W wieku 30 lat kończy się młodość . Nie oszukujcie się...

Przeciętyn facet po 30-35 roku to już śmieć , zmarszczki wcale uroku nie dodają ,ne gadajcie glupot. My sie sypiemy wczesniej , dlatego ja juz teraz wiem ze bede odwiedzala chirurga :)

ejjjjjj wielu z nas doczekało sie sie podszywu tutaj ale co tam,jesli ktos ma z tego przyjemnośc to niech cię cieszy jak debil )

"Btw, faceci w stosunkowo młodym wieku też mają żylaki, obwisłą skórę na brzuchu i nawet OBWISŁE piersi. Chociaż oczywiście wolałabym, żeby każdy czterdziestolatek jakiego spotkam był superatrakcyjny i wyglądał jak młody bóg, no ale cóż zrobić." Teraz to już fantazjujesz. :D Może jakiś nie dbający o siebie grubas z ginekomastią będzie miał obwisłe piersi, obawiam się jednak, że to dotyczy w większości jednak kobiet. Jedyne w czym mężczyzna ma gorzej, a nie wynika to ze stylu życia jest własnie łysienie androgenowe. Reszta ciała "starzeje się" tak samo.

że niby faceci później się sypią i dłużej niż kobiety młodo wyglądają :O Co to za bzdury piramidalne ? Ja osobiście uważam, że siwe włosy wcale facetom uroku nie dodają i powinni się farbować tak jak kobiety, bruzdy i stara, obwisła skóra też nie są seksi. Podobnie z dbałością o ciało. Ilu widzicie wysportowanych, jędrnych i w miarę chociaż muskularnych facetów po 30tce ? Ja widuję głównie jakieś krzywe i cherlawe pokurcze. Podobnie z płodnością, po 30tce facetom wyraźnie spada poziom testosteronu, a często w ok. 40tki zaczynają się problemy z erekcją. A to, że cały czas produkują plemniki i mogliby płodzić dzieci nawet w wieku 45+ nie oznacza, że powinni. Bo czas płynie im dokładnie tak samo jak kobietom i raczej mało który marzy o tym żeby w okolicach 50tki znowu babrać sie w pieluchach. Wielu niestety ulega presji młodszej żony (zwykle noweszego modelu) a potem męczarnia i uciekanie z domu przed dzieciakiem - znam takie przypadki z obserwacji. A poza tym tak na logikę biorąc - skoro faceci żyją krócej od kobiet, to znaczy, że biologicznie są ułomniejsi ergo > w gorszej sytuacji i położeniu ;) Żeby nie było - nie chcę się pastwić na facetami, ale wpienia mnie to paplanie uskuteczniane przez baby jakoby one starzały się szybciej i gwałtowniej niż faceci i że im starzenie dodaje tylko uroku. Bzdura na resorach.

potwierdzam. impotenci w dzisiejszych czasach coraz mlodsi.

tez edziesz miec 30stke:) Tylko te 30stki maja dobra prace, dzieci, mezow - super wakacje, domy, samochody itd... a ta wiedza, ktora teraz daja wam w szkole to dno!!! W 1 lasie na matematyce - policz kredki, ile jest 5:P Śmiech na sali, to moja 2 latka do 10 liczy.

już też tak kuźwa znowu nie przesadzajcie, że 30 latkowie to już tacy posustawiani - z super pracą, samochodami, willami i cholera wie z czym jeszcze. Jakoś nie widzę tych poustawianych 30 latków dookoła. Zwłaszcza w polsce. Chyba, że to wszystko na kredyt :P

i super. młodość to najgorszy okres w życiu, pełen problemów i stresów :o

jak ktos sie uczyl to tak ma :) praca ,praca, praca.

jaasne kuźwa, praca praca praca...

:O

Cos spanko was nie rusza kochasie roztomiłe?:D

ale wtopa zrobiłem toż stary temat:O:(

spiertalaj duchu z tego topiku

kurwa ledwo podniosłem i zaraz się desz przypiertolił

lubie was wkurwiać i posiedzę z wami:D

to ja stąd idę nara :o

i to szybko zmiataj:D

KTO TAKIE TEMATY WYMYSLA.... CHYBA SAMI FRUSTRACI NA UTRZYMANIU RODZICÓW, W DODATKU BEZ ŻADNYCH PERSPEKTYW.

No i co z tego. Sama mam 32 lata i wiem, że stara dupa jestem. Faceci się jeszcze za mną oglądają co z resztą jakoś wcale mnie nie uszczęśliwia. No ale taka kolej rzeczy wszyscy się starzeją i te wszystkie małolaty, które tak nam wapniakom dogryzają też wkrótce będą miały te 30 lat, no chyba że jakieś zbiorowe harakiri popełnią.

i żadna 20-tka nie ma ze mną szans, pod żadnym względem taaaaaaaaaa oszukuj się dalej;):DF

Pier... głupoty...Autorka i podobne jej już są stare psychicznie:P Od głowy częściej zależy proces starzenia niż się ludziom wydaje. Genetyki się nie przeskoczy ale proces starzenia można opóźnić. Wystarczy czuć się młodo. Dojrzałość w Biblii zaczynała się po setce:)

No tak po 30-stce to trzeba już trzeba położyć się do trumny i czekać na śmierć. ;)

w kwestii samego wygladu, znam kilka kobiet 40-45l, ktory sa matki, a sylwetke i jakosc skory maja spore lepsze od niejednej 20latki i 20parolatki. genetyka, odzywianie, styl zycia... teraz sporo mlodych ludzi wozi dupy od 18tki samochodami, zero ruchu, zarcie smieciowe, cole i inne ja w ostatnim czasie widze sporo mlodych dziewczyn z jakimis wielkimi otluszczonymi brzuchami, ktore wylewaja sie ze spodni, i trzesa sie jak galareta przy kazdym ruchu....

W listopadzie zacznę 33 rok i nie czuje się staro czy niedołężnie :-) Nie mam siwych włosów, nie mam nawet jednej zmarszczki - widać mam szczęście i dobre geny. W pracy jestem ustawiona, jestem samodzielna finansowo. Poukładane mam w głowie, bo niejedno już w życiu widziałam. Spotykam się z osiem lat młodszym facetem. Randkujemy, wycieczkujemy się, seks jest świetny. Za nic nie chciałabym mieć znów 23 lat... studiów, problemów z szukaniem pracy, niedojrzałych relacji, ostatków pryszczy, wtrącającej się do życia rodziny... :-P

Do poprzedniczki-masz kobieto świętą rację.

chyba twoja młodość ! moja się dopiero rozkręci :) i'm telling you

Po 30-stce to moje najlepsze lat :)

Znana jest u nas w mieście 106-letnia kobieta, która wygląda może na 70 i co wy na to???? Sama wszędzie chodzi i nie potrzebuje opiekunki, jakby czas dla niej się zatrzymał... Mówi, że dla zachowania zdrowego umysłu jada często kapustę kiszoną, kefiry lub mleko zsiadłe z ziemniakami.

No zgadza się w wieku 30 lat kończy się młodzieńczość i dziewczęcość, zaczyna męskość, u kobiet kobiecość. W czym problem ? na całe szcęście