jak zabić tęsknotę??

trzeba czekac, az przejdzie...;)

....nie wiem:O

Jak to brzmi pesymistycznie ochh .Dlaczego /?

taaa, ja juz przestalam czekac az przejdzie.......:)

nie wiem jak długo można ale chciałabym już skończyć z tą tęsnota :O prawie każdego dnia wieczorem płacze a to nic nie zmieni

Pewno że tak .Czy wiesz że jak długo człowiek jest przygnębiony to może nabawić się jakiejś deprechy ?/

ja juz na depresje sie leczyłam więc gorzej być nie może. Wierze że z czasem będzie tylko lepiej :)

http://www.youtube.com/watch?v=h5BUKgp1_As&feature=related

Lubie go słuchac bo ma taki ciepły kojacy głos :)

głos ma fajny słuchając go można sobie potęsknić ;)

na dobranoc dla tesknot naszych...:) http://www.youtube.com/watch?v=QFsbQHJEgkg&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=ptLTm9En62c&feature=related

tęsknoty dziękują:)

:)

:)

Iznów mnie ktos wysyla do spania :( a ja jestem calkiem duża dziewczynka

czy kiedyś... dziękkujemy :) ale ale.... piękne :)

To jest smutne :( chyba sobie pojde

zostań :)

też Wam wrzucę http://www.youtube.com/watch?v=3dK-SMZttls

http://www.youtube.com/watch?v=L7Fd-Uu_Gec&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=pYi_nhv375k&playnext=1&list=PL5F63951284B499C9 to i ja cos dorzucę

http://www.youtube.com/watch?v=xoA9_KYrxcU

Dobranoc piosenki wybieralam trochu pochopnie i to nie jest w pelnej doslowności to co chcialam :( zmęczenie daje o sobie znac jestem niepoprawną optymistką

..i moze przez to glupią :(

no to jesteś w dobrym towarzystwie, tu wszyscy jakoś dziwnie chcą i nie chcą zabić tęsknotę

Jej jak mnie tu dłuuugo nie było Revlonnku - jeśli martwisz się tym, że niedługo zmieni prace to zrób coś z tym i się przekonaj czy jeszcze coś do Ciebie czuje... wyślij mu smsa żeby się z Tobą spotkał bo np masz do niego ważna sprawe. A gdy się spotkacie to usiądźcie na ławce i z nienacka go pocałuj. Pomyśl że może dzięki temu wrócicie do siebie i już nie będziesz tęskniła :) Czasem trzeba zaryzykować

izka -:) co u Ciebie? Spotykacie się jeszcze? pozostaje..., czy kiedyś.... -- ciuchutko tutaj, czy to oznacza, ze powoli Wasza tęsknota mija... ale to chyba dobrze :) M. czekam na Ciebie moje marzenie :(

tak, spotykamy się chociaż ostatnio się rzadko spotykaliśmy i praktycznie nie mieliśmy kontaktu ze sobą ale już jest ok. Musiałam wziąć sprawy w swoje ręce i sama zaproponować mu spotkanie (opłaciło się) :)

izak -- bardzo się cieszę :) jakaś miła wiadomość od dłuższego czasu, bo tutaj sami tęskniący :( Mam nadzieję, że wszystko się u Was potoczy w dobrym kierunku Ja mam taką sytuacje, z M. że spotykamy się w niektóre dni, jak jadę do pracy w zależności jaki on ma grafik i ja :) i ale spotkań poza to to nie było. On nie proponuje bezpośrednio chociaż czasami coś dziwnie napomknie.. np. coś w stylu kiedy pijemy? itp i zawsze jak się już widzimy to jest taki miły i widać, że zadowolony :) Teraz miałam urlop cały tydzień (jutro już idę do pracy) i w związku z tym nie widzieliśmy się... no i do końca sierpnia On ma zmienić firmę i w tej nowej na 100% się nie spotkamy. A ja dalej nie wiem czy zmienia czy nie. No to tak pokrótce moja historia....troszke pogmatwane , wiadomo wszystkiego nie da się tak opisać, jak to wygląda.