Chcę być posłuszna ale komu??

Jak w temacie... Pragnę być uległa, nei tylko w łóżku. Chcę sie komuś oddać w 100 procentach, w pełni ale komu? Mam faceta, ale często odnoszę wrażenie że on oczekuje, że to ja będę mu matkować. Nic podobnego. Ja chcę kogoś, kto będzie dominował nade mną! Kto uczyni ze mne swoją "wierną sukę" w zamian ofiarując opiekę i miłość. Co do kwestii łóżkowych - tutaj chcę tego nawet bardziej.... Ale nie chamskiego pieprzenia, tylko ostrego, pełnego elektryzujących śwństewek i gestów seksu. Czy to tak wiele?....

skąd jestes? jurekk@poczta.fm

kraków

poszukaj na forach bdsm ;) chociaz z drugiej strony musisz uwazac by znajdujac dominujacego mezczyzne nie trafic na typ prostaka, ktoremu sie wydaje, ze ulegla to po prostu darmowa dziwka... Ale przy odrobinie ostroznosci powinnas powyzsze typy odsiac podczas wstepnego mailowania...

Gadałam ze swoim facetem o tym, niby coś się zmieniło, jest lepiej, ale to nie to... wydaje mi się że coś takiego trzeba w sobie po prostu mieć. Z drugiej strony kocham go i jesteśmy ze sobą długo - nie chcę tego stracić, jednak narasta we mnie frustracja bo czuję wciąż niedosyt... to już nawet nie chodzi o cielesny niedosyt, a emocjonalny. Kiedyś starałam się wlaczyć z tym, wmawiać sobie że jestem głupia i wymyślam ale...z naturą ciężko wygrać ;) Pociesza mnie to że jest takich dziewczyn więcej, i podobnie jak ja nie mogą znaleźć faceta o jakim im się marzy...

Ty to wszędzie jesteś. Erotyczny Pan Złota Rączka. Nie dość, ze właściciel seksownego głosu, to iMaster. No, śpiewa, tańczy, gotuje. :D

Instruktor Rozkoszy - e mail już czeka ;)

Nie lepej na zmianę? Raz Ty, raz on. I będzie wilk syty i owca cała.

Tyle że ja po prostu tak nie chcę a może i nie potrafię. Po co mam robić coś na siłę? To się mija z celem...

"ktoremu sie wydaje, ze ulegla to po prostu darmowa dzi**a" A nie jest tak? Ja nie mam szacunku dla takich kobiet. Jak pomyślę, że mógłbym mieć z taką szmatą dziecko, które wda się w mamusię to się boję żeby mi gumka nie pękła. Zaraz bym szmacie kazał usunąć. Ale dzięki mojej pogardzie dla tego typu, takie kobiety mnie uwielbiają. Jakby mnie jakaś tak traktowała to nie chciałbym jej znać, a jak ja je tak traktuję to tym bardziej chcą się spotykać. Nie wiem jak można tak nisko upaść i być tak żałosnym jak te całe "uległe". Jak je obrażasz to jeszcze się cieszą i podniecają. :D Ale nie narzekam, bo przynajmniej mam gdzie za damo maczać. Kupę kasy jestem do przodu dzięki temu.

żeś powiedział co wiedział gogusiu ;P

ojojojoojojojjojojoj - to nei chodzi o to że nie mam do siebie szacunku, bo ja go wymagam, ale jeśli facet umie podejmować decyzje za siebie i za mnie, a przy tym w łóżku potrafi mocniej złapać, powiedzieć coś wprost, co wynika z jego podniecenia, nie wiem, bawic sie tym seksem, to nie widzę w tym nic złego, wręcz przeciwnie. Mylisz dwie kwestie i to dość poważnie... jest różnica między kobietą, która chce być z facetem który ma jaja, który umie kobietą się zająć, nie tylko nia rządzic ale też opiekować się, a szmatą. Moze to dla Ciebie patologiczne, ale wiesz z czego to wynika? A no z tego, że dookoła zamiast mężczyzn same cioty.....

ojojojojojojojoj! Mylisz pojecia dzieciaku.... Podejrzewam, ze autorka tego topiku na codzien jest twarda babka, wie czego chce od zycia, jest niezalezna. I pewnie wielu mezczyzn wrecz sadzi, ze w lozku to ona dominuje. Bo takie stwarza pozory. Nie jest lalunia, ktora ust nie potrafi otworzyc, nie czepia sie nogawki meskich spodni, bo sama przez zycie przejsc nie potrafi... Ale kiedy juz trafia na mezczyzne, ktory jest dla niej wazny, to chce by byl dla niej prawdziwym wsparciem. I prawdziwym samcem w lozku... Tymczasem w dzisiejszym swiecie metroseksualnych facetow, wiecej gogusiow, niz tych autentycznego testosteronu... A jesli juz, to w takiej chamskiej wersji, jak Twoja wypowiedz powyzej...

Już ja dobrze wiem czego chcą te od bdsm. Nawet dają sobie nasikać do buzi i bić po twarzy. Ja mogę spełniać te zachcianki za seks, bo ich nie lubię, ale nie chciałbym być z żadną taką w stałym związku. Dla mnie te wszystkie uległe to są szmaciska i nie przekonasz mnie, że jest inaczej, bo swoje już widziałem. Pewnie, że zaczynać się może delikatnie, ale jak minie trochę czasu to chcą coraz więcej. Z tobą też tak będzie.

A ona sama pisze, że również w życiu lubi być uległa i słuchać faceta, więc nie wymyślaj. Zresztą nie obchodzi mnie jak zachowujecie się w życiu i jak sobie radzicie. Myślisz, że jak poza sypialnią zgrywasz wielką panią, a potem dajesz się trzaskać po pysku to jesteś taka zajebista. Dla mnie i tak jesteś szmatą.

pomysl kim Ty jestes zgadzajac sie na cos, czego nie lubisz..? Moze jeszcze bierzesz za to pieniadze? Hm...no to ma swoja nazwe :P

mysle, ze Ojojojojojojoj zaliczyl kilka panienek w toalecie na dyskotece i sadzi, ze wie co to znaczy ulegla kobieta... W dodatku udaje, ze cos mu sie podoba, spelnia oczekiwania kobiet, by choc z taka sie przespac. Zenujace. Najwidoczniej te niepokalane panienki, o ktorych marzy sa dla niego nieosiagalne :P mnie tez nie pociagasz Ojojojojoj....juz po tych kilku literkach to wiem. Dominacja to nie tylko klaps na tylek. W dodatku wymuszony...

Lubię seks, co nikogo nie powinno dziwić. Za darmowe zamoczenie mogę robić co chcą, jeśli poniżenie nie dotyczy mnie. Na prostytutkę musiałbym wyłożyć 300 zł za jeden raz, a tak mam wiele razy za darmo. Jedyne co po tym widać to mój spryt.

nienasyconaaa cześć jestem z Oświęcimia i chętnie cię poznam :P bliżej jak jesteś zainteresowana pisz na gg 34821345 czekam tylko na gg

Możesz sobie dodawać do tego filozofię, że to coś więcej niż klaps itd. ale i tak to co robicie jest żałosne. O tym, że robię wszystko dobrze świadczy najlepiej to, że wracają na kolejny raz.

koci pazur - piszesz jakbyś mnie znała ;) Faktycznie na codzień jestem dosyc "twardą babka" ale która z nas w głebi duszy nie chciałaby czasem od tego odpocząć? Ojojojojoo powiem Ci tak - jeśli wydaje Ci sie, że zjadłeś wszystkie rozumy i mozesz tu obrażać ludzi to siegrubo mylisz. To że udało Ci sie zaliczyć kilka łatwych panienek ( bo rozumiem że to były przygody jednonocne) nie oznacza, że wiesz w ogóle o czym my tu piszemy. Widać że mało znasz kobiecą psychikę i w ogóle zależnosci które kierują damsko-męskimi relacjami. Osobiście nie chciałąbym żeby ktos sikał mi do ust czy co tam jeszcze, z BDSM też mam mało wspólnego - chcę zdrowej dominacji, czasem bardziej psychicznej i emocjonalnej niżfizycznej- i to w poniżający sposób. Ale komu ja to tłumaczę?

"bo rozumiem że to były przygody jednonocne" Jak widać czytać cię w szkole nie nauczyli.

nienasycona, ale to wlasnie jest bdsm ;) z tego swiata kazdy bierze to, na co ma ochote. Ja tez skrajnosci nie lubie, jak z reszta wiekszosc z nas. A Ojojojojoj to prosty jebaka, ktoremu wydaje sie, ze pozjadal wszystkie rozumy, bo zaliczyl kilka panienek. Malolat jakis, niedojrzaly. Szkoda czasu na rozmowy z nim. Wpadnij na moj topik "dominacja/uleglosc/ ;) zapraszam

nienasyconaaa chcesz się spotkać czy nie

potrzebuję nowego towaru do burdelu w niemczech. tam będziesz mogła dobrze rozwinąć swoje skłonności.

jaki idiota mi kradnie pseudo i takie głupoty wypisuje

wiadomo przecież, że kobieta nie jest zdolna do samodzielnej egzystencji. Zostala stworzona by służyć mężczyźnie. To feministki twierdzą, że kobieta jest równa mężczyźnie, a nawet od niego lepsza i takie są skutki. Te wyemancypowane kobiety uginają się pod ciężarem życia i szukają samca, który ma siłę i odwagę, by podejmować decyzje i nie chowa się babie pod spódnice wymawiając się równouprawnieniem.

Zgadzam się z tobą! Baby powinny wrócić do kuchni! Tylko zabierają pracę lepszym mężczyzną! Jak jakąś sobie znajdę to tylko taką uległą właśnie, która wie gdzie jej miejsce i ugotuje i posprząta, syna urodzi itd.

pasta do zębów, kobiety do kuchni.

"Tylko zabierają pracę lepszym mężczyzną!" Tylko Ty się analfabeto do tych lepszych mężczyzn nie zaliczasz.