jak zaoszczedzic pare zlotych miesiecznie-dlaczego ludzie tego nie robia?

w nocy skradam sie do szopy sasiadow z garnkiem i doje im krowe, w ten sposob mam mleko za darmo i czasami tez jajko od kury mi sie trafi :)

jak mam ochote isc na koncert albo do filharmonii to stane pod stadionem /hala/filharmonia i bardzo dobrze slysze podobnie z kinem- stoje pod drzwiami i slucham dialogow - wiem o co chodzilo a telewizje ogladam u sasiada przez lornetke

widzicie ile mozna zaoszczedzic w miesiac? a wcale to nie wymaga zachodu- dobra ja juz spdam bo mnie szef z roboty wywala a nie mam neta w domu

jezu spokoj podszywy jebane :O zgadzam sie z wiekszoscia ale np nie moglabym "biore prysznic w pracy" no bez przesady

a tak na powaznie- podszywam sie pod nieszczesna kobite - ale zobacczie ile mozna zaoszczedzic prostym sposobem- az sam jestem w szoku pozdro czesc

a jak spaceruje po miescie to czatuje na rozne fontanny itd bo tam zawsze ludzie golebie karmia. i np udaje ze wiaze buta i wycieram nos a tak na prawde biore jakas kromke i szybko do buzi :) mam tez sposob zeby zaoszczedzic na swoich dzieckiach:) daje je do dziadkow lub znajomych np na tydzien i udaje ze musze wyjechac w delegacje-zawsze sie tam najedza itd i dostaja mnostwo prezentow na koniec, ciuszki, ciasteczka-maja co jest na najblizszy miesiac. a w zamian za pilnowanie dzieci daje im cale ciasto-zlepiam je z kawalkow roznych pozbieranych u znajomyc (zlepiam woda i opryskuje dla oswierzenia a potem zapiekam w jedna calosc) i mowie im ze to najnowsze ciasto wielosmakowo-kolorowe 'rozmaitosci' :)

na imieniny jak ide to kwaiaty zrywam w parku

a co robisz z tymi zaoszczędzonymi pieniędzmi ? :d

choinke na swieta wycinam z lasu, zamiast bombek kulki z gazety malowane farbami, zamiast łańcucha stary waz od prysznica zamiast prezentow pod - puste pudelka

jak to co robie- oszczedzam dalej

a i jeszcze zapomnialam :) polecam! zabawki dla dzieci-kiedy jestem u znajomych z dziecmi i one sie bawia w pokoju, to ja z goscinnego ide na chwile do nich ze niby musze dac malej witaminki, wchodze i odwracam uwage dzieci zeby np mi cos przyniosly i pakuje jakies drobiazgi szybko po kieszeniach, czasem do majtek i stanika. one nie widza i nie skarza rodzicom a moje maja to co ich kompani do zabawy:) A JAK CHODze na rynek to juz w ogole rewelacja. u kokoszem zawsze wyniucham jakies pekniete jajko i biore za darmoche a jak akurat nie ma stluczonych to kopne lub tykne aby pekly i zwracam uwage i biore za darmo:) tak samo mozna robic z owocami i warzywami. czatuje na zgnile lub z plesnia, biore ze niby dla kroilika a w doimu odcinam zepsute czesci i cos pichce:)

powinnas miec nick-wszystko na krzywy ryj !!

na wczasy nie wyjezdzamy. zawsze laze w wolne gdzies na skraju miasta i rozkladam sie z kocami z maluchami i mezem (caly weekend spimy pod namiotem by nas w meiscie nie zobaczyli) a potem mowie wszystkim ze bylam na weekend w wilnie, austri itd i opalilam sie zwiedzajac rozne miejsca (ktore znam z ksiazek, broszur itd)

poszczałam się :D podszywy wymiatają

poasja mojego meza jest wedkarstwo-zawsze zlowi cos na obiad:) a ja spacerujac z malymi po lakach zbieram mlecze na salatke:) zdrowo i za darmo!!! widzicie?? a kwiatow robie szampony. nacieram sie tez kwiatami i pachna niemal jak perfumy kwiatowe. podkaram jablka, maliny i wisnie z ogrodkow jak akurat rosna przy plocie wiosna jest w ogole extra. wykopujemy larwy i poczwarki i pieczemy. maja duzo bialka!! slimaki winniczki tez sa okej. z cebulka (zepsuta z rynku za bezcen) smakuja prawie jak francuskie jadło

zbieram pety z ulicy i pale albo w pubie oprozniam popielniczki do reklamowki- palenia mam na tydzien

kondomy używam z mężusiem wielokrotnie bo wystarczy porządnie umyć i mamy jak znalał :P

a na smietnikach mozna znalezc mnostwo roznosci co ludzie wyrzucaja. Mam cala lazienke z kosmetykami ze smietnika, znalezione resztki past do zebow czy kremow w tubkach rozcinam i jest na kilka uzyc a do butelek po zelu pod prysznic dolewam wody i spokojnie mozna sie takim rozrobionym z woda umyc. Do tesco jak ide to zawsze wchodze tam do kibla i zabieram ogromna rolke papieru do torebki a i mam zawsze ze soba sloiczek i napelniam go tam mydlem w plynie. Poza tym jak gotuje zupe to warzyw z niej nie wyrzucam tylko gotuje na nich jeszcze 3 zupy a pozniej je zjadam a zupa ma pyszny smak i nie musze za kazdym razem dawac do kazdej zupy swiezych warzyw. Chodze tez do kfc i pytam czy dadza mi kosci z kurczaka wyrzucone przez ludzi dla pieska ktorego oczywiscie nie mam i na tych kosciach jest duzo mieska jeszcze i zawsze cos mozna obgryzc :)

a i chodze ciagle w jednym staniku dotad az sie zniszczy a tylko ramiaczka zmieniam zeby w pracy nie mysleli ze jestem niechlujem

gacie ubieram tylko jak idę do lekarza raz na ruski rok a tak na codzień sobie cipciunię wietrze i nie musze jej myć:P

a jak na dole mi zaczyna zajeżdżać rybką to prosze sąsiada (amatora wędzonych makreli:D ) o minetkę:P:P:P i znów mydełko i woda zaoszczedzona:P

a jak ide do kogos na wesele to zawsze daje im koperte z pocietymi gazetami

bouuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuhahahahahahaahhahaahha wyjęw pracy ze śmiechu i jakoś nie potrafię wyjaśnić nikomu z jakiego powodu, bo zaraz zaczynam się śmiać hahahahahahahhahahahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaahahahahahahhaa mistrzostwo swiata!

w zamian za to wynosze 3 torby turystyczne jedzenia z wesela

w sklepie zawsze pytam sie czy nie maja czegos po terminie i dostaje to za darmo

na rynku nagniatam jabłka i wmawiam ze sa nadgnite - zawsze pare groszy utarguje

a teraz to mam raj - rano rece na bałucki rynek < bo jestem zydówą z łodzi> i zbieram wyrzucone ogorki ktorych nikt nie chce i kisze kisze kisze kisze - oczywiscie w pracy kisze trzymam weki w biurku zeby na wodzie zaoszczedzic

"na kafeterii nie biore nowego nicka tylko podszywam sie pod czyjegos- zawsze mniej transferu idzie" Muszę to zastosować - też mam limit na internet! :-D :-D :-D

zupe jak nam tesciowa ugotuje i przyniesie caly gar to jak zjemy trzy laterze to dolewam trzy telarze wody , nastepnego dnia zjemy trzy talerze i dolewam trzy talerze wody i dzieki temu mam jedna zupe na caly miesiac

w sylwestra jak jest u mnie mpreza to zarcie goscie przynosza a tanczymy na boso zeby muzyke od sasiada bylo slychac