MAMY PRACUJĄCE

po pierwsze - dla dziecka, które jest chore najlepszym lekarstwem jest obecność mamy. A niestety, w prywatnych firmach bywa różnie. Mamy z obawy przed zwolnieniem zostawiają chore dzieci pod opieką nianiek - boją się iść na L4. Jak byłam mała to chciałam żeby mama była przy mnie kiedy byłam chora i ja tez będę siedziała w takich sytuacjach przy moim dziecku. A ponieważ w Urzędzie przestrzega się uczciwie wszystkich praw pracownika to nie grozi mi w zeiązku z tym zwolnienie czy jakiekolwiek nieprzyjemności. I to mnie cieszy ;) Nigdy nie nadużywałam i nie mam zamiary nadużywać jakichkolwiek przywilejów. Pracuj prawie 10 lat w moim Zakładzie i na L4 poszłam pierwszy raz kiedy zaszłam w ciążę i po prostu musiałam.Spędziłam też masę nadgodzin w pracy, za które nikt mi nie zapłacił a niby były do wybrania ale jakoś nigdy nie było okazji... A teraz już nie mam zamiaru siedzieć w nadgodzinach i mam zamiar iść na L4 kiedy moje dziecko zachoruje. To nie czyni ze mnie złego pracownika - zresztą mam swoja pozycję i renomę w Zakładzie więc nikt krzywo na mnie patrzeć nie będzie. Moja koleżanka pracuje i ma w domu 3-letnie dzicko. Siedzi po 8h dziennie w pracy, potem zostaje jeszcze ok.3 razy w ciagu tygodnia po godzinach, ma dodatkową pracę (dwa razy w tygodniu sprząta biura) a kiedy syn choruje to siedzi z nim ojciec, bo ona się boi pójść na L4. Uważam, że jest żałosna w swojej pogoni za pieniędzmi a dzieciństwo jej syna po prostu ucieka jej między palcami. Chcę wrócic do pracy ale chce tez byc matką. Skończyłam studia i przez 10 lat ciężko pracowałam na to żeby byc tym kim jestem - teraz nadal będę dobrym i sumiennym pracownikiem ale przede wszystkim będę matką dla mojej córki

zamknij ryj i przestań bredzić jak potłuczona

mąż wygnał Cię do roboty to co masz zrobić? Musisz isc i gadać jakie to cudowne

a ja mialam już w swoim życiu taką sytuację, że bylam na utrzymaniu męża. Zarabiał nienajgorzej i i żyło się dobrze. A że mieliśmy dziecko to do pracy nie szłam. A potem się okazało, że jednak nam się nie układa, kłóciliśmy się coraz więcej i nie pozstało nic innego jak rozwieść się. Zostałam z niczym - bez pracy, męża i z dzieckiem. Mąż spłacł mnie na początku, oddał mi to co wsadziłam w remont mieszkania itd. bo mieszkania musiałam se poszukać nowego bo to w którym mieszkaliśmy było od jego siostry niby ona miała dom ale mieszkanie cagle na nią zapisane. Najpierw żyłam za to co mnie spłacił ale na długo nie starczyło. Potem dostałam 500zł alimentów i znalazłam pracę na 1/4 etatu w sklepie i dostawałam trochę ponad 400zł. Na nic nie starczało. Na szczęście z czaem znalazłam lepszą pracę i poznałam faceta. Jestem mężatką po raz drugi, mamy w sumie trójkę dzieci razem z synem z pierwszego małżeństwa a ja pracuje i nie mam zamiaru przestać, bo musze i chcę być niezależną kobitką. Ku przestrodze laski nie siedźcie na utrzymaniu mężów, nie dajcie z siebie zrobić kur domowych, bo jak męża zabraknie to będziecie nikim

pot a Ty siedzisz z pizdą do góry w domu i ledwo Ci starcza ale do pracy nie idziesz, bo nikt nie zatrudni tępej, niewykształconej i dzieciatej pindy której brak prezencji. Pierdolisz bezsensownie na forum i napinasz się pisząc jakie to masz wspaniałe życie ale w żeczywistości jest puste i demne a Ty jesteś brzydka i gówno warta, sfrustrowana idiotka i dupa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

a ciebie pot nikt nie zatrudni bo jestes tepa brzydka i niewyksztalcona nie masz prezencji ani dowiadczenia bo zawsze siedzialas pizda do gory i chuja robilas. Masz meza robola co zasuwa i burczy na ciebie to pozostaje ci marzyc i siedzisz pierdolac na forum jaka to jestes szczesliwa i jakie masz wspaniale zycie a krytykujesz laski ktore sa przebojowe ladne i zaradne. BO KURA DOMOWA NIGDY ATRAKCYJNA NIE JEST A TE PRACUJACE TAK!!!!!!!!!! I dupa!!!!!!!!!!!!!1111

ponuję: WOJNA PRACUJĄCYCH AMBITNYCH KONTRA NIEPRACUJĄCYCH OBIBOKÓW, CO WIĘKSZOŚĆ CZASU SPĘDZAJĄ Z PETEM W OKNIE NAOBSERWACJI SĄSIADÓW ALBO PLUJĄ JADEM HEHEHE

no i co kurewki! nIKT NA WOJNĘ NIE IDZIE?!

fany topik sie rozkrecal ale widze ze zawsze sie znajdzie jakis prowodyl co to szuka sensacji