Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nic nie dostałam od rodziców

Mam 20 lat i nic nie dostałam od rodziców a wam co dali rodzice w dorosłe życie?

Polecane posty

Gość nic nie dostałam od rodziców

Mój kolega dostała auto i mieszkanie, moje koleżanka mieszkania i pieniądze na własny biznes. A ja co? Nie studiuje bo nie mam pieniędzy na prywatne studia a na dzienne państwowe mnie nie stac. Mieszkam z rodzicami w dwupokojowym mieszkaniu i pogodziłam się z losem że nie ma na moje potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdssdfasdss
sama nie masz rąk :D:D ? Zajmij się czymś , rozwijaj się , co myślisz że tylko studia to przyszłość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosicielllllll
przeciez za dzienne panstwowe sie nie placi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziekkkkkkkkkkk
to się wez się może za jakąś robotę, a nie liczysz na innych... Sorry, ale nie rozumiem tkiego podejścia.. A kto powiedział, że rodzice muszą dawać dzieciom np. mieszkania, samochody... Gdyby mogli, na pewno by Cię wsparli materialnie w jakiś sposób, ale widocznie ich na to nie stać. Ja od swoich też nic nie dostałam i nie mam żalu, ani zazdrości, że ktoś ma więcej ode mnie. Takie życie. Na studia sama sobie zapracowałam.. Jeśli jak w temacie napisałaś zaczęłaś dorosłe życie, to zacznij w ten sposób myśleć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda....
a nie dali bo nie chca czy nie maja? podobno ponad 70% Polaków nie ma żadnych oszczednosci wiec nie wiele osob moze sobie pozwolic na danie czegokolwiek dzieciom:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie dostałam od rodziców
A jak mam zadbać o siebie jak nie mam na to warunków, mam tylko 1000 złotych wypłaty a matka zabiera mi wszystkie pieniądze i mam za to wyżywienie i dach nad głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz bogata
kiedy miałam 20 lat, jak ty teraz, to było nas 7 osób w trzech pokojach. Glodowałam i przy wzroście 170 ważyłam 50 kilogramów. Wtedy byłam w depresji, koszmary mi się śniły, w nocy przez sen potrafiłam krzyknąć ze strachu. Ręce mi się we dnie trzęsły. Wynikało to z takiej przegranej sytuacji, rodzice o mnie nie dbali wogóle. Teraz mieszkam w dwóch pokojach sama. Mam pieniądze na swoje zachcianki. Szybko podnoszę się z upadku, gdy mnie coś przygnębi. I nigdy nie krzyczę przez sen, od kilku juz lat. Tobie też życie się polepszy, jak mi teraz. Masz taki trudny czas - przeczekaj go, on minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie dostałam od rodziców
Na dzienne państwowe nie stać mnie jeśli chodzi o mój stan przyswajania nauki, chociaż pewnie na humanistycznych studiach bym sobie poradziła. Ale wolałabym iść na humanistyczne zaoczne prywatne, ale nawet nie mam na to kasy bo matka zabiera mi całą wypłate. Nie dość że nic nie dali to jeszcze mi zabierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy ich za malo
sory ale 1000 zl to troche sporo ci zabiera i chyba cala rodzine za ro zywi. mi nikt nic nie dal, sama sobie zarabiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonim224567
Ja tez mam 20 lat i w sumie nie zaczelam jeszcze samodzielnego doroslego życia, bo studiuje dziennie i rodzice mnie utrzymuja przez cały czas. Jestem im za to bardzo bardzo wdzieczna i wiem, ze mam szczescie, że mogę studiowac w obcym miescie dzieki rodzicom. Jak skoncze studia i dostane wymarzona prace to bede ich zasypywala prezentami z wdziecznosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad ja to znam!!!!
powiedz rodzicom ze chcesz isc na studia i ze na czas studiow bedziesz dawala kwote pomniejszona o czesne, na pewno to zrozumieja! nie mozna zabijac czyichs ambicji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahiphiiii
Dostalam samochod na 18nastke (15lat temu, nowego maluszka i bardzo sie cieszylam). Studiowalam dziennie w Warszawie, a pochodze z duzej wsi, wiec trzeba bylo placic za akademik i wyzywienie i miec na jakis drobne wydatki. W czasie studiow bylam tez 2 razy w Kanadzie, wiec trzeba bylo zaplacic za bilety i inne wydatki. Na zakonczenie studiow dostalam 10tys na nowe zycie (bylo to jakies 9 lat temu). A to wszystko ufundowala mi mama, bo ojciec umarl gdy bylam dzieckiem, mam starszego brata i on dostal mniej wiecej tyle samo. Niby nieduzo, ale jak na kobiete samotnie wychowujaca 2 dzieci i mieszkajaca na wsi, to calkiem sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też rodzice nie dali nic, na studia licencjackie poszłam w miejscu zamieszkania, później zaraz do pracy.. na magisterskie zarobiłam sama, na auto zarobiłam sama , w zasadzie na wszystko co mam. mieszkam jeszcze z rodzicami, w pokoju z siostrą.. ale całe dnie w zasadzie mnie nie ma i dorzucam się do rachunków. Na mieszkanie mnie nie stać, kredytu się sama boję wziąć, a płacić za wynajem komuś też mi się nie uśmiecha, póki jeszcze mogę mieszkać z rodzicami ehhh takie życie, co poradzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa mam od moich
kase na studia i utrzymanie. mieszkania , auta nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie dostałam od rodziców środków finansowych czy "prezentów" ale otrzymałam pomoc kiedy potrzebowałam. Nie każdy dostaje od rodziców coś. niektórzy dostają: kredyty do spłacenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz bogata
Ja mając 20 lat marzyłam też o studiach. Wymarzyłam sobie studia historyczne. To były tylko marzenia, a ja nawet nie miałam skończonego liceum. Chodziłam więc powolutku do liceum zaocznego i liczytałam całą literaturę historyczną. W końcu liceum skończyłam, maturę zdałam i wszystko u mnie ruszyło. Pokończyłam kilka studium policealne a także trzy rodzaje studiów. Fortuna kołem się toczy, teraz jesteś na dole, ale będzie czas gdy będziesz na górze. Nic nie jest gtrwałe, więc twoja bieda też nie jest trwała - i ona przeminie. Nie zamartwiaj się, szkoda twojej ładnej, młodej buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie dostałam od rodziców
Rodzice powiedzą mi jedynie bym wzięła sobie dodatkową pracę, jeszcze doradzą bym wyszła dobrze za mąż. Mój brat wyjechał do Niemiec i tam pracuje , ja chyba zrobię to samo, wyjadę za granicę bo tutaj przy rodzicach nie widzę dla siebie przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad ja to znam!!!!
no wiesz...masz troche racji, rozumiem ze sytuacja materialna u Was jest nie za wesola skoro biora Ci cala wyplate? czy moze to tylko kwestia powiedzmy "pazernosci" wiadomo ze jesli pracujesz i zarabiasz to powinnas sie dokladac ale zeby od razu zabierac Ci calosc? :O cos tu nie halo...powiedz im ze idziesz na studia i bedziesz sobie oplacac je bo pracujesz ze nie widzisz powodu dla ktorego mialabys brac dodatkowa prace bo juz jedna masz i stac by Cie bylo na oplacenie czesnego to jest ok 400 zl na miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEDISAJKCMLAEI
mi dali na przyklad 30 tysiecy długow , tez fajnie co ;d nie masz najgorzej . idz do pracy i bedzie ok bo jak sama nie zarobisz tak z nieba nie zleci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nic nic
Ja też nic nie dostałam od rodziców, jedyne co to ciągłe awantury w domu, heh...Zdałam bardzo dobrze maturę ale o studiach mogę tylko sobie pomarzyć. Nie stać mnie na prywatne a do najbliżej uczelni państwowej mam 100 km... Czasami to chce mi się płakać, niektórzy nawet nie wiedzą jak to jest nie móc się uczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przytulasSS25
ja dostałem życie od rodziców, nie wspominając już ile wydali na ciuchy, żarcie, i inne peirdoły przez te 20 lat życia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OneTwo
Kasę na bilety, jak miałem gdzieś dalej, poza Polskę jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja podobnie
też nic w sensie materialnym nie dostałem od rodziców z tej prostej przyczyny że sami niewiele mieli ,nie mam absolutnie o to żalu , dzis jestem "dorobiony " zawdzięczam to sobie i mam satysfakcję , za to otrzymałem od rodzicóew coś za co jestem im wdzieczny : wychowanie w duchu patriotycznym ,nauczyli mnie kochać ,dawac ,pracować,spełniać marzenia , za to i za wiele innych rzeczy jestem IM wdzieczny , pamietaj pieniądze to nie wszystko ,wiem to bo je mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA TEZ NIC
NIE DOSTALAM. Aty sie nie ogladaj tylko spadaj za granice!!!!!!!! nie masz chyba zamiaru utrzymywac rodzcow do usranej smierci?! oni zwyczajnie cie wykorzystuja! Rozumiem pomagac ale nie robic na nich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfghijh
ja sie calkowicie usamodzielnilam w wieku 23 lat, nic nie dostalam, ale tez na nic nie liczylam. mam teraz 26, dobra prace i niedlugo kupuje dom - ale do wszystkiego doszlam sama. przestan sie nad soba uzalac i licz sama na siebie a cos osiagniesz, do rodzicow nie mozesz miec pretensji, zwlaszcza jesli nie dali ci nic bo sami nie maja, a nie dlatego, ze nie chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też nic nie dostałam
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsghd
Moi rodzice też mi nic nie dali :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×