Czy ogólnie jesteś szczęśliwa/wy?

Tak w ogólnym rozrachunku?

chyba nie.a ty>?

w takim ogólnym rozrachunku, to chyba jestem szczęśliwa

Ja tak.

Nie, a w tym momencie jestem załamana.

NIE,szczesciem moim sa tylko moje dzieci, i nie istoty jest dla mnie fakt ze moj maluszek jest dzieckiem z problemami, to one sa moim zyciem i wszystkim co mam, a reszta do dupy, malzenstwo i cala reszta tylko dzieciaki mi radosc daja,

Czy ktoś jeszcze się dołączy?

megi207- przykro mi, ze twoje życie sie tak potoczyło. dobrze, ze przynajmiej masz dla kogo żyć

nie do konca...

TAK

Ja jestem. Niczego mi nie brakuje. Chyba nawet nie mam marzeń. No, może tylko jakiś podróżnicze - chciałabym pojechać do Barcelony, do Oslo i do Meksyku. To w pierwszej kolejności:) Ale tak, jestem szczęśliwa. Myślę, że to dzięki mojemu mężowi.

Tak.

Ja jestem bardzo szczęśliwa od dnia rozwodu :) Naprawdę! Kopcie zdradzaczy w dooooooooooooooopę!!!!!!!

ogolnie tak mam wsoanialego faceta dom mieszkanie, samochod kochanego pieska, mnostwo milosci , ciepla i zrozumienia dookola waznych ludzi blisko siebie..., podroze, jedye czego mi brakuje to zdrowie...mam bulimie i ciezko mi sie jej pozbyc. ale bede musiala wkrotce bo olanujemy dzieci...takze reasumujac tak jestem szzcesliwa i zadowolona z zycia

nie , bo widze syf na tym swiecie . Tylko osoba bez uczuc , bez wrazliwosci moze byc szczesliwa podczas gdy wokół giną ludzie sa torturowane zwierzeta mają miejsce straszne cierpienia

gdybys mial uczucia i wrazliwosc o ktorej piszesz to bys nie siedzial na kafe tylko robilbys cos by ten syf i zlo ograniczyc. a gdybys mial troche rozumu to byus wiedzial ze zeby naprawiac swiat to trzeba zaczac od siebie