Wiecie jaką cwaniaczkę wyczaiłam na Allegro?

Zamawia sukienki pewnej firmy (z darmową przesyłką) z zagranicznej strony, płaci za nie np 140 zł a sprzedaje za 270 albo nawet 350 :D Co więcej, jest osobą prywatną i wykorzystuje zdjęcia z tej właśnie strony. Nie jestem społeczniakiem, więc nic nie zrobię, ale nie dość, że kradnie zdjęcia to jeszcze opierdala te sukienki za takie sumy :D Lepiej też sprawdzać oficjalne strony danej marki, wówczas można kupić tanio i z darmową przesyłką, a nie przepłacać +100 zł u laski, która się reklamuje "najnowsze kolekcje markowej odzieży prosto z XXX" (a wysyła z jakiejś wsi :D)

a ty masz nasrane we lbie ze kupujesz sukienki za 200 zl :O

daj link ;)

cofnij się do czsów komuny i nazwij ją spekulantką :D aleś amarykę odkryła

Kto powiedział, że kupuję za 200?

tak sie goli frajeerow

chodzi o ASOS...tak samo kupuja w lumpeksach i drogo sperzedaja...

Suzie, kradzież zdjęć to już poważna sprawa

Nalezy ci się nagroda Nobla za to odkrycie WOW

taki biznes jest no i dobrze robi aj bym tak robial aanie nie znam angielksiego i niemeickieo wogole anwet zposlikim mam prolekbym ua co do dopeiro z nagileksim czy niemeicki .

ale nie kazdy ma karte kredytowa zeby zamowic w asos

Wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora to przestępstwo Pomijam już fakt opylania za niebotyczne sumy

Z tego co widzę nie potrzeba karty kredytowej. Aha, no i laska nie ma zarejestrowanej działalności gospodarczej, tylko sprzedaje prywatnie :D

tam jakos dziwnie sie zamawia

Już wiem Zrobię jej konkurencję sprzedając tanio :D

no zdjęcia , jeszcze mogę zrozumieć że nie powinna wykorzystywać , ale cała reszta jest w porządku , jak ktoś nie umie sam sobie kupić na asos to niech przepłaca

to tam kazda karta pasuje czy jak????????

firma ASOS udostepnia zdjecia swoim klientom.

Ale to już jest takie na maksa perfidne, bo jak ktoś jest niekumaty to pomyśli, że ona jakoś oficjalnie rozprowadza te ciuchy w PL, a ona po prostu KRADNIE czyjąś własność, za co teoretycznie mogłaby pójść do paki. Ciekawe, czy nie zdaje sobie z tego sprawy czy po prostu się tym nie przejmuje

czy handel jest przestepstwem ? Autorko myslisz, ze jak kupujesz w Biedronce to oni ci wszystko taniej sprzedaja jak sami zakupili u producenta ? :-P Po prostu zal ci du-pe sciska , ze ona wpadla na pomysl a ty nie. Daj pozyc innym a i tobie bedzie sie zylo milo i przyjemnie. Rusz glowa jak zarobic, zeby sie nie narobic a poprawi ci sie humor !

Zezwala na wykorzystywanie, serio? Czyli nie przeszkadza im to, że osoba prywatna sprzedaje ich ciuchy? No to spoko, rozkręcę biznes i zabiorę jej klientów sprzedając 50% taniej od niej :D

ze strony asosa to tylko zamawiac i placic za przesylke- wtedy jest kurierem :P te darmowe przesylki to ida zwykla poczta, bez podpisu ani nic , wsadzi w skrzynke listonosz jak mniejsza paczka, tudziez poda do domu - a prawda taka ze co 2 paczka ginie- juz sie nasi pocztowcy wywiedzieli co to za paczki i skad :D a ze sprzedaja drozej ? niech sobie sprzedaja , madry nie kupi - jelen sie zawsze znajdzie :D

almete, ja mam własny biznes, z tymże wszystko robię zgodnie z prawem (jestem zarejestrowana, odprowadzam podatek) i NIE KRADNĘ czyjejś własności

masz racje, najlepiej, zeby za darmo rozdala co kupila ALE JESTES GLUPIAAAAAAAAAA MASAKRA

powiesz mi jak sie zamawia na asos, bo od polskich oszustow na pewno nie kupie

jaka ty glupia jesteś, co z tego że nie ma firmy i sprzedaje jako prywatna osoba? nie musi na allegro być jako firma a może mieć zarejestrowaną działalność i odprowadzać podatki, to są dwie różne rzeczy - to po pierwsze. poz drugie jeżeli znajduje sie nabywca za nawet 500 zł to jego sprawa, moze ktoś się boi zakupić towar z anglojęzycznej strony i tak jakby płaci więcej za swoje domniemanie bezpieczeństwa, jakoby za taką usługę sprowadzenia sukienki (bo bezpiecznie czuje się kupując przez allegro, a ma w dupie czy zapłaci 200zł więcej - nie każdy sra się o taką kasę) - to jest całkowicie zgodne z prawem a ci widze żal dupe ściska i zazdrościsz lasce że jest obrotna, sama sprowadz sukienki i tez sprzedawaj a nie tracisz czas na marudzenie na kafe

akurat firmie ASOS nie przeszkadza ze sprzedaje ich ciuchy ponieważ ONA MUISI JE NAJPIERW OD NICH KUPIC! logiczne.

jaka masakra21413541325 - sprowadzam rzeczy nie od dzisiaj, ale mam podpisaną umowę i wszystko odbywa się zgodnie z prawem :)

No na tym dziś polega myślenie... Kazdy może pod warunkiem że nie sprzedaje na allegro tych sukienek jako nowych bez zarejestrowanej działalności, bo tym to się U.Skarbowy interesuje. Za wykorzystywanie zdjęć jeżeli robi to bez ich zgody też może sporo zapłacić.

"jaka ty glupia jesteś, co z tego że nie ma firmy i sprzedaje jako prywatna osoba?" Nic z tego, dopóki nie wejdzie jej na głowę skarbówka Sprzedaje jako osoba prywatna