Wszyscy oprócz mnie chcą abym miała dziecko

to dla mnie rozpacz..przez ten temat nie che mi sie zyć i nigdy nie wybaczę sobie tego, ze nie ustaliłam przed ślubem tego z męzem, ale czasu nie cofnę...teraz mogę sobie pluć po brodzie

ale któż by mnie tu zrozumiał, kazdy ma mnie za wariatke bo nie rozumie mnie nikt, bo jak mozna Nie chcieć...otóż można

no właśnie,

No tak ja nie rozumiem,ale coz wspolczuje.

to nie tak, ze nie chcę nigdy, kiedyś myslę ze zachcę ale nie teraz

w głowie podzieliłam sobie już swoje życie na dwie połowy.... dopóki nie jestem w ciaży, jestem szcześliwa i piękna potem bedzie druga połowa czyli tragedia i nieszczescie

i nie rób nic na siłę bo będziesz dopiero potem sobie w brodę pluła

nie uprawiaj czarnowidztwa potem nie jest tak źle jak opisujesz, wręcz przeciwnie, ale skoro nie pragniesz potomka to go po prostu nie miej, inie zadręczaj się tym

spędza mi to sen z powiek..nieżycze wrogowi nawet takiej sytuacji, boje sie

a ile masz lat, ze tak wszyscy naciskają na Ciebie?

boje sie ze zrobie kupe

a przepraszam ktoś oprócz męża nalega na ciebie?? bo nie rozumiem co cała reszta ma do tego? Tylko mąż może ci to dziecko zrobić więc resztę osób olej. Trochę asertywności kobieto. :)

ja mam 21 lat, wiem ze wg was to mało..tym bardziej mnie nikt nie zrozumie.... a maż ma 27...a oprócz niego chce cała moja i jego rodzina

a ile po slubie?

10 miesiecy

ja tez nie chce nigdy dzieci ale powiedziałam o tym mężowi przed slubem....nie rób nic na siłę,dziecko zmieni całe twoje zycie....wiem ze mi by zmianiło na gorsze bo teraz mam zycie jakie chciałam miec...dziecko to kula u nogi

nie dziwie Ci sie, ze nie chcesz miec dzieci. Sama mam 23 lata i o dzieciach pomysle moze za jakies 5-6 lat. Do ślubu tez mi sie jakos nie spieszy. Co znaczy, ze rodzina chce? Kto dokladnie? Armia ciotek, czy mama?

a wcześniej już jakieś naciski były? Widzę że w ogóle chyba mało rozmawiałaś z mężem o waszych planach na przyszłość. Skoro tak ważny temat nie padł przed ślubem. A co mąż mówi na to że na razie nie chcesz dziecka?

a wcześniej już jakieś naciski były? Widzę że w ogóle chyba mało rozmawiałaś z mężem o waszych planach na przyszłość. Skoro tak ważny temat nie padł przed ślubem. A co mąż mówi na to że na razie nie chcesz dziecka?

ale przez moja decyzje nie bede w pełni szczesliwa z mezem bo to jego marzenie

ja mam 22lata w prawdzie nie jestem po slubie..............mam miesieczna coreczke ale zaluje ze jest moglam bardziej uwazac i poczekac przynajmniej 2 lata z tym bo naprawde jestem jeszcze na to za mloda i widze po sobie ze nie doroslam do tego zeby byc matko a wiec jesli nie chcesz to nie mniej dzieci nic na sile

nie dziwie Ci sie, ze nie chcesz miec dzieci. Sama mam 23 lata i o dzieciach pomysle moze za jakies 5-6 lat. Do ślubu tez mi sie jakos nie spieszy. Co znaczy, ze rodzina chce? Kto dokladnie? Armia ciotek, czy mama?

ja mam 22lata w prawdzie nie jestem po slubie..............mam miesieczna coreczke ale zaluje ze jest moglam bardziej uwazac i poczekac przynajmniej 2 lata z tym bo naprawde jestem jeszcze na to za mloda i widze po sobie ze nie doroslam do tego zeby byc matko a wiec jesli nie chcesz to nie mniej dzieci nic na sile

a wcześniej już jakieś naciski były? Widzę że w ogóle chyba mało rozmawiałaś z mężem o waszych planach na przyszłość. Skoro tak ważny temat nie padł przed ślubem. A co mąż mówi na to że na razie nie chcesz dziecka?

mam malutko bo miesieczna coreczke.................w prawdzie nie jestem po slubie..mam dopiero 22 lata i uwierz zaluje tego ze nie byłam bardziej ostrozna ze zaszlam w ciaze moglam poczekac przynajmniej z 2lata..bo zal mi jest teraz tego ze jestem udupiona musze zajmowac sie dzieckiem chociaz mam taka wielka ochote pojsc na plaze na impreze alew nie moge se juz na to pozwolic mam inne obowiazki a ty poki co korzystaj z zycia i nie daj sie namowic na cos na co nie masz ochoty......nic na sile....a niech se gadaja ich problem nie twoj

Czyli twój mąż wziął cię za żonę, bo i on i rodzina potrzebowali młodej krowy rozpłodowej. Nieźle się wkopałaś. Mieszkacie z teściami? Współczuję, bo wydajesz się osobą, którą można manipulować.

czy Ty jesteś autorko normalna????? Czym Ty się załamujesz? Nie chcesz mieć dzieci to ich nie miej! Jesteś jeszcze bardzo młoda, na cholere Ci dziecko??

lepiej poczytaj zanim zrobisz sonbie dziecko którego nie chcesz: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4852554

wszyscy mamy i tatusie i maż mówią ze to przyjdzie z czasem ze jak zajdę to bede chciec i wtedy poczuje instynkt

z tym, ze mi nic nie przeszkadza w tym by je miec...mamy kasę, dom też mamy...no po prostu nic nie stoi na przeszkodze prócz mnie