Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak zabić tęsknotę??

jak zabić tęsknotę??

Polecane posty

Gość tesknie.........
,,,,,, kocham naprawde,nad zycie,ponad wysztko i bede... ale juz nie moge jej zatrzymac,chodz bardzo bym chcial...juz odezla i nie wroci.A ja kocham i nie zapomne,chyba mi to wolno prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 965429
gdy się rozstawaliśmy, myślalam że milość czeka na czlowieka na każdym kroku, jakże się myliłam. Ludzie szanujcie swoją miłość, bo nie wiecie jak ciężko znaleźć prawdziwe uczucie w dzisiejszym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,
jasne że Ci wolno :) życzę Ci żeby jednak zmieniła zdanie i wróciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhgfdu
ty nie chcesz zatrzymać, ale masz takie prawo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesknie.........
kjhgfdu..... nie prawda... ale to juz i tak nie ma znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to bym chciała zeby On kochal mnie chociaz w czesci jak ja Jego :O złudne nadzieje karmiące tęsknotę dzien po dniu :O czesc tesknotki tak wgle :)😘😍 alescie sie rozpisalli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio tak jakos myslac o Nim skreslilam na innym topiku kilka wersów... szkoda,ze nie przeczyta ale to juz chyba nie ma znaczenia...choc jesli...to moze...zostawie to tutaj :O 😍 ...a kiedy znowu tu wrocisz jak zawsze nie pytaj o nic nie ządaj wyjasnien zaprowadz szybko do tego pokoju gdzie w koncu sami na chwile bedziemy odgarnij wlosy ręką tak mocno spragnioną schowaj na chwile w swoich ramionach uwolnij z szorstkich codziennych koronek weź mnie jak stoję bez słow i zapytań daj mi Cie poczuc głęboko i mocno by siły nabrac na dalszą rozłąkę silnie lubieżnie mnie w sobie odciśnij by nie zapomniec ze kocham Cie bardzo ja bede czekac na Twoje powroty bo sensu zycia bez Ciebie nie widzę to My Dear P...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sposob pomoc tesknocie...ona zyje wlasnym zyciem...chciałoby sie wyrwac sobie duszę,serce,nie czuc tego...zakochac sie z wzajemnoscią i zyc milo,lekko i przyjemnie...ale czasem pojawia sie taki czlowiek w naszym zyciu,ze nie mozemy,nie chcemy o Nim zapomniec....zostawia slad w sercu i tylko On moze byc antidotum ,lekiem na cale zło,tylko przy nim przezywa sie cos,czego nie da nikt inny...jak ja to mowie "martyrologia wlasnej duszy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesknie.........
tesknie za toba kazdego dnia,bez przerwy.Ciagle mysle o tobie... Wiem ze to juz koniec ale...ja ciagle cie kocham tak mocno jak 7 lat temu. Poniedzialek z now bede tam,o 17:00 jak wtedy,z now ubiore garnitur i bede siedzal plecami do wejscia.Bede za stresowane tak samo jak 7 lat temu,moje serce bedzie bijal tak mocno jak wtedy...Szkoda ze nie bedziesz siedzala przy mnie bialej sukience jak 7 lat temu. A moze za rok bedziesz albo za 2 lata ,moze za 10 lat?A moze nigdy?nie wazne,ja i tak bede tam co roku i bede czekal na ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozostaje tylko tęsknić
tęsknię,,, choc moze nie ma to znaczenia.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesknie.........
Zawsze bylasz mojim aniolem,chodz czasami za bardzo czulasz sie roli aniolka nie przejmujac do siebie zadnej winy,pamietam wtedy bylem zly na ciebie...teraz tez jestes aniolkiem,juz nie mojim osobistym ale jestes.czasami czuje ciebie jak jestes bilisko mnie,nie widze ci ale czuje,pewnie przychodzis nocy jak spie i czulasz nademna... za to tez cie dziekuje... Usiadł raz Anioł Na parapecie W białej sukience W śmiesznym berecie Skrzydła miał jakieś postrzępione Sandały na nogach odwrócone Wygląd miał raczej Mało anielski Sukienka w plamy Uśmiech łobuzerski Ale miał w sobie to coś Coś Wielkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da się...
Byłeś tylko Ty, gdy Ciebie zabrakło, nie cieszy mnie już nic, to dla Ciebie chciałam żyć i z Tobą chciałam być... Barodzo tęsknię... to co było już nie wróci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesknie.........
Ja mam to samo,bez ciebie nic nie smakuje,nie cieszy,zycie straci sens... kazdym razem kiedy rostajemi to umieram,zawsze tak bylo i tak jest.Nie umjem zyc bez ciebie... Bardzo cie kocham i tesknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izunia - co się stało? M. zostaje w tej pracy :-) i będziemy zapewne widzieć się częściej (jeśli trafimy na siebie) i to by było póki co tyle dobrych wiadomości... ślicznego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz Revlonku:D a moze jednak pisana Wam wspolna droga w jednym kierunku🌻 czego Tobie z całego serca zycze...moze choc jedna osoba wyleczy tesknotę adekwatnym lekarstwem ;) ja wczoraj doszlam do wniosku,ze On nie czuje chyba nic do mnie...musze to jakos sobie poukladac,musze spróbowac wcisnac to niepotrzebne nikomu uczucie na tyle gleboko,by coraz rzadziej o nim myslec a przede wszystkim pora skonczyc czekac...na jakikolwiek ochlap z Jego strony,bylam zalosna.Mam juz tyle lat ,ze chyba tę moją wielką love pora zlikwidowac :( ja nie moge tak dluzej zyc,wypala mnie to z resztek sil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozstaliśmy się wczoraj :( Czuję się fatalnie, nie wiem co mam ze sobą zrobić. Rozpadło się wszystko co sprawiało że chociaż trochę byłam szczęśliwa :( Ale ciesze się że chociaż Ty revlonku się trochę uśmiechnęłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diabollica - też bym chciała te wszystkie uczucia do niego ukryć gdzieś głęboko ale chyba się nie da :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słabym jestem ostatnio doradcą ...mge jedynie powiedziec,ze współgram z Waszym nastrojem....Izka nawet nie wiem co powiedziec...do mnie doczepil sie jeszcze jeden problem.Mam siorę,duuzo mlodszą.Kiedys mialysmy super relacje az skonczyla siedemnascie lat.Rywalizuje w kazdym wzgledzie,co moje probuje odebrac np. kiedy widzi,ze mam jakies super przyjaciołki,probuje zblizyc sie jakos do nich i na tyle je nastawic,by odeszly.Mam taką jedną ,ktora zawsze trwa i nie rozumie jak ona moze byc taka podla.Jesli widzi,ze ktos tam wzbudzil moje zainteresowanie,probuje oczarowac go,zeby w niej sie zakochal,nastawia mamę przeciwko mnie,jest mila jak potrzebuje mnie w roli sponsora...mam dosyc jej zachowania i nie rozumiem jej kompletnie. Kiedy z nią jestem,czuje sie mała i nic nie znaczaca,jakby wysysała ze mnie cały optymizm i energię.Ona jest zdania,ze nikt mnie nie pokocha i moja mlodosc w wieku 29 lat sie skonczyla a ponadto nikt lepszy,piekniejszy od niej.Jej pewnosc siebie poraża :O etam szkoda gadac :O do wyplaty daleko :O siedze w domu jak zwykle gdy musze cos przetrawic,wypluc i zwyczajnie olac :O takie chowanie sie w swojej jaskini :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×