Czy mogę mieć kontrolę?????????

Dostałam pracę gdy byłam prawie w 7 miesiącu ciąży, fakt udało mi się. Normalnie pracuję do teraz, za 2 tygodnie mam termin porodu, i stąd moje pytanie, czy gdy pójdę na macierzyński, ZUS mnie skontroluje? Tyle się nasłuchałam, że kontrolują i nie wypłacają pieniędzy, bo niby umowa fikcyjna. Jak tu takim udowodnić, że umowa jest legalna i legalnie pracowałam do porodu? Stresuje sie tym bardzo.

no możesz mieć kontrolę -niestety wiele było wyłudzeń więc ZUS sprawdza wszystko. Jeśli faktycznie pracowałaś i masz na to dowody -lista obecności, podpisane dokumenty oraz świadków to nie masz się o co martwić.

No tak, jedyni świadkowie to pozostali pracownicy. Przez to, że wrzucają wszystkie kobiety , które pracowały w ciąży do jednego worka, mogą mnie kontrolować. Kiedy jednak mnie mogą skontrolować? Mogą mnie wezwać zaraz po urodzeniu? To by była lekka przesada.

Nie wiem, myślę że musi im wystarczyć umowa. Ewentualnie rozmowa z szefem bo wątpię żeby mieli uprawnienia do łażenia po firmie i wypytywania pracowników o Ciebie.

będą pytać o Ciebie w firmie pracodawcę.

znalazłam taką wypowiedź na jednym forum: "Owszem, zus może sprawdzić autentyczność takiego zatrudnienia. Zwykle sprawdzają czy stanowisko pracy nie zostało utworzone specjalnie pod takiego nowego pracownika, czy były wstępne badania lekarskie, czy są jakieś dokumenty świadczące o Pani obecności w pracy (podpisywane listy obecności, jakieś dokumenty, które Pani w trakcie pracy "produkowała", zeznania współpracowników czy rzeczywiście przychodziła Pani do pracy). ZUS lubi sobie też sprawdzić czy wynagrodzenie pracownika, który zaraz po zatrudnieniu idzie na zasiłek, nie jest zawyżone w stosunku do zarobków innych osób zatrudnionych u tego pracodawcy na podobnych stanowiskach. Jeśli to było prawdziwe zatrudnienie i wszystkie papiery są w porządku, to nie ma się czego bać."

a ja nie rozumiem czym się stresujesz? jak normalnie, legalnie pracowałaś, masz umowę itp to w czym problem?

a jakim cudem ty dostalas prace w 7 miesiacu? gdzie ty takiego pracodawce znalazlas?

Do pracy chodzę normalnie, podpisuję listę obecności oraz listę płac. Wynagrodzenie mam takie samo jak pozostali pracownicy na takim samym stanowisku. Problem w tym, że słyszałam, że wiele kobiet było posądzanych o fikcyjne zawarcie umowy, aby tylko korzystać z ZUSU. A pracowały normalnie i legalnie.

No i co jesli nawet sprawdzą :) Nie martw sie bo nie masz czym :)

Jakim cudem nie wiem, po prostu nie zrobili problemu z mojej ciąży.Szefowa dokładnie wiedziała, w którym jestem miesiącu. Jakie było moje szczęście, gdy dostałam umowę do podpisania! Widocznie zdarzają się tacy pracodawcy, czy to jakiś grzech, że mogę pracować w ciąży?