SM jak wytłumaczyc bliskiej osobie co to za choroba?????????????

jak wytłumaczyć komuś na czym polega SM?????????????

stwardnienie rozsiane

sado maso :P

?????????????????????????????????????????????????????????????

moja sąsiadka to miała.

miała tz ze nie zyje?

ty to masz ???

tak

na to sie nie umiera z dnia na dzien :-O ciezka choroba bedziesz potrzebowała wsparcia samej bedzie cieżko , ale glow do gory sa przypadki ze choroba sie cofa albio nie postepuje dalej :)

ile masz lat , masz jakas rodzine prace ???

masz jakies objawy juz?ile lat chorujesz

znam dobrze ta chorobe bo choruje juz bardzo dlugo....i wszystko w miare ok tylko ze teraz rezonans wykazał zmiany w mózgu pierwsze od 14 lat i nie wiem co to znaczy lekarze niby mnie pocieszaja ze mam i tak dużo szcześcia ale z tego co wiem to jak zaczynaja sie zmiany to znaczy ze choroba zaczyna sie na dobre

choruję 14 lat bylam leczona tylko obiawowo ze wzgledu na brak tych zmian rzuty różnie średnio raz w roku mam 2 dzieci 6 lat i 1 rok no i moj facet chyba nie do końca zdaje sobie sprawe na czym polega SM tlumacze mu już na różne sposoby ale chyba nic do niego nie dociera.......

moj wujek choruje na to tez bardzo dlugo :( wspolczuje ci a co do twojego pytania: jesli spotykasz sie z kims i tak osoba nie wie, to moglabym na spokojnie powiedziec jej o tym, powiedz ile juz chorujesz, jak to wplywan a twoje zycie ipowiedz o twoich obawach co do szczegolow to ja mysle ze ta osoba sobie wygoogluje wiec niczego jej nie oszczedzisz, ale za pierwszym razem moze nie mow wszystkiego, najpierw przekaz ta informacje, za jakis czas na pewno bedzie okazja to szczegolowej rozmowy

pewnie mysli ze chorujesz i wyzdrowiejesz, ze ciebie nie spotka to zaostrzenie choroby moze popros kogos bliskiego o to by z nim porozmawial, albo popros lekarza by wytlumaczyl mu na osobnosci, zeby dotarlo do niego, wiesz czasem w przypadku braku swiadomosci "terapia szokowa" skutkuje

wiesz ja i moj facet mamy dziecko tak wiec mieszkamy razem poznaliśmy sie jak ja bylam po rzucie i jeżdziłam na wozku no ale wtedy to rzut już mijal i było coraz lepiej dużo rozmawialiśmy na ten temat i myślalam ze już wszystko wie co powinien no ale teraz mialam znowu rzut pierwszy odkąd mieszkamy razem i całe moje tłumaczenie wydaje mi sie że poszło w las nie wiedział jak ma sie zachować i co robić mimo iż widział ze z dnia na dzień czuję sie coraz gorzej no i niestety musiała moja mama interweniować czyli zaopiekować sie maleństwem a mnie do szpitala bo on oczywiście pracował a potem była złość z jego strony ze moja mama sie wtrąca i decyduje za nas a ja naprawde zwlekałam z decyzją pujścia do szpitala bo nie miałam z kim zostawić dzieci mimo ze jego rodzice mieszkaja bardzo blisko nie pomogli nam jak mam to wszystko ogarnąc nie mam pojecia teraz też potrzebuję pomocy przy dzieciach ale niestety moj partner myśli ze jak sie już lepiej czuje to jest po staremu i znów go nie ma.....

naprawde nie wiem jak do niego dotrzeć ostatnio non stop sie sprzeczamy o doslownie wszystko..... mowiłam mu jakie sa nastepstwa choroby i tak dalej no ale mam wrażenie ze on sie boi w to uwierzyć i ze tak zawsze już bedzie nawet mu powiedzialam ze sie balam wrócić ze szpitala do domu bo nie wiem jak sobie poradze to stwierdził ze bedzie oki no i jest oki czyli po staremu on swoje ja swoje a niestety moja mama nie zawsze może nam pomuc bo mieszka zbyt daleko i nadal pracuje czasami zastanawiam sie czy nie zabrać dzieci i wrócić do domu tam przynajmiej czuje sie bezpieczna w razie rzutu

skąd jestes ??? moze ja ci pomoge . a twój partner jest nie odpowiedzialny !!!

ile miałaś lat jak zachorowałaś i jakie miałaś objawy? jeśli można wiedzieć of course

jestem z warmińsko mazurskiego mialam 19 lat jak zachorowalam straciłam wtedy wzrok na ok 1 rok teraz tez mialam rzut na wzrok ale raczej mam rzuty na rece i nogi czyli niedowlady

qwertyuizxcvbn - to bardzo ladnie z twojej strony, sama taka propozycja... Milo cos takiego przeczytac...

jak maz mozliwosc wyprowadzic sie do rodzicow to wyprowadz sie i utrzyj mężulkowi nosa niech sie dokształci :( ja jestem z rzeszowa wiec nie pomoge kochanie :( trzymaj sie i daj popalic mezulkowi potrzebujesz opieki i koniec kropka!!!!!!!!!!!!!!1

aż mi sie lezka w oku zakreciła obca osoba proponuje mi pomoc a mo facet olewa sprawę

moja mama choruje na sm od 30 lat. Sama czasem się zastanawia czy to na pewno ta choroba, bo po tylu latach choroby jednak nie jeżdzi na wózku, ale uzywa chodzika, chodzi od dawna kiepsko, ale jednak nie jest to wózek. Moim zdaniem najwięcej "pomaga" przede wszystkim dobre nastawienie psychiczne. Jak chcesz to coś ci pomogę na tykle ile mogę :)

już w wieku 19 lat...? i tak z dnia na dzień straciłas wzrok na rok?

dziekuje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

tak dokladnie w ciagu zaledwie może 2 minut poczulam straszny ból od oka po sam kregoslup i nic nie widzialam

STWARDNIENIE ROZSIANE ---jedną z przyczyn tej choroby jest niedobór magnezu ,ktory uległ wyparciu przez mangan z osłonek kamelinowych włókien nerwowych .W celu przywrócenia organizmowi potrzebnej ilosci magnezu zaleca sie stosowanie produktów spozywczych o współczynniku G większym niż 100, co likwiduje tę przyczyne................

wiesz ja raczej sie nad soba nie lituje staram sie zyć normalnie w miare swoich możliwości tylko teraz jakoś tak troche sie martwie tymi zmianami w mózgu no i podejściem mojego faceta bo musze myśleć o dzieciach czy on bedzie w stanie sie nimi zaopiekować wrazie gdyby mi sie coś stało a ten d...k jakoś tak ucieka od tej choroby i nie wiem co robić ale dziekuje za propozycje fajnie ze moge w końcu sie wyżalic bo na codzień raczej duszę wszystko w sobie

corka swojej mamy a jak sie u twojej mamy zaczeło SM?