Czuje sie lepsza od ludzi z innych miast bo jestem rodowita Warszawianka

"jaki gen sprawia, ze przyjezdni odstawiaja wieksza wies niz tubylcy?" wtf? wiem, że to ironia.. ale strasznie żałosna.. wybacz. to nie kwestia genów :o różnica jest taka, że przyjezdni odstawiają wies, a miejscowi praktycznie tego nie robią... to są fakty. jaki jest tego powód.. nie wiem i nie za bardzo chce mi się w to wnikać i zagłębiać. tak samo jest z ludzmi(a głownie z małolactwem) ktorzy wyjada za granice.. np do stanów. też często odstawiają szpanerke. tak samo i ludzie przyjeżdżający do polski mogą potem u siebie w kraju odstawiać "wieś", ale czy ty mieszkajaca od urodzenia w polsce czujesz się przez to lepsza? nie znasz innego zycia i czy w ogóle o tym myslisz? zdajesz sobie z tego sprawę, że tak można w ogole myslec? tak samo warszawiacy.

heh ja np znam wielu amerykanów, mam tam też daleką rodzinę. no i tak samo znam ludzi, ktorzy wyjechali do stanów. i jest dokladnie to samo. wies i szpanerstwo odchodzi w wykonaniu przyjezdnych, a nie w wykonaniu rodowitych amerykanów.

co za kretynski temat. Osoba, która go założyła chyba jest w trudnym wieku dojrzewania. Rozumiemy... W temacie mam do powiedzenia jedno: urodziłam się w Częstochowie, dorastałam w Katowicach ( w szkole wszysyc się śmiali, że jestem "gorolem"), studiowałam jeszcze gdzie indziej, potem mieszkałam we Wloszech, a teraz jeszcze dalej od domu za oceanem. I wiecie co? Nasz dom jest tam gdzie nasze serce, tak gdzie nasza rodzina, tam gdzie lubimy zwalić się do łózka po męczącym dniu. Nie ważne gdzie mieszkasz, bo miejsce zamieszkania ani troche nie określa Ciebie jako człowieka. To, że ktoś mieszka w Warszawie, nie znaczy cze jest lepszy od mieszkanca Koziej Wulki. Jest wielu ludzie, tyleż samo miejsc i wyborów gdzie mieszkać. I dodam jeszcze cos, jeżeli ktoś nie podróżuje to tak jak by czytał wciąż tą samą stronę książki. Pozdrawiam

Bardzo mądrze odpowiedziała niuna podoba mi się . Dobrego dnia .

Podoba mi się oczywiście to co powiedziała :-)

taaa bardzo piekne, ale nie zwiazane z tematem

0/10 Ale ludzie na tym forum nawet oczywistą bzdurę potraktują poważnie.

myrevin no co ty nie powiesz. wiadomo, ze temat i to co pisala autorka to prowokacja, ale jakbys laskawie przeczytal caly temat zanim sie wypowiedziales to bys wiedzial, ze nawiazala sie dyskusja ktora poszla troche w innym kierunku :o