ciekawe kiedy spotkam

jakąś interesującą kobietę z dobrym sercem .. nie skażoną brudem dzisiejszego świata... ciągła pogoń za czymś .. typowym konsumenckim życiem, w którym liczy się tylko kasa.. taka której mógłbym zaufać, taka której mógłbym dużo dać i wszystkim się z nią dzielić.. przede wszystkim sobą.. razem zbudować swój dom, wychować dzieci.. cieszyć się tym co się ma.. powiem wam.. że nie jestem typowym forumowiczem ,który ma problemy z kobietami.. problem tkwi w tym, że bardzo ciężko jest teraz znaleźć kogoś wartościowego

fajnie,że są tacy faceci jak Ty..ciekawe kiedy ja takiego spotkam i czy w ogóle

no to pokaż cycki

nie mam cycków :( :P mam dwa pryszcze więc co ja w ogóle myśle o facecie,no ale każdy ma prawo do marzeń

podszywom dziękujemy.. naprawdę nie chce mi się z wami użerać :)

taaa,fajnie sie mowi-mi i mojemu mezowi na kasie nie zalezy,chcemy spokoju,ale w dzisiejszych czasach nawet jak oboje pracuja,to o domie mozna pomarzyc :(

interesujesz się może oralem?

tak szczerze - macie może ochotę na trójkącik? :)

kazdy chce spotkac taka osobe ale to bardzo trudne w zyciu zazwyczaj nie mamy tego czego pragniemy

do podszywa a masz może problemy umysłowe ?

pytam, bo ja mam, ale świetnie sobie z tym radzę :D

podszywie podszywy to przezytek nie jestes juz nawet ani smieszny ani zalosny idz poogladaj bajki

zaczernij sie to nie bedzie glupich podszywów

ja tylko raz spotkałam, ale on miał na imię Azor :O

o i doczekalam sie swojego podszywa jakie to zalosne :/

to chyba będzie najlepszy pomysł..

ile masz lat? masz na koncie zawody miłosne? ja jestem młoda i nikogo jeszcze nie miałam..byłam zakochana bez wzajemności ale chłopak sie zmienił na gorsze,zaczął ćpać,zresztą i tak był zajęty ...

a ja przynajmniej się uśmiałam :D

ghgh to ile ty masz lat? 13? :)

24 lata :) to nie jest tak,że chciałem się wyżalić.. raczej zwrócić uwagę na to, jak rzadko mozna spotkać kogoś wartościowego.. zawody miłosne ? to jest tak,że to ja raczej kończę znajomość, kiedy zauważam coś niepokojącego.. wiem,że często przesadzam.. i wiem,że parę razy skreśliłem nie te osoby,które powinienem..

powiem ci tak- na studiach jeszcze mozna spotkac laske,ktora nie patrzy ci w kieszen,ale po to juz czysta kalkulacja...i niestety musze stwierdzic,ze w kraju bez perspektyw dla rodziny,jakim jest Polska, do tej kalkulacji sa niestety ogromne podstawy..i to jest wlasnie takie przykre :( ja juz kurde 2 lata chce miec dziecko,ale nasza sytuacja mi na to nie pozwala...moze za 1,5 roku cos zaczniemy ;(

no widzisz.. moja siostra ma to szczęście,że może sobie na nie pozwolić:) nawet muszę się pochwalić,że już jest w ciąży !! więc wszyscy się w domu cieszą :) jest w tej teorii trochę prawdy :) mi został już tylko rok w takim razie , ale nie jestem zdesperowany i nie zamierzam szukać na siłę.. Polsa to nie jest pro rodzinny kraj .. masz rację, dlatego coraz więcej ludzi staje się materialistami

18 ;)

sam pomysl-kazda praktycznie kobieta chce miec dziecko,ale czesto po macierzynskim nie ma gdzie wracac,wiec maz musi sporo zarabiac w razie w...taka prawda.oczywiscie co innego kombinowanie jak sobie ulatwic i wzbogacic zycie,a co innego proba unikniecia biedy i braku warunkow na dziecko itd

ja nie sądze,abym pod tym wzgledem sie zmieniła.Juz teraz wiem,ze pieniadze szczescia nie daja,ale wiem tez,ze sa do zycia potrzebne,ale nie zamierzam przy wyborze partnera kierowac sie powierzchownymi sprawami bo wtedy moje zycie byłoby puste i nie miałoby sensu.O ile teraz go ma...ma o tyle,że mam jakąś nadzieje na przyszłość

wiec kobiety jesli juz wam cos nie pasuje co do zarobkow faceta zwalajac na dziecko to mam nadzieje ze wy pracowałyscie i uzbierałyscie pewna kwote pieniędzy by na czas okreslony czyli na pol roczne przerwe po urodzeniu dziecka znowu pojsc do pracy

ja rozumiem,że facet musi zarabiać i troszczyć się o swoją kobietę.. ale nie żyjemy w średniowieczu... jest takie coś jak macierzyńskie.. zresztą.. tutaj nie chodzi o kasę.. naprawdę .. nie można wszystkiego przeliczać .. to jest straszne

no a co Ty masz do zaoferowania?

więcej niż Ci się wydaje ;)

Spotkasz, kiedy natkniesz się na mnie. Poważnie mówię.