mam pracy po znajomości to idę do ogłoszeń i tyle. I patrzę - pełno ogłoszen o pracę W SZKOLE. Co to za praca w tej szkole? I tego nie doceniłam. Apteki rozumiałam tylko, że jest pełno ogłoszeń i miałam sobie być farmeceutką wiecie, w tej szkole rozumiałam wypadek i nawet śmiertelny i jak nic się nie dzieje to mogę w sumie iść do innej szkoły bo co to tam - jedna szkoła, druga szkoła - zobaczymy co będzie. Więc nie wiem czy miałam powołanie i mam, ale uważałam , że w szkole mogę być i tyle. Choć myśląc apteką pokręciło mi sie w głowie bo w aptekach brakowało pracowników i wiecie - jak tu do tego podejść? Dlaczego nie ma farmaceutów - ile tych aptek? No i to takie coś było bo wiecie - nie tu, to bez łaski gdzie indziej. I tylko o to mi poszło bo bym się od razu w tej pierwszej szkole nie dała. Czemu tam mi nie wyszło każdy się dziwi. Przecież to były tylko mury - idealnie tam pasowałam. No właśnie - przez KOŚCIÓŁ mi się nie udało. Przez znajomości w kościele. Ja zaraz tę osobę pożegnałam, ale ZAINFEKOWAŁA mnie polskim rodowodem i powiedziałam - lepsze nic niż Piłsudski i poszłam. I źle zrobiłam. Miałam coś zrobić wiecie, ale co tu było robić? Wszystko bez sensu i tyle. To w ogóle sensu nie miało wszystko. Już miałam być mężatką z dzieckiem i tyle. Kiedy to dziecko? Pasowało w liceum. Zostawało pożegnać mnie z papierosem no ale... i tyle :( Gdybym uczyła biologii mają rację reszta gdzieś bo miały mi zapłacić za jakiś kurs, olewały mnie równo i miałyby rację, ale ... te książki - nie wybaczę i koniec. I wiecie teraz nawet mogłabym gdzieś wrócić do szkoły, ale - nie ma to sensu. Lepszy wyjazd moim zdaniem zarobkowy. A póżniej poza Holandię. I to musi tyle trwać wiecie i koniec. No albo w Polsce coś ale co. Każdy by mnie skrytykował za książki, ale MYŚLĘ nie mają racji. Dlaczego? Ja tam byłam. I wiem jak wygląda np. w Polsce księgarnia językowa wiecie/biblioteka jakaś - największa - któraś tam i wiem jak wyglada to coś. I teraz - ja myślę z językiem niemieckim BYLE CO bym załatwiła byle komu w Polsce przez internet własnie, z tym Niemcem jednym tam, który płacił (w końcu mi zapłacił) - musiałby mi dać jakieś adresy przez neta, powołać się - w taki sposób i tyle. I to mogłoby być bo to wiem, że to by problem nie był. No i pasowało żeby LUDZie z jakiegoś WYDAWNICTWA to wzięli w Polsce przez tego faceta. Ale powiedziałby biuro musiałoby być po Pani stronie i tyle. I byśmy zobaczyli coś się da zrobić - bo wiecie róznie by być mogło, trzeba by sie przygotować i tak dalej. I ja myślę WYDAWNICTWO to przez Net może iść - LUDZIE Z WYDAWNICTWA - nazwiska i imiona. I tak by też mogło być, ale ja chcę jakąś pracę w tym i biuro by musiało być po mojej stronie w Polsce BO TAKI JEST UKŁAD, zeby nie było że oszukują biuro z książkami. Nie oszukują. I wszystko by grało. No ale... teraz czarne na białym jak im na mnie zależało. WYŁĄCZNIE mnie gnoiły i wiecie - kariery nie chciałam zrobić. Ale kariera - tu piszę w necie ofen co można zrobić to nie, same se załatwią. NICZEGO NIE ZAŁATWIĄ bo nie i tyle. Bo to są Niemcy i koniec. I jest firma i koniec. Nawet mi nie powiedziały nazwy firmy a załatwią coś - juz, już. Bo ze wsi i sie nie zna. Się znam lepiej niż te cymbalice. A na dodatek jeszcze wiecie zrobiły taki numer swój - tu tamto, tu tamto - i wszystko jest jak w listopadzie 2010 a jestem WARIATKĄ dla nich bo nie wyjeżdżam do USA. Bo mam wszystkie klepki na miejscu a tam też miałam tylko na Śląsku sie nie znałam w Niemczech bo w Polsce wszyscy są Niemcy i mi sie w głowie pokręciło przez to. A w sumie nawet Goethemu pomnika nie postawili tu gdzie mieszkam bo by ich POŻARŁ bo taki lew. Bo od kogo ma rodowód - od lwa. Bo znad morza i tyle. A powinien być hiena za te pomniki. Bo chciał pojechać do Afryki a powiedzieli mu Śląsk bo tam dużo poetów jest i tyle. I koniec :(

Wiecie - no ja jak ja - ale przez neta i anonimowo bym mogła ŚMIAŁO być - jakies EBOOKi tez by pasowały. Ja chciałam w bibliotece pracować - wszystko by grało. Jakie wydawnictwo - byle jakie - imie , nazwisko i dane budynków i tyle. I żeby nie było problemów - ile zarobią tyle zarobią. Ściągać by sie oficjalnie ściągało. No od kogoś kto pracował teraz - zostaje wam tylko Smieszka i ja bo jestem uczciwa i prawnie kłopotów nie będą ze mną mieć bo w sumie nie mieli ze mna kłopotów. Policja, ale to by przeszło. Studia mam mogę być i tyle. Ja nie muszę się w tym liczyć , pracę tylko w książkach bym musiała mieć w Polsce żeby grało i tyle. No jak się facet nazywa to nie wiem - musiałabym napisać tam , przedstawić się , najwyżej by go nie znaleźli to nie wiem co by było. Albo po prostu do firmy pisać i anonimowo , ale z osobami. No ale zostaje imię i nazwisko - świetnie są uczciwi. A po mnie zamiast numerek, należy odszyfrować Z BIUREm, KŁOPOTAMi to zostaje imię, nazwisko, a góra? GAL ANONIM. No i taka jest głupota. A chipa jak zgubicie to do uSA trzeba oddać bo ja nie mam dowodu , że tam pracowałam - zdjęcie chipa z telefonu i tyle. Żeby nie było, że cokolwiek jest przeze mnie bo ja jestem GŁUPIA. Bardzo - noc żywych trupów - bardzo jestem głupia i tyle. Nie to że mi zalezy jakoś tam nie wiem jak, ale... i wiecie - ja wszystko rozumiem z tych ludzi, wszystko. Mieli mi nie bruździć i tyle. oni mnie mogą pomawiać ile dusza pragnie - w tyłku ich mieć to mało i tyle. Cała historia i koniec. Co więcej? gdzie jest mój 4 G pendrive i tyle :(

Bo wiecie ja nic złego na nich nie mogę mówić bo gdyby nie chipy to by mi papierów z Polski nie przysłali W OGÓLE i tyle. i ja to wiem. Bo taka grupa i tyle. No wiecie 3 krotny morderca - ja nie miałam szans. Ilona - teraz pasuje, ale co? To sama by to musiała mieć. Nie lepiej przez wydawnictwo? No ale jak? A ona? Co - główna po średniej? Bez sensu. Germanistka by musiała być - magister by się przydał po nie? Wózek pchać mi powiedzą. Tak - kasa na doktorat - tak pasuje po mnie. idealnie im pasuje dlatego wam sie nie dadzą. I wiecie - teraz na mnie że po tygodniu maiłam spadać. A jakie gwarancje dla mnie CO DALEJ? Po 1 dniu spadać miałam gwoli ścisłości wiecie i 100 euro i nie oglądać ich więcej, ale siedziałam miesiąc i koniec. tak się ich bałam. Inne ogłoszenia - NIE ODWAŻYŁAM się i tyle. I koniec. Jedyny powód, że firma. i to na nocki sie nie odważyłam. Nic mi się tam nie podobało i koniec. i do dziś mi się nie podoba. Na przykład własnie ten chip. O CO CI CHODZI? IMIE I NAZWISKO na czipie w takiej firmie. Pracownik sezonowy powiedzą. No to zera czipa - nie takiego - zdjęcie jeszcze? Do Seattle odesłać. Wiecie - ja mam wszystkie klepki na miejscu. Po prostu mi w życiu nie wyszło i za to taka zemsta i tyle :(

Wiecie - oni sobie robili jajca w polsce ze mnie i do dziś robią, a ja się im mam poddać. PO CO? Tacy są tu piękni czy co? Zwariowali i tyle :( I koniec. W ogóle źle praca była opisana, okulary trzeba było w sumie mieć, nic o tym jak jeść, żeby oczy nie bolały a mnie strasznie bolały. I powiem wam ... a zresztą. Tam nikt nie umie odejść. Powodów może być tysiąc - ja postawiłam na lampy, ale wiecie - czy te nocki powinny być. Nocki w ksiązkach - w bibliotece. Bo mówią na to biblioteka. No to w okularach. Ja byłam przygotowana , że siłę trzeba było mieć, a tu wiecie oczy SOKOŁA czy SOWY. No ja nie jestem sową i tyle :(

Jak mnie tam oczy bolały to wy nigdy nie zrozumiecie. Znalazłam sposób jak to ograć, ale bolały mnie strasznie. Te lampy przyrównałam sobie do krokodyli z otwartą japą i tyle. Są takie sytuacje w życiu. W Polsce - już pomijając nazwę firmy ale to też jest SKANDAL wiecie - powinni powidzieć - UWAGA NA OCZY bo lampy są straszne. Nie dać się lampom i koniec. Bo chyba przez to wielu nie umie odejść zwyczajnie. Krokodyle wciągają i koniec :( Kogo wciągną to zabiją i tyle. Przecież to tak jak elektrowstrząsy - takie lampy w nocy - 50 cm nad głową - wielka żarówka jak krokodyl. Tym się interesowałam. Bo będą się pytać czym ja się tam interesowałam. TYM a także dlaczego i czy jest tam klimatyzacja i tyle. Oraz innymi rzeczami. Radio było, grało. Radio jest. I tyle. Schody mnie interesowały bo tak i juz. I wiele innych rzeczy.

Njabrdziej mnie zegar interesował także, a ponadto droga do wyjścia i jak wrócić bo mi sie zawsze myliło i tyle. A grupa wcale i miałam racje. :( Za to ja ich bardzo a nie powinnam. bo gdybym ich nie interesowała to by mnie Czarni tam zabili wiecie. tak pasowało. Za to, że nie chciałam iść wyżej. A się interesowali mną i tyle :( Co to wszystko otwarte, chwila moment i już by mnie nie było. A mąż Ilony nawet powiedział - taka czarna miała z toba mieszkać ale powiedzieliśmy nie i tyle. Taki był mąż Ilony i to sobie zawaliłam, że nie poszłam tego sprawdzić na recepcję wiecie. Bo po nim. A tak jeszcze ten głupol powiedzą. Bo gdyby była sama ta Ilona to jeszcze, a tak? I tak miałam zagadać babki na recepcji bo mi powiedzą - a jak ty się chciałaś do nich dobrać? Tak i tyle. I tak zrobią za rok mi powiedzą i znajdą coś w hotelu w Niemczech. Nie znajdą i tyle. Bo to wiem :( Bo nie i już. Bo musiałam ograć klucze i tyle. Bo żle zrobiłam że poszłam po klucze bo tak by mnie znały, a tak kasa i nie wiecie. No ale skąd miałam wiedzieć, że siedzę z 3 krotnym mordercą. Ja chyba oszaleję bo już bym dawno była w hotelu w Niemczech gdzieś i tyle :( Nic bym nie osiągnęła, ale kasę bym miała. Bez sensu pewnie też bo musiałabym być wyżej, ale babki na recepcji bym znała. A Anglia? Wszystko byłoby inaczej gdybym je miała i tyle. I zaraz miałam walić w recepcję tam bo reszta bez sensu, a nie umiałam tego wymyślić i po mnie :( No żałuję i tyle. Ale Niemcy mogę zwiedzać mi powiedzą. I jakoś tam po prostu latem powiedzieć, że zimą TU BYŁAM i tyle. No ale co z tego. Z tego już nic. I że wzięłam prospekty - nawet mi dały ceny. No wiecie... za klucz oddałam i tyle. Co jeszcze nie? I tyle :(

ooo chora psychicznie wróciła

Jak ja żałuję tych babek to wy POjĘCIA nie macie wiecie. Strasznie. Wiecie - w Niemczech z nich, ale by były - zależy co i jak - po cichu, a mogłam sobie pojechać do Anglii, możeby akurat coś mi lepiej poszło. Pogdybac sobie można. Nigdy nic nie wiadomo co i jak. A zawsze Anglia i tyle. I koniec. No szkoda i tyle - co tu więcej napisać. Pendriva też szkoda :(

Nie jestem chora psychicznie. Wypraszam to sobie. Biorę leki i je odstawiam i tyle :( No jak nie biore leków to nie jestem chora przecież. I tyle. Boli cię głowa, bierzesz tabletkę. Przestaje - jesteś zdrowy. To samo i tyle. Znowu cię boli - znowu bierzesz. Trzeba tak żyć żeby nie bolało i tyle :( Tak jest - a na rentę też można próbować jak ciągle boli ta głowa i boli. I tyle :(

Wiecie -na książkach niemieckich powinno w Polsce ludziom zależeć. Powinien być katalog nowości wiecie i z tego katalogu zamówienia czy coś? Bo ktoś powie największe wydawnictwo na świecie i co tu wybrać. No ale wiecie - to zostaje filia na Polskę. Taka prawda. I może tak zrobią. Filia na Polskę. Ale z amerykańskiej firmy? Troche to skomplikowane i tyle. A kasa gdzie? Wiadomo, ze to najważniejsze. Musieliby mieć tę firmę swoją wiecie. To jest tylko nazwa jak dla mnie. gdyby mieli np BERLINER.DE tam wpisane to by było wszystko inaczej, a oni mają tam wpisaną nazwę amerykańską I NAJRÓŻNIEJ jest z tymi książkami także też się nie wycofają i tyle :(

Wiecie - szkoda mi tych babek na recepcji i każdy powie ale durna jesteś - ale tam był taki facet wiecie i ja myślałam aaa - pójdę coś powiem, a one mu powtórzą wszystko i sie zastanawiałam skąd oni mają tę salę przyjęć - chyba od tych babek wiecie. I tak sie zastanawiałam a gdybym się zapytała - czy sama będę mieszkac do końca czy też ktoś będzie zakwaterowany do mnie to miałabym prawo napisać do nich teraz i... ? Ale ... nie mam takiego prawa. Pisać mogę, ale o cenach tylko i tyle :( Wieviel ein Zimmer kostet? I tak powinno być powiedzą. No niby tak , ale :( I miałam tam iść bo wtedy jak Ilona hałasowała za ścianą to by ją sobie ją wezwały wiecie i by to wyjaśniały. I tyle. A najlepiej bym się przydała im jakbym im powiedziała, że to córeczka katechetki jest. To bym mogła być za rok wiecie, a tak NAWET TAM nie moge. Taka byłam nieludzka. A reszta była ludzka bardzo. Przynajmniej wiecie powiedzieli im HI HITLER tam - tak wychodzi. W tym byli lepsi. Hi Hitler i ukłon. A ja nie powiedzą i że nawet klucza nie dostanę jak przyjadę za Ilonę bo to miałam wiedzieć. Ciekawe jak. Miałam się tego domyślić mi powiedzą i nie wybaczą bo jak głupie to po nich tam wiecie. I tyle w sumie. Ale ilu ja się rzeczy miałam w pracy domyślić od września zeszłego roku... i tyle napiszę. A w szkole też, żeby nie było, że w szkole nie :(

Wiecie bo ja nawet tej okolicy nie mam tam to co ja wiem o Niemczech wiecie. MAM - a jak? CENĄ i tyle. Ceną po prostu. I wiecie - nie uwłaczając im tam z Londynu jestem. I tyle. - to se tam jedż mi powiedzą. I że nie chciałam pracy w sklepie bo OD GRUPY a ciekawe jak sobie dam sama radę w tym sklepie wiecie. No bo ja chcę iść do sklepu uważają po OGRODNICTWIE jej brata na ..Zachodzie. Bo ja na to mówię zachód - bo one pierwsze słyszą, że to jest OGRODNICTWO wiecie. A co? te baby teraz tam na to. Bo nie miały racji bo mam bogatego brata. WARIATA im powiem i tyle. I myślą że mnie wrócą. Nie wroca i tyle. I po co mi taki brat? Mogą go zabić - bylebym ja nie poszła siedzieć. Sklep to jest wiecie. To w ogóle sklep nie jest, ale znowu znajdą taką jak ja - powiedzą sklep i koniec. I kogoś skrzywdzą. Bo takie dwie tam Niemki wylecą , że to sklep jest - ja nawet wiem jakie i tyle. No wiecie... i one będą mnie szukać wszędzie i mi dowalać bo poszłam bo nie chciałam być lesbijką. Poszłam bo mnie WARIAT wyrzucił powiem. Że powiedziałam mu - idź po prochy bo za nerwowy jesteś i mnie wytrzasnął. Bo źle z tym wyglądają. A mnie się będą pytać o te prochy. Ja powiem - a nie boli cię głowa? Albo brzuch? Co wtedy robisz jak boli i boli - bierzesz tabletkę. Ja też i tyle. Tylko bardzo trzeba uważać. A od ibufronemu też można się przejechac na drugi świat. Raz w gazecie pisało jedna zjadła 1 ibuprofen i już śmierć kliniczna. Czy oni to rozumieją? A ktos je i je wszystko i nic. Tak jak z żołądkiem - jeden je i nic, a jeden je trochę i już rak i po nim czy coś tam. Mnie tam nic nie ma. I tyle.

Wiecie - jaka ja jestem nieszczęśliwa, że ja ZANIEDBAŁAM kształcenie ustawiczne w tej szkole. Ale już mi ręce opadały wiecie i nogi też :( Taka prawda. Wszystko mi juz opadało i taki koniec :( Ileż to można się kształcić. Też bym na wariatkę wyszła. Znowu za swoje pieniądze. Co za głupia wariatka. A tak miałam zrobić. Ale cóz... wszędzie daleko, jeszcze prawo jazdy. Wszystko opiszę na moim blogu wiecie. Taki ważny pendrive mi sie zgubił. TRAGEDIA :( Już go chyba nie odnajdę. Nóg dostał :( Bo wiecie oni na mnie - co bym ja tak naprawde chciała robic. PRACOWAĆ W BIBLIOTECE albo w księgarni. W Polsce. Czyli w sklepie. Ale nie spożywczym. Chciałabym mieć prestiżową pracę. Czemu nie w spożywczym? Bo tak bym mogła iść do spożywczego w Niemczech SAMA bo kupiłam w spożywczym książkę w lutym 2011. I co wy na to? I dlatego mam prawo SAMA szukać pracy w sklepie spożywczym i do Niemiec sama bez grupy moge jechać. Po co nie wiem. Ale moge i tyle. Bo nie dostałam pracy w żadnej bibliotece w okolicy nawet za 1000 zł na miesiąc. Bo nie mam kursów. Kiedy ja miałam ten kurs robić, kurs musiałby być po cichu wiecie - i AKURAT bym coś dostała. Bo to by była praca AKURAT dla mnie wiecie. I akurat bym coś dostała jakby wszyscy wiedzieli, że kurs robię biblioteki. :( A pracę jaką bym to miała :( Jak i za tą granica wiecie - fruwania ciąg dalszy bo sie nie wydałam. :( No i się nie wydam z tego fruwania. Bo jak ja mogę być RYBITWĄ na tę Śmieszkę. Bo przez to jej tych książek nie dadzą. Jedyny powód. Bo tak fruwałam w pracy. Od 2005 ? Od POCZĄTKU powiem bo wszystko było bez sensu i tyle. i sie nie dam bo nie i już. Oni teraz będą USA robić tu i mi w głowie mącić. Trochę sobie OLAŁAM te wydawnictwa WSZYSTKIE i teraz mam. Bo ksiązki z przyrody też były durne, a to już w ogóle nie reagowałam. I mają na mnie PECHA bo uczyłam i angielskiego i przyrody. Czy to gdzieś pisze? W dziennikach. Jeszcze gdzieś? Nie wiem. Mam konspekty po prostu bo se pisałam. Czemu nie oddałam? Bo wszystko pisałam ...ołówkiem. Porządnie ale ołówkiem i by kazała przepisywać jeszcze bo była wstrętna. A dalej pisałam takie skrócone i też nie oddawałam. Nikt nie chciał. Bo miał być wzór. I TO SE ZAWALIŁAm od razu i nie poszłam przez to z konsepktami nigdzie bo właściwie jaki? A dyrekcja powie coś - to miała wszystkim powiedzieć bo wiecie jeszczeby inni coś tam, a wszyscy się uczyli. Ale nie za pieniądze szkoły tylko ja :( I tak do dziś i żegnajcie :(

Wiecie - w 2000 nie umiałam wymyślić co ta dyrektorka do mnie ma. Czemu ona jest taka? I powiem wam - BŁĄD że to sobie zlekceważyłam. Bo miałam ruszyć na nią. Kiedy stwierdziłam idę do gimnazjum. I tak miałam od razu iść. Czy ja dobrze zrobiłam, że poszłam do podstawówki? Od razu gimnazjum i studia chyba, nie? No ale doktorat. I tyle z całości. Żle zrobiłam. Od razu wyżej i tyle. Przez to ja jakoś tak kumam, nie kumam - za nisko zaczęłam. Tak myślę? Nie wiem. Tak wypada. Choć ta podstawówka też mogła być. Ale uczciwa. Tamta była nieuczciwa i tyle. I wiecie - to jest tragedia bo miałabym ksiązki wytłumaczone i byłoby wszystko OK już dawno z tymi książkami, a tak wiecie - MOGĘ BYĆ, a ksiązki? No i tak było 11 lat temu też. I TAK PRZEPADŁAM bo bym była wyżej już własnie przez książki, a ja sobie to tak olałam, tej lekcji nie ma - bo widzę wyraźnie - konspekt -po co to komu już pomijając wszystko. No i co to mądrego zrobiłam? Przepadłam w tej szkole. A koleżankę w wydawnictwie mam. Ksiązki pisze nie dam się. Co to znaczy w wydawnictwie? Pisze książki i wydaje je. Jest autorką. I co? SZACH MAT i tyle :(

Wiecie jak ja żałuję, że przez takie badania przepadłam i tyle. Bo ja właśnie przepadłam przez studia podyplomowe. Ile ja mam rzeczy do napisania w swoim blogu jeszcze. Naprawdę. Mam co robić do konca życia a to TYLKO 9 lat pracy w szkole, a teraz 2 lata bez pracy. Tak to powinno być? Ale już lepiej tak niż na odwrót. Ludzie nie mają pracy po studiach nawet i 5 lat. A mnie się wtedy skończyła praca. A co dalej? No teraz pasuje mi biblioteka. Gdzie to do szkoły - zniszczyli mi całe życie. Co robic? Na razie muszę wyjechać, ale biblioteka jakaś mała , szkolna. Czemu nie i tyle.? Dopiero teraz wiem co ja zrobiłam źle , że nie umiałam w tej jednej szkole siedzieć. I to rozumiem dziś. Nie wiem czemu taka byłam. Bo wiecie na studiach mnie zabić chcieli i mi się też w głowie przemieszało z tego. 2 koleżanki sie powiesiły. Przez to tak sobie chodziłam jakoś jak pijany zając. Uważam, że z tego. Tak będę mówić. Za co? Nie wiem. Za wygląd. Trudno orzec. Za poglądy rózne. Może tak powiem, że ładunek wybuchł niedaleko mnie i miałam wypadek i miałam odejść ze studiów a ja dalej i wszystko bez sensu :( Nie odeszłam bo nie poszłam na policję i nie wiedziałam co to. A jakby to był ładunek wybuchowy to by ludzi powyrzucali z uczelni, a oni by mnie i tak zabili. I przez to uważam tak łaziłam po tych szkołach czego żałuję bo tak miałam nie robić. Choć w sumie powiem wam - to jest też że ludzie fruwali w tej pierwszej szkole i ja poszłam, a miałam sie nie da. Ale każdy - tu fruwają, fruwają i to też tak poszłam. Że nic sie nie da zrobić. No dyrektorka, która żyje BAJKAMI słuchajcie - no to miały mi powiedzieć co się dzieje bo przecież to lekarz psychiatra w sumie zostaje, a TYLKO CUDEM znalazłam się w skzole gdzie ją mieli za świra własnie i kanalię i tez jej nie rozumieli. A jakby nie? No to wyjechałabym niby wcześniej, a opinia? I tyle :( I wiecie Agnieszka Śmieszka to była ta dyra, ale do 2004 nie umiała mi dać rady choć wiecie... ale dalej? No to w sumie przez nią. Co to za bajeczki uskutecznia w tej szkole i tyle :(

nie szkoda ci czasu na te pierdoly???

Wiecie czemu ja tak skończyłam jak skończyłam? Bo zlekceważyłam sobie NIENAWIŚĆ w życiu. Ja tylko wybaczałam , wybaczałam - a nic nie nienawidziłam. Przez rodowód wiecie. Przez rodowód tak skonczyłam. No ale rodowód jest najważnieszy i tyle. Normalny człowiek NIENAWIDZI, a osoby z rodowodem też może ale inaczej i tyle. Choć nie wiem i tyle. Ale nienawiśc w POLSCE.To trzeba docenić. I w ogóle nienawiść. Ja to rozumiem. TERAZ. No ale co z tego. Z nienawiści nie dostanę stałej pracy i tyle. :(

I co zrobiliście idioci!!!

a ja ją podziwiam coż za talent pisarski

Mam talent pisarski - tak uważam, ale na kafe i w necie słabo się on ujawnia. To są pisaniny, Ale zdarzało mi się coś NAPISAĆ i tyle. Co? To i owo. Nawet moją prace doktorską nigdy nie dokończoną oceniam wysoko. Bo wielu ludzi zapyta - czym był dla mnie doktorat - książką i tyle. Kolejną. I koniec już - idę dalej szukać pendriva. I wiecie - ten mój młodszy braciszek to jest mój Szekspir. I tyle. Tylko on jeszcze o tym nie wie, że będzie kiedyś MOIM SZEKSPIREM i tyle. No nie tak powinien Szekspir wyglądać, ale w sumie może być. Charakter pasuje i tyle. I koniec. I wiecie - my już teraz trzymamy się razem - na odległość bo nas ZEŻRĄ oczywiście, ale tu i ówdzie odnajdę mojego braciszka i coś mu niecoś napiszę. Może na kafe ... powinnam na blogu - gdybym miała pracę to bym mu pisała pamiętnik. I zawsze by go czytał. I byle co bym mu tam pisała - i by sie polepszał. Ale ludzie tacy wredni, że nic się ode mnie nie polepszy - od lesbijek się polepszy - tak go będą polepszać. Ja wiecie - no językowa przydatność no ale Holender - bez sensu. No to niech im będzie, że zero kontaktu - choć racji i mogę sobie szukać stałej pracy gdzie chcę tak szanuję rodzenstwo, on im przytaknie dla świętego spokoju i uważają że myśli o swoim chrzcie, ale nie - w sensie, że nia ma rodziny bo ochrzczony nie jest, nic. Ale teraz wiecie - nie dadzą mi go w zyciu. Oni go w ogóle nie rozumieją i tyle. On ma wszystko gdzieś już byleby zarobił i miał święty spokój. Ja wiem co on tam myśli ten Knutek, ale wiecie - co on mi pomoże. Jedynie, że nie pije. - Goethe powiedzą. To nie jest żaden Goethe i że mają po prostu nie wiem... a zresztą niech robią co chcą słuchajcie - pożniej powiedzą, że niczym się ciekawym nie popisałam a se myślę i tyle. No i powiem wam , że mieli mi go dać to go żałują, najpierw na niego, teraz stwierdzili, że ma matkę. Takie obłąkańce holenderskie i tyle. Gdyby był Amerykaninem to by go było szkoda, a tak też ale co - ile to on umie po tym angielsku. ANGIELSKU i koniec. Niemiecku powiedzą. I żeby mi go dali ale się boją, że z nim zajdę dosłownie. Bo tak pasuje. Przez neta zwłaszcza. Ale wiecie no ja ich rozumiem jacy są skompolikowani w tej Holandii tylko, żeby nie było, że olałam braciszka dla kariery. To nie. To zacznę coś pisać po angielsku - bloga. Po angielsku bo Szekspir nie pisał po niemiecku, a Goethe ma Niemców w pewnym miejscu , gdzie... światło nie dochodzi. Może zacznę pisać do niego bloga, żeby się trzymał jakoś - tematy najróżniejsze. No wiecie - chcę wrócić do szkoły to angielski by zostawał i tyle. I koniec. Wiecie - to będzie taki blog, żeby ktoś taki jak on się polepszył. Bo ja wiem,że taki sam jak on w USA nie żyje już. Oddał dzieci do adopcji. Miałam do niego pisać bloga. On to miał czytać i to miała być prywatna znajomość i by żył wiecie do dziś, a ja bym wiecie no miała angielski lepszy i znajomego w USA. A tak on sie zabił i wiem, że znać mnie nie chce. Tego Amerykanina też - kto mu pomoże? Matka? Piętro niżej i tyle. Całe jego życie to matka bo widzę. Przez to mnie nie chcą w tym USA bo on nie żyje i KTOŚ miał do mnie napisać na priva jak mu pomóc. On miał 32 lata - nigdy się nie dam i koniec. I są też nim zajechani i koniec. On był Niemiec bez rodowodu. Zostaje mu wziąć ode mnie rodowód albo od Boga - Maryja nie chce go widzieć bo oddał dzieci jak nie to na zawsze w piecu i tyle. Bo miał dzieci, a tylu nie ma - wiadomo jak jest. Ale w USA wiecie są adopcje/in vitro - wszystko. Tam jest rodzina - gdzie on miał rodzinę mu Bóg powie? Dziewczyna - gdzie ślub? Tyle dzieci. Taki listonosz i tyle. - A ta tylko język, reszta to tumany w tej szkole - czemu sie nie uczył? Tłuki i tyle. Polska nie i tyle. Japonia. Ale mam Japonię - lepiej od niego. Może jeszcze sie opamięta z tej japoni. I nienawidzi tego drugiego za infę i tylko on mu zostaje - tyle kasy i dali mu wyjechać, żeby się opamiętał. Nic. A ja rzymski rodowód - weź se - bo go osmoliłam. Nie osmoliłabym go ale żona takiego Australiczyka też wpływala na mnie , a tamta nie i tyle. I koniec. I tyle :( No co jeszcze? Nie wiem :( Jakieś takie myslenie ... Może jakoś się dogadamy - jak będę stać o niego to mogę być w USA - 4 dzieci miał co on zrobił. I wiecie - bloga mi mieli kazać pisać. 4 dzieci kurde - czy oni zgłupieli wszyscy. Dziadkom dali. I tyle :( No bloga nie umiałam wymyślić - nie wiem czemu. Pasowało. To żeby nikt mi nie zachwalał USA i koniec. I on chyba jest ratowany świętym z Polski. A Polacy nie bo pala i tyle. On się mnie pytał - palisz? Ja powiedziałam nie. Coś tam miał do tych Polaków. No to mu zostaje Kraków i Polska i gra. I moje koleżanki - co mają robić. Dzieci miał i owszem ale rodzina i koniec. No ale to mogę być w tym USA tak. No ta dziewczyna miała go gdzieś. Ta ŻONA takiego jednego na mnie i zwyciężyła - teraz umiem stać o tego Amerykanina bo mam Japonię. ON NIGDY NIE BYŁ ŻONATY, a dzieci miał wiecie, żeby mnie nie pomawiali, ze pięknie o dzieci stoję. No ale on się leczył na głowę i tyle. Ja miałam mu pisać bloga, dzieci dziewczyny miał odwiedzać i wszystko by grało do dziś. I tyle. Bloga mi mieli dac pisać - przez to póżniej pisałam takiego głupiego , a tam gdzie pisałam - choć nie tylko to - złapali mnie i miałam problemy, ale to tam 1% i tyle. i koniec :( Co jeszcze więcej można wymyślić wiecie? Nie mam pojęcia. Ale sie przestraszyłam jak sie dowiedziałam, że sie zabił. Od Boga to wiem. I tyle :( Bo czemu nie wierzyłam, że ten drugi tez nie żyje? Nie wiem. Bo sobie robią kpiny z wszystkiego i myślałam, że już ma dosyć. Wiecie miał imię i nazwisko i nie umiał sie wyplątać z całości i tyle. To wziął i powiedział,że skoczył. To by był w szpitalu mi powiedzą. No własnie... nie wiem - tak było jakoś że nie uwierzyłam. To mi pasowało do USA - kretynizm i tyle :( Żałuję tego. Bo bym wyjechała albo - no cos by było inaczej. Może bym pracę miała stałą? Coś by było inaczej. Co nie wiem? I wiecie - oni go teraz będą męczyć , żeby chodził do kina z lesbijkami wiecie. Ma 2 koleżanki ten młodszy i żeby z nimi do kina chodził. I on mnie przeklął za to, ale cóż...to kino będzie lubił. Bo tak ogrywają mi USA. Żebym nie mogła wyjechać i tak mogę - bez sensu. Ale chodzi o to, żeby se zrobił z nimi dziecko. Ani Stanów ani kina nie zajadą, niczego nie zrobia. A jak on zrobi sobie dziecko z lesbijka to go znać nie chcę już bo powinien juz coś znowu wiedzieć i zbierać się żeby odejść i tyle - z pracy. I patrzeć Szekspira i tyle. Że był żonaty ZE STARSZĄ nawet i 3 dzieci miał. I ona ma tak samo zrobić najwidoczniej - ze starszą się ożenic i mieć 3 dzieci I TO JEST MĄDRE - z normalną i może tam siedzieć do końca życia , wszyscy go i tak mają gdzieś. Tak mu pozwolą się ożenić a inaczej nie i tyle. Bo to wiem. Bo po co robiły z niego Szekspira - pasuje i tyle. I koniec. A Goethe ...hmmm... najlepszy uczeń w szkole nie pasuje. Goethe nie miał morza i tyle. On ma morze - to Szekspir. Ale nie pisał o morzu, ale miał i koniec. I niech mi sie nie wtrącają bo kiedyś będzie płakał,że przez głupiego Goethego/siostrę-lesbijke powie na morze nie może iść. A tak sie stleni i najwyżej go zabiją. I tyle. To i tak będzie tym Szekspirem bo tak i juz. Z nazwiska i tyle. No i zobaczymy co będzie. Zostaje pisać mi widzicie bloga sobie do niego. Byle co tam pisać sobie, żeby sie nie popsuł. Ile będę pisać to będzie OK, a ja przestanę to dziecko z lesba bo już ma dosyć i tyle. No i tak musze stac o angielski widzicie - bo wszyscy niemiecki, niemiecki i ...PO NIEJ. Angielski i tyle. I by powiedzieli i ...tyle warte rodowody. Po co sie przyznała. A tak? Nic nie powiedzą. Bo rodowód - I OWSZEM, ale... najważniejsze jest OD KOGO. A także czy masz zwierzę i roślinę i tyle. I ja zniknę za moimi blogami - taka jestem. Każdy taki jest.

No to wiecie co - bedę pisala bloga do niego. BO NIBY przeze mnie to, ale... bo znowu skonczy marnie przeze mnie. Tylu samobójców. I wiecie - dopóki będę pisała mu bloga to ma lepsze prace, a tak się szlaknie bo co to za praca i jeszcze lesby i wszystko i słuchajcie... no taki koniec. On sam powinien coś pisać, ale to nie - to wszyscy by czytali a mnie mogą czytac bo to bez znaczenia zupełnie. WPolsce będę pisała bloga - tam? Nie wiem - zobaczę i tyle. Postaram się bo 1 euro na godzine to nie majątek. Najwyżej spiszę wszystko jak przyjadę i tyle. Żeby stał o lepsze prace - INNE a nie o dzieci. Powinien to przeczytać jak nie to będzie na Polaków. Amerykanin tez nie żyje przez Polaków - po informatyce jest może być bo wiem, on powinien być po studiach to nie jest sprawa Polaków - oni tez mi powiedzą - to nie jest ich państwo i koniec dyskusji -zabije sie przez lesbije i walniętą firmę moją pierwszą - do piekła za niego pójdą i koniec. Bo są głupi, mają morderstwa na sumieniu i niczego nie rozumieją. Ja mam 2 siostry nieżywe. Jak sie zabije to mi zostanie tylko starszy, a jaki jest ten a ten. I o to chodzi - no to niech sobie sami tam siedzą wiecie i mądrości do ścian głoszą i zabijają - tyle umieją. Ja mu miałam powiedzieć, że mnie w Polsce chcieli zabić na studiach zacznę. Może zrozumie, że nie ma żałowac studiów. Infa też mu pasowała, żeby nie było że jakiś nie wiadomo kto. Byle co i tyle. Ale jakby go mieli zabić a tak pasowało to znowu nie i tyle. I koniec. No może mu dadzą tego bloga. Z tej próby zabójstwa mnie powinien umieć odejśc , stać o odejście. W moje imieniny to było i o to niech se stoi i tyle. Bo jak go szlakną to jego matka na mnie i mnie nie chca, że o niego nie stoi by było a stoi, siostry nie żyją przez matki podobno - jak to możliwe? Normalne kobiety i tyle :( I koniec :(

No to nie będę pisała wiecie tego bloga bo mi sie nie chce - bez znaczenia powinien być - tylko niech stoi tak, najpierw że mnie chcieli zabić na studiach - że nie ma studiów - te lesby są na mnie? na niego? Niech uważa i tyle. I póżniej papież - bo studia przeżył wszystkie, a on by nie przezył. Za dużo kasy i tyle. Czemu nie od razu Papież? A czy on jest katolik? On po prostu miał wizję i tyle. Musiałby sie ochrzcić.On nie jest ochrzczony i tyle. Dlatego studia i tyle. I on to juz wie. A to nic nie będe pisać i tyle. No i o dzieci może stać ale rozsądnie. Najlepiej dziewczyna, ożenić się. Z lesbami? Niby też może, ale... tylko wiecie one go osaczą i jak on się ma umówić z jakąś nawet przez Neta. One są straszne. I to jeszcze takie... :( Żeby choć miały rodowód powie - co robić? Zero rodowodu, zero wszystkiego. Ale będę wiedzieć jak któraś zajdzie CHOĆ NIE POWINNY. Taki dopust to by był. Nie mają rodowodu nie powinny. Ale nie wiem. W każdym razie bede wiedzieć to i tyle. No to czego ja mam sobie życzyć? Dziecka z gejem, co? I wiecie - może to jest jakieś wyjście... kto wie.

On wiecie NIKOMU nie może zaufać w tej pracy, jakie to jest straszne, wszyscy na niego , do domu i tyle. I nawet się do siebie nie możemy odezwać i tyle. Coś strasznego do dziś. jedynie tego bloga po angielsku mogę mu pisać i to go będzie ratować jak blog będzie miał sens i tyle. A tak go wpieprzą do wyra z lesbą - zrobi dzieci to zrobi, nie to nie. Ma zrobić i tyle :( A wiecie jaki on ma problem? Czy można isć do łózka z lesbą - za darmo. Czy ma takie prawo za to kino. Bo ja go chciałam POPRAWIĆ, a nie włóczyć się gdzieś bez sensu zamiast se pospać. I tyle. I to jest cały jego problem i taki on jest. I wiecie - bo to jest pomysł bezdzietnej osoby to jakim prawem ona mu dzieci każe robić z lesbijami. I to jest pomysł męzatki - Holenderki. Na szczęście bezdzietnej - każdy widzi czemu wiecie. Co za głupia baba. Ale oby jej się nie dał. Będę się o to modlić, żeby miał siły i nie dał się jej. Ten zakład to jedna tragedia :(

wiecie - skonczy sie tak , że jak oni go nie zostawia w spokoju to on pójdzie na tę pracę do sądu, że go molestują bo nie jest żonaty i dosłownie sie zapyta tego sędziego CZY MUSI SIĘ OŻENIĆ W TEJ PRACY, a następnie z wszystkich lesbijek porobi sobie prostytutki Bo sobie sprawdzi czy są prawdziwymi lesbijkami i tak je namota, że za darmo będzie je obrabiał, a prostytutki się będa z tego smiały że i tak mają więcej oleju w głowie niż lesbijki i tyle. A z kim będzie dziecko to nie wiem. I to jest moralność po holendersku i film sobie o tym nakręćcie :(

A najlepsi sa jego sąsiedzi wiecie - bo to juz jest kpina. Bo tak i juz. I co zrobili? I muszą już siedziec cicho bo praca. BO WSZYSTKO PRZEZ SĄSIADÓW - zawistnych i tyle :(