Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrzuuuuuuucona__

Czuję się odrzucona przez mojego faceta

Polecane posty

Gość odrzuuuuuuucona__
Dobranoc i do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
Odrzucona myślę że nie stopuj narazie:) Hehe póki masz czyste sumienie to niech się trochę i postresuje że kogoś masz, a co ci szkodzi:D :D A ja przepraszam ze mnie nie było, ale mój dzwonił:) Własnie powiedzial że walczy o mnie, tylko sam ze sobą i dlatego tego nie czuję:/ Powiedział ze nigdy mnie nie rzuci i takie tam, ale mu mówiłam ze zamiast ciągle mnie podejrzewać o zdradę to niech częściej dzwoni a nie jakieś szopki odstawia. Chyba faktycznie powinnam wyluzować, bo się wrzodów nabawię, a facetowi to nic nie da:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
Odrzucona-----> jesli masz ochote się przytulac, to się przytulaj, tu nie chodzi o to, zeby grac twardo:) Jeno o to, że jak on cię olewa to tu jego też:) I żebyś czasami miała swoje zycie a nie tylko krecenie się koło niego, jakby on był jakimś słońcem:D Ale się przytulaj, przecież po to go masz:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzuuuuuuucona__
Hehe :) Widzisz, ale zadzwonił i myśli ciągle. No my tu na tym topiku powinnyśmy faktycznie zmienić temat jak już ktoś wcześniej zauważył.. Gadamy ciągle o tych facetach i tylko się stresujemy. Ja po dzisiejszym myśleniu jestem wykończona. A i wyłączyłam telefon, że niby się rozładował. Włączę za pół godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
Odrzucona, racja, zmieniamy temat:D A tak na marginesie zawsze chciałam wiedzieć czym sie różni spa od wellness i nigdzie nie mogę tego znaleźć...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzuuuuuuucona__
A sama nie wiem.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
może jutro dziewczyny bedą wiedziały:D Ja planuję wybrać sie na masaż o wogóle pozwiedzać wybrzeże w przyszłym tygodniu. Strasznie się na to cieszę, bo porobię jakieś zdjęcia i wogóle:) Teraz mam jeszcze gzaminy i tak mnie to wkurza, że nie mogę. Taki człowiek uwięziony przez tą naukę, ani wyjść nigdzie ani nic. Ale jeszcze tydzień i będę WOLNA:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzuuuuuuucona__
sabka - co porabiasz, gdy się z nim nie widzisz? :) Masz jakiś sposób na zmniejszanie uzależnienia? Chodzisz na basen lub na coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzuuuuuuucona__
O super :) A jesteś z północy Polski? Mi brak pomysłów na tą chwilę, co by porobić samej, bo stresuje mnie jutrzejszy dzień na uczelni - ale już ostatni na szczęście. Później mam z głowy i tylko pracy jeszcze trochę zostanie, później tydzień wolnego a później od lipca znów praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
W sumie to jestem z południa, ale tu studiuję:) Z moim lubym widziałam sie ostatnio 2 miechy temu i wariuję pewnie z tego. Odległość też wszystko psuje, co jakiś czas trzeba naprawiać:) A co ja porabiam? Ah w sumie to do niedawna nic, siedziałam w domu i naprzemian uczylam sie i płakałam:D A jak się ogarnęlam to zostawiam tel w domu i jadę na plaże, na ciacho z koleżankami, do kina:) Teraz planuję pozwiedzać troche i poopalać sie:) O basenie też myślałąm, ale jakoś jestem kula do pływania:D No nie daję rady, jedziłam na basen cała podstawówkę i gimnazjium i nic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzuuuuuuucona__
To fajnie :) Dobrze, że się już pozbierałaś, a przynajmniej starasz się normalnie funkcjonować. Jak mi się kobieca męka comiesięczna skończy to idę na basen i wezmę godzinkę z jakimś ratownikiem czy kimś do nauki pływania :) Fajnie będzie. Jutro pomyślę nad innymi planami :) Teraz muszę iść, bo padam ze zmęczenia.. Jutro pogadamy. Dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinacolada26
Hej dziewczyny :) Nie przeczytałam jeszcze całego wątku bo trochę namachałyście ale na pewno nadrobię...w każdym razie chciałabym się przyłączyć do Was :) Ja też muszę przestać zagłaskiwać mojego faceta i zdystansować się, być trochę zołzą :] U mnie sytuacja może być o tyle trudniejsza,że mieszkamy razem ... Po przeczytaniu wątku widzę ile błędów popełniłam :] Szczególnie przydatne wydały mi się słowa i rady Pana ;) Nie pamiętam nicku B77?:> Jakoś tak ;) Teraz wiem,że kiedy On milczy czy jest oschły niekoniecznie już mnie nie kocha:P tylko chce troszkę wolności :P trochę czasu dla siebie ... Od dziś wprowadzam nowe zasady;) Będę Was informowała o skutkach :] Zaraz uciekam do pracy, pracuję do 22:00 i planuję w tym czasie nie katować żadnymi sms'ami :] Jak wrócę będę oczywiście miła i normalna ;) W weekend wybywam z koleżankami w miasto ...;) Niech zatęskni i odpocznie...a i mi się to przyda :) Jesli jesteście ciekawe to mogę opisać swoją historię po krótce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tnbbwhno5
nie szanujesz sie, uzaleznilas sie od niego tak nie mozna co ty tu chrzanisz? czytaj ze zrozuminiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22)
Cześć dziewczyny, rozmawialam wczoraj z ikonka na priva , ta rozmowa pomogla mi . Dzis rozmawialam tez z pewna osoba tj. ktora swiadczy uslugi wrozbiarkie i doradztwo . Jest to osoba o niezwykłym darze i jej wrozby sie sprawdzaja w 100 %. To mi pomoglo i wyjasnilo wiele spraw :) . Dzis mialam spotkac sie ze swoim i porozmawiać , ale wiem też ze spotkanie moze byc przelozone ale nie bede z tego robila problemow i poczekam az bedzie gotowy na ta rozmowe . Powiem tak : wiem ze On mnie kocha ale pod wplywem swoich rodzicow ma watpliwosci wedel mojej osoby gdyz z matka jest bardzo zwiazany i u nich rodzine stawia sie na 1 miejscu . Jego matka powiedzmy nasluchala sie pewnych rzeczy do mnie a grzebiac w komputerze nabarala jeszczcze wiekszych podejrzen . Rada owej Pani jest taka zeby nie naciskac na niego ani nie oczerniac jego matki chco to bedzie dla mnie bardzo trudne po tym jak to sulyszalam . Ona predzej czy pozniej dojdzie do wnisku ze te jej oskarzenia sa niezluszne aczkolwiek nie przeprosi mnie bo to nie jest ten typ czlowieka :) Powiedziala mi abym nie naciskala jego zeby wybral w ta albo w ta strone bo to przyniesie odwrotny skutek i jesli zerwie ze mna to bedzie tego bardzo zalowal :) . Dlatego radzi mi abym opanowala emocje i rozmawiala na nasz temat e sensie co razem dobrego przezylismy bez wypominania i atakowania. Żeby skupic sie na poprawie relacji naszych i dopiero pozniej pewnej kwestie sobie wyjasnic . A jesli chodzi o zdrade . On mnie nie zdardza , nie pojmuje tego w ten sposob ale jest w jego zyciu jakas dziewczyna , ktora zafascynowal sie , ale jest to raczej znajomosc kolezenstwa i dzieki niej zapomina o naszych problemach ale tez nie bierze tej dziewczyny na powaznie , nie widzi jej w roli jego kobiety . PRoblem polega na tym ze im bardziej sie klocimy i oddalamy sie od siebie tym bardziej on do niej lgnie. A kiedy nasze stusunki poprawia sie ,on o niej zapomni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22)
Aha.. i jesli nawet ze mna zerwie to z ta dziewczyna nie bedzie, poniewaz na poczatku wydaje sie byc ona idealna , inna niz ja ale potem stwredzi ze to nie to. Kocham go i uwazam ze ta odleglosc , to ze on nie wiedzial co ja tam robie itd. spowodowalo to jego obnizenie zaufania wedle mojej osby . Poradzila mi zeby pow tez o tym ze ja jemu ufam i dlatego wszytsko jemu mowilam co sie dzieje, o spotkaniach z innym kolega , o imprezach itd i zebym miala cos od ukrycia to bym mu o tym nie mowila dlatego tez rowniez chcialabym aby byl ze mna szczery, tylko bron boze nie naciskac i nie wmawiac ze klmaie. On to sobie wszytsko przemysli i powinien dojsc do wnisku ze rzeczywiscie mowie prawde i ze on sam zle postepuje . On jest rowniez zazdrosny o mnie choc do tego nie przyznaje sie. JEsli mowilam mu ze ide z kism tam na piwo to on zgadzal sie gdyz uwaza ze nie mozna ograniczac nikogo ale tez obawialam sie czegos. To tak w skrocie . W kazdym badz razie ten zwiazek jest do odbudowania tylko potrzeba troche czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
Pinacolada jasne, że się przylączaj!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
marika----> szkoda, że on matkę stawia przed tobą:( dorosły facet, a ze wszystkim lata do mamusi... to coś jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia2343
Powiem Wam dziewczyny, że trochę Was rozumiem i trochę nie. Ja nie jestem typem kobiety, która się uzależnia od faceta, wręcz przeciwnie. Zawsze zabiegałam o swój czas, o koleżanki ,ale nigdy nie zaniedbywałam faceta. Już na początku relacji mówiłam, że jestem typem kobiety, która lubi przestrzeń. Nawet jeżeli byłam po uszy zakochana to zawsze dbałam o siebie. Siłownia, koleżanki, nauka. Nigdy nie miałam problemów takich jak Wy. Wręcz przeciwnie. Jak odchodziłam albo zabiegałam o swoje to oni mi mówili, że ty mnie chyba nie kochasz, nie chodzisz na kompromis, zabiegali o mnie , a nawet 2 groziło, że beze mnie to oni żyć nie będą, że beze mnie to życie nie ma sensu. Zachowywali się jak baby. Jeden to nawet mi płakał w kłótniach. Jaki z tego morał : Musicie mieć swoje życie ale nie na pokaz. Naprawdę znaleźć coś co będzie Waszą pasją, co naprawdę polubicie. Ja z kolei mam straszną dumę. Więc życie ze mną nie jest łatwe. Jak mnie facet czymś urazi to mogę się nie odzywać nawet przez kilka dni. Mówię prosto z mostu to i to mi się nie podoba i przemyśl to bo ja tego tolerować nie będę i daje im czas do namysłu. Jak mówią, że możemy na ten temat porozmawiać to ja, że tak ale jutro albo pojutrze bo ja muszę sobie to przemyśleć. Następnego dnia już przychodzą i błagają o rozmowę (może po to abym za dużo nie myślała bo jeszcze coś wykombinuję). Taka dobra rada od kobiety, która jest waszym przeciwstawieństwem. Ogólnie jak już się z nimi widuję to jestem kochana i słodka, a nie jakaś zołza. Po prostu oni widzą, że ja siebie szanuję i szanują też mnie. Ja rozumiem waszych facetów bo jak moi się tak zachowywali jak baby to też ich olewałam i się wykręcałam od spotkań. Zołzy też kiedyś przeczytałam, ale nie były mi aż tak potrzebne. Jakkolwiek uważam, że to dobra książka i daje do myślenia. Tak więc kobiety : Od dziś to Wy jesteście najważniejsze. A jeżeli to nie pomoże to znaczy, że facet Was po prostu nie kocha i już. Buziaki i 3majcie się !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podstawowy błąd to poświęcenie całego swojego życia dla faceta. Faceci to zdobywcy, lubią zabiegać o zainteresowanie kobiety, czasem poczuć co to zazdrość. Rezygnując z wszystkiego dla miłości, stajecie się po prostu nudne. Ja z moim chłopakiem widuję się odkąd jesteśmy razem praktycznie codziennie, codziennie wieczorem do mnie dzwoni. Bo po prostu nie nudzi nam się i lubimy spędzać ze sobą czas, ale wie, że mam swoje życie, zainteresowania, koleżanki. Że wyjście gdzieś bez niego nie jest dla mnie problemem. Miałam koleżanki, które zachowywały się jak wy. Jedna potrafiła chodzić do chłopaka, żeby mu prać, gotować i sprzątać, czekać aż łaskawie sobie o niej przypomni, a on miał ją gdzieś i zostawił. Rada jest jedna- musicie pokazać, że dacie sobie rade bez niego, że macie swoje zajęcia, znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
Sylwia-----> mnie własnie o to chodzi, zeby być taką:) No własnie, wreszcie znalazłam swój ideał:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
Octavia----> no tak jak ty też:) Kurcze, mam nadzieję, że z tym nie trzeba sie urodzić, że to można wypracować chociaż trochę w sobie:):) W kazdym razie trzymaj za mnie kciuki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
Po tym wszytskim obiecal ze sie dzis spotkamy, a nawet nie napisal eh.. szkoda gadac... no trudno...moze jutro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim! Wpadłam dosłownie na chwile, może później się udzielę., bo padam z nóg. Dziewczyny fajnie piszą, bo trzeba zająć sie sobą i już. Ja cały dzień nie odzywałam się do mojego to efekt taki, że przed chwilą dzwonił. Pytał jak minął mi dzień i czy dobrze się czuję, bo pewnie długo niie jadłam. Także miło, Marika- korzystałaś z porad to az mnie zadziwilaś. Nie wierz tylko 100 % w to wszystko, nie sugeruj się aż tak mocno bo to też może Cię zgubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna:(:(
hej jestem:) mariko, rozumiem cie swietnie, gdyż miałąm to samo tylko u nas była jego ciocia sąsiadka, mówiła np że ani ona ani żadne z jej dzieci do nas na ślub nie przyjdzie itp, ale mój jakoś o to nie dbał tylko że mnie irytuje do tej pory że za przeproszeniem ciągle im w dupy włazi bo jak czegoś otrzebują to do niego (zaradny chłopak jest i dużo umię zrobić przy domu, murarka itp) a on sie głupio szczerzy i wódki mu nastawiają to sie cieszy.... ale na prawde najlepsze wyjście z tej sytuacji to nie zwracać uwagi na jego matkę tylko postaraj sie jej udowodnić że jesteś w porządku, bo u ciebie jest ten problem że twójj liczy sie z jej zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
Fragrance-> to nie tak ze ja w 100% wierze tylko korzystalam kiedys z takich usług i zawsze bylam zadowolona. To nie chodzi o to ze traktuje to jak wyrocznie . To sa jedynie wskazowki bo zycie od nas zalezy a nie od czego innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna:(:(
przeprasza że tak haotycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna:(:(
jeszce wam napisze o mnie też skorzystałam z wczorajszych rad i nie odzywałam sie i nie odzwaniałam od razu i efekt??? dzwonił już dwa razy wieczorem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
u mnie skomplikowala sie sytuacja i to bardzo , i niestety dopoki on sam nie przemysli wszytskiego to ta metoda niezadziala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotna:(:(
a byłaś kiedyś u nich w domu???? rozmawiałaś z tą kobietą??? może jakby cię bliżej poznała to zmieniłaby o tobie zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :)
ale wiecie co? jego mama chyba miala racje :( jesli ja bym nie odzywala sie chocby miesiac to on tez by tego nie zrobil. Ma wyjebane na mnie i to kompletnie . taka jest prawda , ja juz chyba zludzen nie mam :( tylko po chuja mowi ze kocha ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×