Warszawiacy łączmy się :)))

Jak w Temacie:)

że niby jak? nie uznaję orgi

Jak w temacie kupa w gacie

Kto chętny na rozmowę?

to nie orgia, to ruchanie

od razu orgie.....!!!! :)

Którzy "warszawiacy"? Ci, którzy w piątek jadą do ojców po jajka, czy ci, którzy tutaj zostają?

Mądre przemyślenia mamo humianistki ;)

lo spod bytomia

ja z tych co zostaja i maja warszawskie tablice:) no i tu urodzony :)

tymi, co jadą po jajka?

niech jada ale nie tez płaca podatki w wawie a nie w Lublinie czy innym Płocku

Ktoś chyba poczuł sie urażony...

po prostu zapytałam, nie jestem z warszawy, spokojnie. polmozbyt ty za to widzę wyżej srasz niż dupę masz w związku z tym, że jesteś ze stolycy? :D

14:27 [zgłoś do usunięcia] musztarda a gardzisz tymi, co jadą po jajka? Absolutnie. :D A każdy Warszawiak to rozumie. :) Warszawiak...

chyba źle mnie zrozumiałas. Nie wywyższam sie z tego powodu.

a ja jestem ze stolicy, warszawiak z dziada pradziada i denerwują mnie wszyscy w tym miescie i szczegolnie ci 'warszawiacy' co po jajeczka zakurwiają na wioske. ale nie bójcie się, spierdole niedługo z tego miasta i kraju to bedzie jedno miejsce wiecej dla jakiegoś chuja do warszaffffki. pozdro biedaki

14:31 [zgłoś do usunięcia] musztarda a gardzisz po prostu zapytałam, nie jestem z warszawy, spokojnie. polmozbyt ty za to widzę wyżej srasz niż d**ę masz w związku z tym, że jesteś ze stolycy? Ochłoń. Nikt z Warszawiaków nie obchodzi się tym, skąd pochodzi, bo to dla niego zupełnie naturalne jest. Najgorsze, że za Warszawiaków uważają się tacy, którzy tutaj mieszkają, a na weekend jadą do siebie... po jajka... Od takich Warszawiaków, uchowaj nas Panie. :D

Nie obnosi się... miało być. :)

WARSZAWIACZEK -HUJACZEK BURAK

Amen

WSNR. ))

No amen. Dzięki Bogu chociaż w weekend można odetchnąć prawdziwym, czystym, warszawskim powietrzem. :D Joł.

Ale dlaczego, wytłumacz? Czym się różni ten, który w Warszawie się urodził od tego, który urodził się w Płocku ale w Wwie studiuje, pracuje, kocha to miasto i czuje się w nim dobrze? Polmozbyt - tekst ''niech jada ale nie tez płaca podatki w wawie a nie w Lublinie czy innym Płocku'' był dla mnie jednoznaczny :o

14:39 [zgłoś do usunięcia] musztarda a gardzisz Ale dlaczego, wytłumacz? Czym się różni ten, który w Warszawie się urodził od tego, który urodził się w Płocku ale w Wwie studiuje, pracuje, kocha to miasto i czuje się w nim dobrze? Czym? Chociażby tym, że niewielu jest takich, którzy kochają to miasto, nie mając z nim związków rodzinnych, pochodzeniowych i emocjonalnych, Nie chcę wchodzić głębiej w dyskusję, żeby nikogo nie obrazić. Ale większość "napływowych" Warszawiaków, robi wieś. Bez urazy...

Zabawny temat. Najlepsze jest to jak (hmmm) Warszawiacy starają się obalić swój stereotyp jednocześnie w niezamierzony sposób, go potwierdzając. :D

I pokaż mi tych mieszkających w Warszawie, którzy tutaj płacą podatki... sorry... z tych mieszkających, którzy nie są zameldowani w Warszawie, a tylko wynajmują tutaj mieszkanie... podatki płaci pewnie 0,5%. Chociaż zgodnie z ustawą, podatki płaci się w miejscu zamieszkania, a nie... zameldowania...

musztarda - a rozumiesz, że samo miasto w którym żyjesz od pokoleń ma Cię w dupie? Tak samo jak "przyjezdnych".

Nie no ok, nie chcę robić dymu, spoko. Jeśli chodzi o ludzi, którzy są z Włocławka a szczycą się na fb tym, że studiują pedagogikę w stolicy, a w głębi serca przeklinają to, że nie umieją się ogarnąć w komunikacji - żenujące, ok. Ale rozumiem, że jesteś w stanie tolerować to, że ktoś mówi z uznaniem, że JEST z Warszawy, chociaż pochodzi z innego miasta? (pod warunkiem, że naprawdę jest dumny z tego, że uznał Wwę za swoje miejsce na ziemi)? I - też nie chcąc nikogo urazić - szczerze to )z tego co się słyszy i czyta) tylko Warszawiacy mają jakiś problem z tymi, co Warszawiakami się zwą, nie czując jednocześnie nic do tego miasta ;)

Nie... no jasne... Zapraszamy całą Polskę... Tutaj pracujcie, zarabiajcie "warszawskie" pieniądze, zaniżajcie pensje, a potem jedźcie do swoich dziur na weekend i tam zadawajcie szyku... Uwielbiam takie tematy...