Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przedwojenna85

Ślub kwiecień 2012 - ktoś też wybrał ten miesiąc?

Polecane posty

ja kiedyś ważylam wiecej ok 65 nawet w czasach kiedy mialam 18 lat a teraz trochę latek zlecialo i stres praca przygotowania do wesela, rodzinka i ważę 56, to dla mnie jest akurat :) buźkę mam z natury okrąglą i fryzurek "przylizanych" nie mogę mieć tylko pushowe bardziej, wysokie. wyszczuplające twarzyczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za życzenia :) Zakochana - wspaniały wierszyk :) Madzia - co bym zmieniła ? szczerze chyba nic :) przed ślubem może zrobilabym sobie większy zapas czasowy bo wszystko było na styk więc troche się denerwowałam :P aaa i wziełabym swoją najwygodniejszą pare znoszonych butów, choćby były czarne bo o 4 rano było by mi wszystko jedno a nogi odmawiały mi posłuszeństwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak wam leci dzisiaj moje kochane, w ten zakochany dzien kazda zajeta :) ja w pracy dzisiaj i wieczorkiem z moim ukochanym w domu. Wszystko sobie dobijemy w moje urodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
Zakochana,nasza poetko :) nie rezygnuję z bukietu z tulipanów, tylko z samych konwalii bo będzie je baaaardzo cięzko dostać o tej porze roku Mrówa- wszystkiego naj naj na nowej drodze życia :) przed nami jeszcze domysły, w głowie dobre i złe scenariusze,a u Ciebie już wspomnienia... :) Niebawem Kiwanika będzie opisywała ten dzień i jestem pewna, że wszystko będzie dobrze :) Madzia- mam nadzieje, że już Ci uleciały z głowy te głupie myśli ;) nasi faceci kochają nas takie jakie jesteśmy i dla nich będziemy najpiękniejsze na świecie :D Każda z nas chciałaby być tego dnia naj, idealnie dopracowana, każdy włos ma leżeć na swoim miejscu, każda fałdka na sukience ma się układac tak jak my chcemy :P ;) Madzia, ja mam odwrotny "problem" ponieważ jestem b.szczupła i wiesz kochana ile ja się o tym nasłucham jak idziemy prosić? Komentarze w stylu "M. musisz po ślubie zadbać o żone, bo same kości", wierz mi- nie jest to miłe, nie raz przez takie komentarze płakałam :( ale teraz staram się uodpornić, ponieważ tylko jak i mój M. wiemy, że nie składam się z samych kości hehe ;) a reszta osób to wiesz... musze olać :) A co do sukni, to faktycznie przy podobnym wzroście powinno się unikać szerokich, ale Twoja suknia o ile pamiętam jest w literke A, w dodatku woalka... myślę, że będzie cudownie :) Ja chyba w tym tygodniu będę miała już uszytą kiecke, bo pogoniłam troche panią... Aż mi się dzisiaj śniła, że ją odebrałam, była uszyta z prześcieradła i w 2 miejscach podarta. Ah te sny... ;) FIFI- ale masz dużo na głowie, normalnie wszystko Ci się skumulowało :) obrona, ślub i urządzanie :) przy czym te 2 ostatnie troche bardziej przyjemne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
a my właściwie teraz mamy taki plan, żeby poprosić wszystkich do końca lutego. MUSIMY! Od dzisiaj robimy maraton do samej niedzieli. Po niedzieli może uda nam się też iść do poradni rodzinnej w kościele. Trwa to u nas chyba 3 dni ale ile czasu takie spotkanie,tego jeszcze nie wiemy. Brakuje mi troche czasu, urlopu narazie nie biorę, nie mam kiedy pojechac po sukienke na poprawiny, nie wspomne o dodatkach do niej. A tak poza tym to chce już wiosne :) 🌻 Dzięki Zakochana, że przypomniałaś mi o żonkilach :) będą co prawda na wiejskim stole, ale podpowiem dekoratorce żeby rzuciła tez coś na stoły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam nocnie :) Przedwojenna, dziękuję Ci kochana za słowa otuchy... we wtorek idę na przymiarkę i zobaczymy co i jak... Nam się dziś udało załatwić formalności w USC - z małym poślizgiem niż to zaplanowałam, ale najważniejsze, że załatwione i można odhaczyć :) Jak na razie kupujemy lampy, karnisze, wybieramy farby :) najgorzej, że kasa się topi niesamowicie szybko... dziewczyny, a może mi doradzicie? bo planuję, żeby na drugi dzień mój mąż (jak to ładnie brzmi, mąż:D ) miał jaśniutko szaty garnitur no i robi się mały problem... bo są trzy opcje dalszych dodatków: 1) koszula ciemnoniebieska - morski (taki jak moja sukienka) i do tego jasno szary gładki krawat 2) koszula ciemnoszara i krawat w paski szaro-niebieski 3) koszula jasno niebieska i krawat jak wyżej. a może jest pomysł na jakieś inne kombinacje? please, help me :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziama- to zalezy od wielu czynnikow.Np jesli twoj narzeczony jest blondynem o niebieskich oczach to blekitna koszula jak super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziama- wiec jak nie chcesz zeby bylo mdlo tylko wyraziscie i tak '' wieczorowo'' to koszula ciemny grafit i krawat w kolorze jak najberdziej zblizonym do garnituru i oczywiscie czrne buty :) moj ukochany ma taki zestaw i wyglada to naprawde dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dylemat, jaki alkohol wybrać na swoje wesele. Wszystkie mają tyle samo procent i tak samo śmierdzą... :) Powodują także takie same skutki i efekty. Ale nie wiem co wybrać, żeby cenowo było dobrze, trafiło w gusta gości weselnych, a także żeby wyglądało tez wizualnie odpowiednio, ... jakie wy podjęliście wybory w tej kwestii, może mi coś to nasunie pomysł co ja mam kupić... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
FIFI, my mamy Pana Tadeusza a rozważana była tez Żubrówka biała. Ja się nie wtrącałam bo jestem raczej nietrunkowa ;) wódka jaka by nie była-nie smakuje mi. Dzisiaj WIELKI DZIEŃ naszej KIWANIKI :) :) :) jestem myślami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedwojenna- no to trzeba zyczyc jej sto lat w szczesciu i milosci :) ja dzisiaj w pracy i rozwazam nad dodatkami do sukni. Juz sie nie moge doczekac az polece do polski i bede miegac po sklepach z Bizuteria, tu w irlandii nie ma tego czego szukam a w Polsce juz widzialam pare cikawych propozycji,ale nie chcialam kupowac wczesniej bo wiadomo jak my kobiety zmieniamy zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
oj tak Zakochana, zdanie to my, kobiety potrafimy zmieniać ;) Kiwanika pewnie odsypia :) a ja w końcu wybrałam fotografa, jutro jedziemy na spotkanie z tą panią i prawdopodobnie podpiszemy umowę bo zdjęcia robi własnie takie, jakie lubię, czyli nie są przekombinowane, a zarazem są ostre, żywe i kobieta potrafi uchwycić fajne momenty. Zaszalejemy i weźmiemy z plenerem, który zrobimy pewnie w okolicy, a za jakiś czas pojedziemy do rodzinki na południe i tam już zupełnie na luzie zrobimy sobie jurajską sesje :) Dzięki temu będę miała okazje po raz 3 założyć swoją suknię :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedwojena - mysle ze fajny pomysł. zdjec nigdy za wiele, ja uwielbiam sobie robic zdjecia jak jestem pomalowana i fajnie ubrana. Wtedy czlowiek czuje ze zdjecie wyjdzie takie jakie chcemy. Chociaz mam pare zdjec z Majorki gdzie nie mam makijazu a opalona buzia wyglada ladnie :) ah juz nie moge sie doczekac mojego slubu ... dzisiaj chyba sobie przymierze sukienke... chociaz podobno sie nie powinno. Ale i tak musze isc kupic biustonosz do niej i nie pamietam w ktorym miejscu sukienka sie konczy na plecach. Tz wiem ze pod łopatkami ale musze dokladnie wiedziec ,zeby biustonosz czy gorset nie wystawał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Kiwanika, najserdeczniejsze życzenia na nowej drodze życia! :*:*:*:* Co do wódki - u nas będzie Sobieski :) ale będzie też winko, piwko i stolik z jakimiś likierami, whiskaczami i innymi trunkami... A my weekend spędziliśmy w Wiśle.. pozapraszaliśmy rodzinkę, zrobiliśmy imprezkę na ostatki... a we wtorek na przymiarkę :) ach... fajnie jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paolapa
Czesc dziewcyny. My mamy slub i wesele 14 kwietnia..... zostalo 54 dni... ;) wciaz nie mam bukietu!! nie potrafie sie zdecydowac czy ma byc fioletowy czy czerwony :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry wszystkim :) jak u was dzien sie zaczal? u mnie jeszcze 3 dni i wolne :) juz sie nie moge doczekac,potrzebuje tego wolnego. Nie tyle lenistwa co odpoczynku od pracy i klijentow :) milego dnia moje drogie kwietnioweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paolapa :) witaj :) , masz tą samą datę co my :) fajnie :) a w jakim wieku jesteś , moge wiedziec? ja z moim S. mamy po 26 latek w tym roku. witam pozostale panny i już też panie :) nie bylo mnie bo rozwozimy zaproszenia non stop a na 120 wesele wiec troche mamy tego. w sobotę byliśmy na zabawie karnawalowej :) super bylo! wytanczylismy sie i stwierdzilam, że jak buty malo wiele wygodne to do 5-6 rano da sie wytrzymać w tańcu bez problemu :) ja mialam na zmianę drugie i ok 2 w nocy przebralam je i bylo ok, wcześniejsze mialam wyższe szpilki. Dziś odpoczywam, dzień gospodarczy, male sprzątanko w domku. Wieczorem wizyta kolejna z zaproszeniami.....:) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki-dzik
witam Was :) wybaczcie, że mnie tyle nie było, ale dzieje się :D codziennie czytam nasz temat, ale nie mam czasu nic napisać... u mnie wreszcie wczoraj pierwsze zaproszenia rozdane :D uff, co prawda tylko dla świadków, ale pierwszy krok został wykonany :D wpadliśmy z moim narzeczonym na pomysł, żeby zaproszenia dla najbliższej rodziny (świadków, rodziców, babć i rodzeństwa) wykonać indywidualnie. no i wyszły ślicznie :) dzisiaj jeszcze dopracowuję tekst dla rodziców, jutro druk i wieziemy :D dzisiaj wpadłam w panikę, że tyle niezałatwione jeszcze - buty, marynarka, fryzjer, makijaż, muzyka (!!!)... reszta zaproszeń... echhh... a spraw do załatwienia poza weselem przybywa :D choćby magisterka i nowe zadania w pracy :/ oby do kwietnia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie zaproszenia kurierem przyjdą dopiero jutro babeczka coś przysypała, normalnie wysyła w 10 dni, ( moja koleżanka brała u niej i ja próbne 3 wzięłam, więc było migiem ) a teraz na te zaproszenia to czekam i czekam, 17 dni, co najgorsze właśnie siedzę i próbuje wymysleć wierszyk do wkładki do zaproszeń nic mi się nie klei ;/ nawet nie mam czasu ich rozwieść, większość wyśle pocztą, a w najbliższy weekend pierwsze remonty nowego mieszkania, nie nadążam a czas pędzi i pędzi... :) Pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki-dzik
to współczuję... moje mają jakoby być wysłane jutro (te, których ręcznie nie robiłam). Zobaczymy jak to będzie... A zaproszeń na sam ślub jeszcze w ogóle nie zamówiłam. Wydaje mi się, że jak je dam na miesiąc przed ślubem to nie będzie jakoś beznadziejnie, nie? Co myślicie? Bo z tymi na wesele to się jakoś sprężę do końca miesiąca (tak mi się wydaje :D ) pozdrawiam nocnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na 2 miesiące przed ślubem, w tym tyg kończymy rozwożenie zaproszeń a te co mialy być wyslane bo goście mieszkają daleko to już poszly dawno. myślę, że to odpowiedni okres. Ja jeszcze muszę wybrać wiązankę, którą Pan Mlody odbierze w dniu ślubu jak będę u fryzjera. Fryzurka próbna już byla, make up też. Fryz się podoba, make up średnio bo jak się sama maluję to precyzyjnie i nic nie poprawiam w ciagu nocy na imprezie a tutaj poprawialam co chwilę i oczy za mocne, zero bazy pod cienie a przecież można tak zrobić aby w tę noc nic nie poprawiać jedynie nosek przypudrować i szminkę poprawić. ah sama bym sie umalowala ale boje się, że nie zdążę albo że ręce będą mi się trzęsly i kresek nie zrobie prosto, rozmażę się i poplaczę :) hehe a tak kosmetyczka bazę pod podklad rozprowadzi i nalozy resztę , tylko te oczy pewnie bedę musiala w domu sobie poprawić. tyle dam radę :) zastanawiam się, że ja moglabym być kosmetyczką bo sama siebie super maluję, lubię testować rozne make up'y :) a te kosmetyczki, niewiem czy źle trafiam to robią na odpieprz wszystko byle szybko, a tu można na spokojnie precyzyjnie zrobić ten makijaż. ale przeżyję to bo niechce kasy znow wydawac na probne makijaże. najwyżej poprawię w domu lekko oczka i bedzie git bo o fryz sie nie martwie, fryzjerka potrafi "dopieścić" fryzurkę. dzielo sztuki na glowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natasha- co do makijażu to powiem ci ze już wiele razy byłam malowana u rożnych makijazystek. Z doświadczenia wiem ze najlepsza jest taka która w ciagu pracy nad makijazem na etapie malowania oka pyta czy ciemniej czy jaśniej? Czy z kreska czy bez itp. Chociaż dwa razy byłam malowana przez wizazystke teatralna i ta z góry wiedziała co i jak... I mimo ze nie widziałam co robi w miedzy czasie to efekt był powalajacy. Zwłaszcza na zdjęciach bo wiadomo ze taka osoba wie co i jak. Ale myśle ze my kobiety mamy jedna mała wadę, nie mówimy otwarcie ze nie jesteśmy zadowolone. I może powinnas kobiecie powiedzieć ze nie jesteś zadowolona i efekt się nie utrzymywał wiec albo niech użyje lepszych kosmetyków.NFI samo jest często u fryzjera. Mówimy ze " dobrze" a w głębi duszy to nie bardzo. Powiedz ze spodziewlas się innego efektu jeśli chodzi o makijaż może kobieta zastanowi się co zrobić :) powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziki-dziki, jak dasz zawiadomienia o ślubie miesiąc przed to będzie dobrze. Ja w jednej firmie realizowałam zamówienie o zaproszenia i o zawiadomienia, są bardzo podobne w tej samej tonacji ale trochę się różnią zaproszenia mam w czerwieni z bielą, a w zawiadomieniach dominuje biel, no i na zawiadomieniu mam wypisane zawiadomienie, a na zaproszeniach jest data naszego ślubu i nasze imiona, wyszło perfekcyjnie i jestem zadowolona. Dziś doszły do mnie już przesyłka z zaproszeniami i zawiadomieniami. Dziś zaczynamy rozdawać, niestety większość pójdzie pocztą.... ja mieszkam na górze Polski, mój narzeczony bardziej środek, mieszkamy w stolicy, to takie skomplikowane, ja mam całą rodziną rozproszoną po całej Polsce od góry do dołu plus za granicą ... mam nadzieję że poczta polska mnie nie zawiedzie :) Natasha, co do wizażystki, powiem ci szczerze, że jak sama uważasz że lepiej się malujesz to zrób to sama, chyba że masz wielkie obawy że stres cię złamie. Ja malować się będę sama, długo już się maluję mam wprawę w pędzelku ;) sama wiem czego chcę najlepiej, używam dobrych kosmetyków, więc mój makijaż trzyma się zawsze długo i tak jak powinien, dokładnie jak napisałaś wystarczy ewentualnie nosek przypudrować i usta poprawić.... malowałam swoją siostrę na ślub była zadowolona i wyglądała super, mam nadzieję że sobie też sama dam radę:) A według mnie dobra wizażystka, sama powinna wiedzieć co dobrać, jak umalować. Widząc już sam kształt twarzy powinna wiedzieć jak skorygować to co nie powinno być na pierwszym planie naszej buzi, poza tym wizażystka powinna wiedzieć, jaki kolor cieni użyć żeby pasował do naszej buzi, jak umalować oczy żeby je powiększyć a nie pomniejszyć. Dobre jest też że czasem wizażystka pyta się co pani by wolała czy kreski czy nie..... ale niestety kreski nie zawsze nam pasują wiele kobiet je sobie maże wkoło oczu, i mówiąc wizażystce tak chcę kreski, postąpi sama wizażystka błędnie, nie poradzi nam a dostosuje się do naszego błędu. Przede wszystkim wybierając wizażystkę musicie z nią porozmawiać przed próbnym makijażem, zapytajcie się co ona uważa jaki makijaż wam będzie pasował, jak ona by widziała makijaż na twojej buzi, co by skorygowała jakich kolorów by użyła, jeżeli wypowie się elokwentnie, widać że zna się na rzeczy, to znaczy że warto się zapisać, przede wszystkim nie bójcie się wyrażać własnej opinii tak jak napisała zakochana_panna, jak nam coś nie pasuje to mówimy prosto z mostu... według mnie ze złym makijażem możemy czuć się o wiele gorzej i nie komfortowo, niż w niewygodnym biustonoszu ;) ;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z FIFI moze poprostu idz do kilku i zapytaj co i jak,jesli uzuskasz konkretna odpowiedz zrob probny. Tak niewiele czasu juz zostalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki-dzik
hurraaa, zaproszenia doszły :D teraz wystarczy je szybko rozdać i puścić pocztą. U mnie może nie większość, ale tak 1/3 pójdzie pocztą. Wszędzie poza swoje miasto wysyłam, bo już czasu nie ma. Jutro zamawiam zaproszenia na sam ślub. I gites :D teraz mjuzik trzeba załatwić :) oj właśnie... wizażystka, fryzjer.... Ja mam ten problem, że chyba sama nie umaluję się perfekcyjnie, ani nie uczeszę, ale z drugiej strony nie mam takiego fryzjera, który by mi pasował... chyba zresztą nigdy nie miałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :D a ja dziś byłam na przymiarce ostatniej :) suknia slubna jest idealna, taka jaką sobie wymarzyłam :) a na poprawiny też wyszła super :) i jeszcze dziś przyszły zamawiane dodatki dla młodego - musznik, spinki :) super to wszystko, tak nas to cieszy... aha i woalkę już mam też :) jest świetna... a to wszystko przeplatane wybieraniem farb, lamp... To wszystko tak szybko się dzieje :) mam ochotę krzyczeć całemu światu jaka jestem szczęśliwa z tym wszystkim :) jest bosko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×