Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pierś jak smoczek....

pierś jak smoczek...

Polecane posty

Gość pierś jak smoczek....

Proszę o pomoc, jak oduczyć miesięczne dziecko od traktowania piersi jak smoczek? Moje dziecko zaczyna jedzenie od ciumkania, potem je po kilku minutach, zasypia, jak odstawiam od piersi i strasznie zaspane dziecko (tak to wyglada) odkłądam do łóżeczka to po 15 minutach jest krzyk i wszystko zaczyna się od początku. Cały dzień schodzi mi na karmieniu, lulaniu i noszeniu, żadne smoczki nie pomagają. Nie mogę je karmić co np. 2-3 godziny, bo płacze (nie zgłodu), tak bardzo,że wpada w histerię. Wieczorem karmię nieraz 2 godziny i odkłądam po 3 razy do łóżeczka, nieraz denerwuje się przy piersi, szarpie jakby nic nie leciało, wtedy robię mleko zjada ok 40ml i i niby najedzone, a i tak musi dojeść z piersi. Na wadze przybiera ładnie, ale ja jestem wykońćzona, nic nie mogę zrobić koło siebie.Wątpię, przy takim chaotycznym jedzeniu kiedyś się to unormuje. Proszę o radę co zrobić, by dziecko nauczyć"normalnego"jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie podobnie, juz 1,5 godz wisi przy cycu, głodny nie jest bo miedzy karmieniami zjadł 60ml mleka z butli. jak odkładam po kilku chwilach ryk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie bylo podobnie
mała dosłownie wisiała na cycku, niby jadła a zasypiała. Jak przestała jesc to piers traktowała jak smoczek aż miałam wymiętolone brodawki, jakbym moczyła je za długo w wodzie :( Miałam problem bo moje dziecko nie umie pić z butelki więc nie mogłam dokarmić. Ja robiłam tak, że jak tylko przestała jeść z piersi i przysnęła, to wkładałam małego palca do kącika jej ust żeby ją ode mnie "odczepić" i w tym samym momencie mojego cycka zastępowałam smoczkiem i dziecko spało dalej. Z tym że u mnie nie sprawdziły sie smoczki silikonowe, tylko musiał być kauczukowy, bo jest miekciejszy do ssania :D. Miałam tak do ok. 2 m-cy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie bylo podobnie
* miękciejszy miało być = bardziej miękki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkie dzieci tak maja
przyjdzie czas ze piers bedzie tylko do karmienia. Oczywiscie nie wszystkie noworodki, ale wiekszosc. Trzeba przeczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co pijesz?
przejsc na mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak niestety jest czesto przy karmieniu piersia.Jednak powiem ci,ze kumpela karmi butelka,a jej dzieci tez chca non stop na rece.Maluch poprostu czuje sie bezpiecznie przy piersi.Olej wszystko teraz dzidzia jest najwazniejsza.Z czasem bedzie coraz lepiej.Jednak jak ci to nie odpowiada mozesz poszukac na necie jak oduczyc dziecka uzywania pieris jako smoczka.Gdzies o tym czytalam.Trzeba duzo cierpliwosci,ale w koncu sie nauczy.Poszukaj w googlach na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama pracujaca
ja niestety tez mam ten problem. tyle, ze dopiero od ok 2-3 tyg odkad mala zachorowala i miala wysoka goraczke. tak czesto ja przystawialam do piersi by sie nie odwodnila, ze ona sie przyzwyczaila i teraz wisi mi 0,5 -1 godz. czasami jak juz jestem wkurzona to klade ja do bujaka z pielucha (lub swoja koszula nocn0 i ja bujam sspiewajac kokysanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo sobie pozwalacie
macie tak jak sobie pozwalacie, jeżeli dziecko nie jest glodne to nic mu nie bedzie jak sobie troche poplacze wiec po co bierzecie go zaraz na rece do piersi.... nakarmic polozyc i juz jak sie drze to mow do niego cos zalacz mu karuzele i sie nauczy a tak to bedziesz przesrane przez caly rok :/ a jak chcesz spokoju przy jedzeniu to przejdz na butelke zobaczysz zje cala i od razu bedzie spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo sobie pozwalacie
olej wszystko dziecko jest najwazniejsze.............. wezcie nie piszcie takich bzdur, jak matka o siebie nie zadba to bedzie zla i niezadolowna a wtedy dziecko tez nie bedzie szczesliwe bo wszystko wyczuwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamam26
naucz go spac ze smoczkiem i po problemie - czemu wy sobie nie ułatwiacie życia tylko komplikujecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No na pewno butelka nie zawsze pomaga,przestan gadac takie glupoty, zreszta kazde dziecko jest inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo sobie pozwalacie
dziecko jest czystą kartka papieru jak się rodzi i to my ją zapełniamy (wszystko zalezy od naszego podejścia bo właśnie jak się dziecko rodzi rózni sie od innych tylko wyglądem ale jeśli chodzi o jedzenie i takie tam jest takie samo) to my go uczymy, wiec tak jak napisala mamamam26 po co sobie komplikowac jak mozna sobie ulatwiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektore dzieci nie chca smoczka pomimo usilnych staran rodzicow.wg mnie bliskosc z maluchem to nie komplikowanie sobie zycia.maly czlowiek potrzebuje bliskosci z tym akurat sie rodzi.kazdy robi co chce i jak mu wygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka trójeczki
też mam ten problem już z drugim dzieckiem z tym że ja się na to godziłam do 2 roku życia dziecka mając nadzieję że samo odejdzie od piersi co niestety nie ma miejsca. i jak przy synku zmiany nie szły nam ciężko bo smoczek bez problemu odstawiony na pół roku z 1 ząbkiem(wtedy zastąpił sobie piersią); nauka samousypiania po 1 roku się udała jak poszedł do żłobka;odstawienie całkowite od piersi jak powiedziałam dość po 2 latkach-zrozumiał. tak teraz przy nerwowej i buntowniczej córce jest gorzej. ale nie dam za wygraną i odstawię też po 2 latach. smoczek nam zajął dłużej bo po stosowaniu różnych metod udało się odstawić dopiero po 10mcu życia. pierś częściowo odstawiona bo lubi pić na zmianę z mlekiem migdałowym własnej produkcji. je różne pokarmy. problem tylko że nie potrafi usypiać się i spać bez piersi. Spróbuję techniki na zamknięty dekolt typu golfy a najlepiej body z golfem żeby się nie dobierała i podawania wody w nocy w butelce zamiast piersi, oby się chciała nosić i tulić bo potrafi się wyrywać z rąk żeby tylko dostać pierś. Muszę z tym skończyć. Jak się uda to się odezwę i może komuś pomogę z podobnym problemem. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi połozna mówiła, że dziecko powinno się najeść tak w ciągu 20 min. Można mu dodć 10 min na ciumkanie. Kazała pilnować aby dziecko nie zasypiało podczas karmienia. Z tym był problem bo z powodu żółtaczki był strasznym śpiochem ale jakoś się udawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 2 córki jedna ma teraz 4 lata a druga 9 mc obie karmione piersią i nigdy nie pozwoliłam aby pierś traktowały jak smoczek . pierwszą karmiłam1,8 mc druga karmie nadal mój patent nakarm dziecko jeśli małe niech zaśnie na łóżku tam gdzie karmisz jeśli karmisz na siedziaco niech się weśpi i do wózka pobujaj ewentualnie daj cyca w wózku ziem niewygodnie trzeba się gimnastykować ale ta cala gimnastyka porwa chwile i bobas spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miesięczne dziecko to maleństwo i ma prawo tak się zachowywać. Po prostu potrzebuje bliskości mamy. Dziecko to nie chomik w klatce, któremu wystarczy dać jeść i wyczyścić. Ja z moim synkiem miałam identycznie. Miał po porodzie żółtaczkę i stan zapalny, więc ciągle spał. Kobieta z poradni laktacyjnej mówiła mi, żeby nie pozwalać dziecku wisieć na piersi przez godzinę. Jak przysypia, to po 15 minutach zmienić pierś. Jednocześnie rozbudzać malucha np. drapiąc go po plecach lub stopach. Ktoś napisał wcześniej, że maleństwo powinno się najeść w ciągu 20 minut. To prawda pod warunkiem, że jest to aktywne ssanie z krótkimi przerwami na odpoczynek a nie z podsypianiem na dłużej. Karmienie na żądanie polega na tym, że to dziecko wskazuje, kiedy chce zjeść. To, że miesięczniak woła co pół godziny to nic niepokojącego. Mój też miał okres, że był wiecznie uczepiony piersi. Nie ma też nic złego w tym, że małe niemowlę chce possać pierś tylko dla uspokojenia. Ja tak często daję swojemu. Szczególnie przed snem. Nie dawałam swojemu w ogóle smoczka ani mm. Teraz mój ma 4 miesiące. Karmienia się coraz lepiej regulują, więc w dzień nie latam ciągle z małym przy cycu. Na noc usypia zwykle przy karmieniu i śpi do rana, ale np. w dzień na drzemki cyca nie potrzebuje. Czasem ssie przez chwilę rączkę lub gryzak zanim uśnie. Smoczek uspokajający wypluwa, ale z butli wypije odciągnięte mleko, jak zostawię go w domu z tatą. Autorko, trochę cierpliwości. Jeszcze 2-3 tygodnie i będzie dużo lepiej. Ja męczyłam się na początku potwornie, a teraz mam prawie niekłopotliwe dziecko. Miejmy nadzieję, że u Ciebie też tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×