Kochacie kogos z kim nie mozecie byc? Co stoi na przeszkodzie?

j.w

ja kocham ale on ma dziewczyne ja chlopaka:)

ja pragnę penisa ojca, ale on posuwa mojego brata jak go zapytalam przy obiedzie,czemu rucha jego a nie mnie to powiedzial,ze lubi jak przy wsadzaniu synowi w odbyt penisa bratu staje

Nie.

kiedyś kochałam, ale teraz mam takiego chłopaka że musiałabym nie mieć mózgu żeby kochac kogoś innego ^^ a o tamtym w sumie pamiętam, facsynująca postać... ^^ fajnie że gdzieś tam sobie żyje i wzbogaca świat

wydaje mi się, że czuję coś wyjątkowego do chłopaka, którego widzę codziennie, na uczelni i poza nią ale jestem zbyt nieśmiala żeby podejść i zagadać a on...no cóż też nie podejdzie do mnie bo jest zbyt nieśmiały ( chyba bardziej niż ja ;P) a wydaje mi się, żę często się na mnie patrzy, gdy na niego zerknę to odwraca głowę, spuszcze wzrok...naprawdę śmieszna sytuacja...;)

hmm różnica wieku, status społeczny, wykształcenie, rodzina, nieśmiałość, strach no i moja twarz :)

Kocham, podobno z wzajemnościa ale oboje jestesmy w innych zwiazkach. Spotykamy sie prawie codziennie, jest cudownie, namietnie i tak magicznie. To trwa juz 5 lat. Jednak ja jak i on nie mamy zamiaru zmieniac naszego zycia, godzimy się na to co mamy i cieszymy każdą chwilą.

kocham tylko swojego kota

tak , ja mam kochanka od 5l on ma rodzine i ja.. za duzo wszystkiego by to zmienic.. hmm moze na stare lata...

...bujałam sie w kims z pracy. Jednak rzeszkodą było to, że nigdy nie łączę pracy i sexu. Obecnie nasze drogi się rozeszły for ever...:)

kocham, na przeszkodzie stoi to ze jest ksiedzem.