Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zxcvbnmMarta

Jak to ksiądz szanuje czyjąś robotę

Polecane posty

Gość zxcvbnmMarta

mój Tata zrobił Wielką drewnianą figurę Papieża Jana Pawła II dla parafii. Praca zajęła mu ok roku. Proboszcz parafii był bardzo zadowolony z tego pomysłu. Co jakiś czas przychodził podglądając jak idzie praca. Mówił że bardzo mu się rzeźba podoba. Pod koniec pracy księdzu zaczęło się coś nie podobać. Zaczął olewać sprawę i tata zaczął załatwiać ludzi którzy będą pomagać przy transporcie figury pod kościół. Ksiądz nawet palcem nie kiwnął żeby cokolwiek załatwić. No i zaczęły się wątpliwości. A największe w dniu, kiedy to transportowano figurę pod kościół. Wszyscy faceci z okolicznych domów zaangażowali się w tą akcje. Każdy był zadowolony. Tylko nie ksiądz, jego mina była tak podle niezadowolona, widać było że coś mu nie pasuje, coś mu się nie podoba. Podkreślę oczywiście że tata nie wziął pieniędzy za tą rzeźbę, był to prezent dla parafii. Inne mają dlaczego nasza miała by nie mieć? No i zaczęło się. Ludzie ze wsi zaczęli wymyślać że tata zgarnął kasę za papieża i wyjechał z mamą gdzieś na weekend... ta... Ksiądz przez 3 msze wychwalał jaka to piękna figura, jak to mu się podoba. Pewnego wieczoru do taty przyjechało dwóch gości, trzeźwi to oni nie byli. Podobno byli wcześniej u proboszcza. Ten miał im ponoć powiedzieć, że ta figura w cale mu się nie podoba, ale musiał przyjąć bo to prezent dla parafii. Goście dawali tacie to zrozumienia że jest głupi że nie wziął za to pieniędzy (cena takiej figury to ok 20 tysięcy) . Następnego dnia Tata postanowił skontaktować się z proboszczem. Przedstawił sytuacje jaka nastąpiła wcześniejszego wieczoru. Ksiądz do niego zbulwersowany, z podniesionym głosem zaczął pytać "czy panu chodzi o to żebym za toto zapłacił?". To już coś nie tak. Na końcu rozmowy ksiądz przyznał się że ta figura rzeczywiście mu się nie podoba. Dopiero teraz mu się nie podoba? Nie mógł tego powiedzieć kiedy rzeźba była już prawie gotowa, tylko kręcić i być dwulicowym?? Znalazła by się inna parafia do której rzeźba by pasowała, a i proboszcz i wierni by byli zadowoleni. Tak zachowują się współcześni księża? Wykorzystują ludzi, kłamią, sępią grosza za ciężką robotę (bo za Bóg zapłać rachunków nie opłaci się ani nie kupi jedzenia), to pomijam bo ubogi nigdy nie woła pieniędzy bo mu głupio po prostu, a to miał być prezent. o księdzu mogła bym jeszcze wiele napisać, ale już nie chce bo aż wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak to jest z takimi prezentami :o nigdy sie wszystkim nie spodoba i dlatego osobiście nigdy nie obdarowuję znajomych np obrazkami namalowanymi przeze mnie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×